Uporczywe chwasty łatwiej zwalczyć jesienią

Jesienią można zaplanować w sadach zabieg zwalczania chwastów. Szczególnie efektywne dla zwalczania uporczywych chwastów trwałych w sadach, a przy tym bezpieczny dla co najmniej 3-letnich drzew (jak również porzeczek czarnych) jest zastosowanie preparatów opartych na glifosacie. Zabieg ten najlepiej zaplanować na listopad. Nie należy więc spieszyć się z zabiegiem, aby nie wykonać go zbyt wcześnie np. w połowie października. Przy ciepłej pogodzie w październiku i listopadzie może dojść bowiem do przedwczesnego zamierania chwastów przed nastaniem zimy. A pozostawienie zamierających chwastów w pasach drzew jest wskazane dla zatrzymania śniegu, co jest korzystne w mroźne zimy, ponieważ stanowi naturalną ochronę systemu korzeniowego drzew. Opryskiwania późnojesienne powinno być wykonane w sadach, w których występują uporczywe zimotrwałe chwasty trwałe (mniszek pospolity, wierzbownica gruczołowata, które trudno zwalczyć w okresie ich intensywnego wzrostu), a także jasnota purpurowa, starzec zwyczajny, gwiazdnica pospolita, bratek polny, bodziszek drobny, przytulia czepna, tasznik pospolity, przetacznik, chwasty rumianowate czy przymiotno kanadyjskie. Chwasty opryskane jesienią przebarwiają się na żółto lub czerwono dopiero po 2-3 tygodniach od zabiegu i takie powinny pozostać do przedwiośnia. Jeżeli zostawiamy na zimę chwasty w rzędach drzew, trzeba jednak zwrócić uwagę na gryzonie.

Autorka: Barbara Błaszczyńska, KPODR

Powiązane artykuły

Bezpieczne przechowywanie środków ochrony roślin

Jak szybko spisać sad?

Sadownicy polują

X