Owoce uszkodzone przez grad będą miały wartość handlową?

grad jablko duzeW obecnym sezonie pogoda jest nieprzychylna dla producentów warzyw i owoców. Najpierw we znaki dała się susza. Teraz deszczu jest aż nadto. I nie byłby to pewnie problem, gdyby nie towarzyszyły mu nawałnice i gradobicia, które niszczą całe uprawy.

W szczególnie złej sytuacji są producenci jabłek. Wielu z nich ocenia swoje straty na 100%. Pozostaje im jedynie ratować uszkodzone drzewa i czekać na rozwiązania ze strony naszego Państwa. Niektórzy sadownicy mieli więcej szczęścia – ich sady są tylko częściowo zniszczone.

Czy obite jabłka uda się uratować? Czy zgniją zanim będzie można je sprzedać na przemysł? Usuwać je z drzew? Jaki produkt zagoi powstałe rany? – te pytania najbardziej nurtują producentów, którzy mają jeszcze szanse na jakiś zbiór.

Specjaliści polecają opryskiwania – BoniProtect, Polyversum oraz takie, które zawierają nanocząteczki srebra. Mają one działanie przede wszystkim grzybo- i bakteriobójcze. Są jednak drogie. Dlatego większość poszkodowanych decyduje się na zabiegi Captanem, Topsinem lub Merpanem (pisaliśmy o tym więcej w tym artykule: http://www.e-sadownictwo.pl/artykuly/baza-wiedzy/2129-jak-ratowac-plon-po-gradobiciu).

Nie ma pewności czy powstałe rany się zabliźnią. Specjaliści nie mają natomiast wątpliwości, co do jednego – nie jest dobrym pomysłem usuwanie obitych zawiązków. Gradobicie uszkodziło wiele upraw i jabłek będzie w tym roku mniej. Także te z małymi defektami będą miały wartość handlową. Tym bardziej, że synoptycy nie przewidują większych zmian w pogodzie. Nadal będzie burzowo.

Powiązane artykuły

X