Jak sprzedawać jabłka przez Internet? W rozmowie z Rafałem Kosińskim z Service2Fruit

Gdzie i jak sprzedać wyprodukowane owoce? W grę wchodzą rynki hurtowe, grupy producenckie, prywatni eksporterzy, samodzielny wywóz zagranicę oraz, jak się okazuje, Internet. Chociaż Service2Fruit istnieje już kilka lat, jego popularność rośnie od momentu wprowadzenia embarga rosyjskiego. Z Panem Rafałem Kosińskim, przedstawicielem platformy rozmawialiśmy po jego wykładzie pt.: „Platforma internetowa przyszłością handlu świeżymi owocami i warzywami?” wygłoszonym podczas targów TSW 2017. Zapraszamy do krótkiego przewodnika po zasadach działania Service2Fruit wraz z ciekawymi spostrzeżeniami naszego rozmówcy na temat jakości owoców.

Istnieją różne strony internetowe, na których można wystawiać oferty sprzedaży lub kupna owoców. Umieszczamy tam krótki opis towaru, zostawiamy swój adres mailowy lub numer telefonu i w ten sposób się porozumiewamy. Service2Fruit także oferuje możliwość kupna i sprzedaży, ale pozwala kontrolować przebieg transakcji bez konieczności telefonicznego porozumiewania się. Aukcja zostaje sfinalizowana bez wychodzenia zza komputera, w sposób całkowicie bezpieczny, ponieważ serwis zapewnia gwarancję płatności. Platforma zajmuje się głównie świeżymi jabłkami, gruszkami, owocami miękkimi oraz cytrusami, ale ostatnio otworzono również możliwość sprzedaży materiału szkółkarskiego. Firma ciągle rozwija się i powiększa terytorium swojej działalności. – Przed embargiem niewiele osób było zainteresowanych naszym serwisem. Nie dziwie się. Za miedzą był klient, który wysysał dosłownie wszystko. W momencie ogłoszenia embarga, nie nadążałem z odbieraniem telefonów i poczułem, że moja praca nie poszła na darmo, ponieważ w chwili kryzysu wiele osób przypomniało sobie o naszym serwisie. Przedstawiciele handlowi, tacy jak ja, działają obecnie w 4 krajach: w Holandii, Belgii, Polsce i na Węgrzech, aktywni użytkownicy pochodzą z 14 państw, a zarejestrowanych jest 1500 profesjonalnych firm.

Głównymi zasadami działania Service2Fruit jest bezpieczeństwo i zabezpieczenie płatności. – Oferujemy przejrzyste zasady i transparentność. Użytkownik platformy ma wszystko pod kontrolą, oczywiście przy stałym wsparciu działu handlowego. Serwis jest zawsze dostępny (24 godziny, 7 dni w tygodniu). Rejestracja i użytkowanie są bezpłatne, a koszt pojawia się dopiero w momencie, kiedy transakcja zostaje zatwierdzona. Największym naszym atutem jest gwarancja bezpieczeństwa płatności. W ramach platformy Service2Friut mieści się bowiem kolejna spółka Service2Trust, czyli konto bankowe, gdzie kupujący wpłaca pieniądze po zakupie owoców. Załadunek odbywa się dopiero po wpłaceniu pieniędzy. Tutaj spotykamy się z tym, że kupcy nalegają często na odroczone terminy płatności do 15, 30, a nawet więcej dni. Owszem, istnieje możliwość opóźnienia płatności, ale dla sprzedawcy nadal nic się nie zmienia. Gwarantuje to Service2Finance, który zdeponuje pieniądze na konto Servive2Trust, towar dojedzie do kupca, który potwierdzi jego jakość, a sprzedający otrzyma pieniądze. My otrzymamy zapłatę w umówionym terminie. Bierzemy na siebie odpowiedzialność za ubezpieczenie przesyłki. Service2Friut nadzoruje również przepływ faktur i od razu po zatwierdzeniu przesyłki wystawia kupującemu fakturę proforma do opłacenia. Sprzedawca nie musi się tym martwić i wystawi fakturę dopiero po rozliczeniu transakcji – wyjaśnia Pan Kosiński.

Sprzedawca otrzymuje pieniądze po przybyciu towaru zgodnego z opisem w aukcji. – Pojawia się często problem interpretacji jakości. Jeśli na aukcji podajemy jędrność na poziomie 5, to rzeczywiście musi ona taka być. Jeśli określamy poziom wybarwienia na 50%, podobnie. Jeśli owoce są po gradzie, musimy to zaznaczyć. Nie należy podawać zawyżonych danych. Często pomagam w określaniu parametrów przy tworzeniu opisu. Z nowymi użytkownikami chcemy się zawsze spotkać, zobaczyć, co są stanie oferować. Jeśli niemożliwe jest osobiste spotkanie, telefonicznie prowadzimy nowego użytkownika za rękę i wyjaśniamy zasady działania serwisu. Sprawdzamy aukcje, zwracamy uwagę na niedociągnięcia i pomagamy je naprawić. Zawsze podchodzimy indywidualnie i jesteśmy do dyspozycji.

Pamiętajmy jednak, że JAKOŚĆ TOWARU, KTÓRY OFERUJEMY MUSI BYĆ ZGODNA Z OPISEM. My w tym pomagamy, podpowiadamy co poprawić, na co zwrócić uwagę, ale odpowiedzialność za jakość leży po stronie oferującego towar. Są jasne i przejrzyste warunki sprzedaży. Jest to ochrona dla oby stron – zaznacza nasz rozmówca.

Przejrzystość portalu polega na tym, że istnieją z góry określone prowizje, które są stałe (kwotowe, a nie procentowe). Każdy użytkownik z góry może policzyć sobie, jaką pobierzemy prowizję. Dla jabłek i gruszek deserowych w walucie polskiej jest to 3 grosze za kilogram, 2 grosze za jabłko przeznaczone do obierania i 1 grosz za przemysł. Użytkownik przy wpisywaniu w aukcji ceny i ilości, będzie dokładnie widział, ile wynosi prowizja. Nie ma żadnych dodatkowych kosztów. Jak chcemy sprzedać jabłko za 1, 50/kg, portal zabierze nam 3 grosze, czyli otrzymamy 1, 47/kg.

– Wystawiając aukcje, podajemy cenę minimalną, ale kupcy mogą składać niższe oferty. Mamy możliwość akceptacji, jeśli nie chcemy dłużej czekać i satysfakcjonuje nas dana kwota. Nikt jednak nie może nam nic narzucić. Bardzo dobrą opcją jest ustawianie aukcji na tzw. zapętlenie. Wybieramy krótszy czas, np. 6 godzin, przez co nasza oferta jest cały czas wyżej, a jeśli nie zostanie zatwierdzona, wystawiana jest automatycznie kolejny raz – wyjaśnia pan Kosiński i dodaje, że cechą portalu jest anonimowość. – Strony transakcji początkowo nie widzą siebie nawzajem, chyba, że wyrażą taką chęć. Dopiero po zatwierdzeniu i sfinalizowaniu jej, mogą wystawić sobie opinie. Jest to system gwiazdkowy. Jak w każdym handlu, zdarzają się różne sytuacje, przez co można stracić gwiazdki.

Dwa sezony temu wprowadziliśmy również aukcje bezpośrednie, ponieważ na portalu jest wielu użytkowników, którzy handlują ze sobą regularnie. Wówczas firma X wystawia aukcje do firmy Y. Propozycja ta jest widoczna tylko dla wybranej firmy.

Co się dzieje, kiedy pojawiają się problemy jakościowe? – Pieniądze są zamrożone. Znajdują się na serwisie (koncie) Servive2Trust. Obie strony muszą się wtedy porozumieć i wspólnie wypracowują rozwiązanie, a my jesteśmy mediatorem. Dopiero wtedy możemy zwolnić pieniądze – opowiada nasz rozmówca.

Chciałbym przekazać nasze doświadczenia w wysyłce owoców do krajów azjatyckich. Spotykamy się obecnie na rynku z wieloma hasłami marketingowymi typu – „wysyłamy do Chin, do Indii, do Wietnamu”. Nie zawsze jednak „mówienie” idzie w parze z efektami – zauważa w rozmowie z nami Pan Rafał. – Kilku naszych użytkowników, wysyła do Indii obecnie tygodniowo 6 kontenerów. Wypracowanie tego pochłonęło ogromne ilości czasu. Mówię o tym, aby pokazać jak wielką pracę wkładamy w to, aby spełnić oczekiwania klientów. W ciągu 2 miesięcy, żeby znaleźć odpowiedniej jakości owoce, przejechałem samochodem 18 tys. km. Chodzi o to, aby zachęcić klienta jakością, on musi do nas powrócić.

Nasz rozmówca odnosi się także do jakości owoców. – Często po rozpoczęciu sortowania okazuje się, że cechy jakościowe spełnia jedynie 20 % owoców. Z jednej strony wydaje się, że wymagania klienta są proste, bo najczęściej chodzi o to, aby jabłko było o wysokiej jędrności, miało czystą skórkę bez obić i uszkodzeń zewnętrznych oraz było o wysokim wybarwieniu.. Z jednej strony wydaję się to proste ale z drugiej, jest to złożony proces bo wszelkie zabiegi muszą być zrobione w odpowiednim czasie, musi być zerwane w odpowiednim terminie i przechowane. Polskim sadownikom nie potrzebne są dotacje na polepszanie infrastruktury - oczywiście jeśli ktoś jeszcze nie ma jej rozbudowanej to jak najbardziej. Ale obecnie należy skoncentrować się na tym co jest w sadzie. Jakie odmiany są uprawiane? Na jaki rynek mogę je sprzedać? Jeśli chce zrobić nowe nasadzanie to w jaką odmianę powinienem dziś zainwestować? Czy będę potrafił ją efektownie wyprodukować? Jaki może dać plon? Czy moja ziemia spełnia odpowiednie normy aby dana odmiana na niej dobrze się prowadziła? Dziś Sadownikowi zaoferować należy pieniądze na wymianę odmian i poprawę jakości. Sadownikowi trzeba doradzić, jak i co sadzić, żeby osiągnąć zadowalające efekty. Potrzebni są doradcy – zauważa przedstawiciel Service2Friut.

Korzystając z uprzejmości Pana Kosińskiego udało nam się również porozmawiać z klientem platformy pochodzącym z Indii, który mówi, że początki jego współpracy z Polską były trudne, właśnie ze względu na jakość. Zaznacza jednak, że warto handlować z Polakami, bo po znalezieniu odpowiedniego dostawcy, polskie jabłka rozchodzą się w Indiach „jak świeże bułeczki”. 11 stycznia odebrał pierwszą tegoroczną „przesyłkę” – 6 kontenerów i sprzedał je w ciągu godziny.

Pan Kosiński zaznacza, że portal dostarcza również wiedzy na temat aktualnej sytuacji rynkowej. – Bardzo często użytkownicy dzwonią do mnie i pytają, choćby o to, ile kosztuje danego dnia kilogram gruszek w Holandii. Nasza platforma oferuje wiedzę na takie tematy. Wystarczy wejść w zakładkę ze sfinalizowanymi transakcjami i będziemy na bieżąco z aktualnymi cenami. Jest to duża baza wiedzy.

 

Gala Royal wysortowana do Indii
Polskie jabłka sprzedane za pośrednictwem Service2Friut w Indiach
Polskie jabłka sprzedane za pośrednictwem Service2Friut w Indiach2
Polskie jabłka sprzedane za pośrednictwem Service2Friut w Indiach3
Przykładowa pomyslnie zakończona aukcja
Przykładowa pomyślnie zakończona aukcja 2
Przykładowa pomyślnie zakończona aukcja
Sprzedane do supermarketów w Wielkiej Brytanii

 

Powiązane artykuły

Związek między jakością a ceną

Sad, w którym można się zakochać

X