Ilu jest sadowników w Polsce?

Czy koś wie ilu jest sadowników w Polsce, którzy utrzymują się przede wszystkim z sadownictwa?

Pytanie ciekawe choć odpowiedź na nie nie taka prosta. Według mnie więcej ich jest niż było kiedyś bo zlikwidowano wiele zakładów na wsiach i w małych miejscowościach jak np. kółka rolnicze, pgr-y itp., a teraz będzie jeszcze więcej gdyż embargo załatwi część zakładów związanych z rolnictwem np. hortex zwalnia pracowników w fabryce produkującej mrożonki w 80% na rynek rosyjski. A ci tzw. pracujący i w rolnictwie i na posadzie albo wyjechali za pracą na zachód ok. 3 mln emigrantów (możliwe że płacą krus) albo do dużych miast w Polsce za pracą (płacą zus z pracy a nie krus bo od płac zus jest obowiązkowy), a pracy dorywczej w tych zakładach zajmujących się branżą rolniczą w małych miejscowościach w okresie letnim to bym raczej nie wliczał bo to żadna posada, jak również strażaków co są na umowch zlecenie czy o dzieło, starsi ludzie to już raczej emeryci. Więc rolników utrzymujących się tylko z rolnictwa będzie jeszcze więcej jak część branży rolniczej,transportowej itp. padnie po embargu choć obiecują inne duże rynki zbytu. A co do byłych pracowników pgr-ów to bieda aż tam piszczy. maszyny itp.rąbnęło parę osób za grosze,reszta została na lodzie i podejmuje prace w rolnictwie, sadownictwie jak cięcie drzewek, zbiór owoców więc ich też bym zaliczył do utrzymujących się z rolnictwa.