Muszka plamoskrzydła, czyli Drosophila suzukii, to nowy szkodnik sadów i plantacji w Europie Południowej i Zachodniej. Warto zwrócić uwagę, czy nie pojawia się już przypadkiem w Polsce. Poniżej zamieszczamy informację z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach na temat tego groźnego szkodnika.

D. suzukii pojawiła się w 2010 roku na Korsyce, a w tej chwili trwa jej wędrówka w kierunku północnym w Europie.

Jak sobie z nią radzą sadownicy w cieplejszych rejonach naszego kontynentu?

Wykorzystywane są wszelkie dostępne metody:

  • butelki z atraktantem, którym jest woda z octem jabłkowym,
  • pułapki Droso-Trap ®, Maxitrap, zwłaszcza w sadach ekologicznych.
  • wykorzystuje się też specjalne siatki, stosowane wcześniej, aby zabezpieczyć drzewa przed owocówką jabkóweczką (gatunek ten wyrządza ona ogromne szkody w sadach południowej Europy i trudno je zwalczyć chemicznie),
  • podejmuje się próby walki chemicznej przeciwko dwóm groźnym szkodnikom Drosophila suzukii i Ragoletis cerasi, stosując następujące preparaty: Supreme (acetamipiride), Calypso (thiaclopride), Succes 4 (spinosad), GF1640 (spinetoram).

Uwaga: przytoczone nazwy preparatów dotyczą rejestracji we Francji i trwają próby w ich skuteczności w zwalczaniu tego szkodnika.

Muszka plamoskrzyda

Źródło: InHort.pl, ZZO Warka, Reussir Fruits & Legumes, “Rester vigliant avec Drosophila suzukii”, “Des pistes pour la protection”, nr 329, s.26-38.

Powiązane artykuły

Skąd parch w sadzie?

Kluczowy moment sezonu

X