Agro Activ – KOMUNIKAT DLA JABŁONI, Po zbiorach, 16.10

 

Po zbiorach owoców należy wykonać kilka niezbędnych zabiegów.

Podstawowym zabiegiem po zbiorach owoców jest wykonanie oprysku mocznikiem, w celu zmniejszenia potencjalnego źródła infekcji parchem jabłoni w kolejnym sezonie. Warto zwrócić uwagę, iż mocznik nie ma właściwości grzybobójczych. Źródłem infekcji pierwotnej, wiosną kolejnego roku są liście, na których zimuje saprofityczna postać grzybni. Liście są rozkładane przez mikroorganizmy, które w procesie mineralizacji zużywają dużo azotu, dlatego zabieg mocznikiem jest tak istotny. Najbardziej optymalnym terminem jest okres po pierwszych przymrozkach, ale ważne jest, aby liście były jeszcze na drzewie, wówczas jest dobre pokrycie liści cieczą. Taki zabieg ma szczególnie istotne znaczenie w sadach, w których z powodu przymrozków nie było owoców i ochrona była niedostatecznie prowadzona, często z powodów ekonomicznych. Właściwe wykonanie zabiegu może ograniczyć źródło infekcji pierwotnej o 70-95%.

Po zbiorach trzeba również wykonać zabiegi mikroelementami borem i cynkiem, które mają wzmocnić drzewa przed okresem zimowym oraz wzmocnić pąki kwiatowe. Aby poprawić wchłanianie nawozów do zabiegów można dodać płynnych nawozów organicznych np. Aminosol, Florowit Agro.

Na starszych kwaterach można zauważyć bawełnicę korówkę. Obecnie jest dobra pogoda aby wykonać zabieg preparatami zgodnie z rejestracją, są to głównie neonikotynoidy, które dobrze działają w temperaturze powyżej 12 oC. Ważne jest dobre pokrycie drzew cieczą. Dlatego trzeba zastosować min. 750l cieczy  na hektar  

Agro Activ Doradztwo Sadownicze 
mgr inż. Piotr Zieliński
tel. 603-797-337

IMG 9480 compressor

 

Komentarze  

+1 #2 estefamn 2017-10-23 17:16
w cieply dzien po zbiorach dursban i wiosna za zielony pak poprawka...

znika bawelnica i inne robale ;)
Cytować
0 #1 Maria 2017-10-18 22:13
Chyba znalazłam sposób na bawełnicę korówkę.
Gdy coraz więcej "białej waty" zaczęło się pojawiać na mojej antonówce, zaczęłam w desperacji polewać to paskudztwo zimną wodą z węża. Po kilku takich kąpielach bawełnica zniknęła. Żadnych chemikaliów nie stosowałam.
Minęły dwa lata i mam spokój. Więcej się zaraza nie pojawiła
Cytować

Powiązane artykuły

X