Krzysztof Cybulak: Pomocnik przy zbiorach – konieczne poprawki

 

Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej – główny organizator JAGODOWYCH TRENDÓW 2018 zaprasza na Forum Dyskusyjne dotyczące zmian w zatrudnieniu w sadownictwie (rolnictwie), które odbędzie się 8 lutego 2018 roku w Sali na Galerii od  godz. 10:30 do 12:00. Narastające z roku na rok trudności z pozyskaniem pracowników do pracy w naszych gospodarstwach oraz zmiany związane z nowymi regulacjami dotyczącymi zatrudnienia będą przedmiotem dyskusji dającej możliwość na żywo zapoznania się z nowymi regulacjami oraz odniesienia się do nich środowiska sadowniczego (rolniczego). 

 

Poniżej przedstawiamy wypowiedź sekretarza Związku Sadowników, Pana Krzysztofa Cybulaka, dotyczącą zagadnienia pomocnika przy zbiorach. 

 

W MRiRW o Pomocniku przy zbiorach

W posiedzeniu zespołu omawiającego regulacje dotyczące umowy o tzw. pomocy przy zbiorach uczestniczyli: Prezes ZSRP Mirosław Maliszewski i Sekretarz Krzysztof Cybulak oraz przedstawiciele innych związków branżowych,  urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości,  Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej,  Ministerstwa Finansów,  Ministerstwa Zdrowia a także KRUS. Obradom przewodniczył wiceminister Rafał Romanowski.

Na spotkaniu skupiono się już na konkretnych poprawkach do tej ustawy. Krzysztof Cybulak z ramienia Związku Sadowników RP zgłosił poprawkę wydłużającą okres zatrudnienia pomocnika przy zbiorach z 90 do 120 dni. Inne organizacje postulowały o wydłużenie nawet do pół roku. Wiceminister przychylił się raczej do 120 dni. Według ustawy obcokrajowiec po 90 dniach mógłby pracować dalej,  ale na podstawie innej umowy. Dlatego w oświadczeniu o zamiarze zatrudnienia obcokrajowca, jeżeli będzie on dłużej pracował nic 90 dni będziemy musieli podpisywać dwa rodzaje umów.

Omawiano przykład robotnika, który pracuje przy zbiorze a w przerwie między zbiorami np. pomaluje ogrodzenie. Na tą drugą czynność trzeba zawierać drugą umowę. Dlatego rozgorzała dyskusja jaki jest zakres prac pomocnika przy zbiorach. Według ustawy to tylko zbiory, czynności około zbiorcze, sortowanie oraz przygotowanie do sprzedaży. Ustawa nie obejmuje np. cięcia letniego, przerzedzania zawiązków, plewienia plantacji. Dlatego wnieśliśmy poprawkę ,żeby uwzględnić prace poprawiające jakość owoców i warzyw, które objęłyby wyżej wymienione czynności. Ministerstwo zaaprobowało tą poprawkę. Według wniesionej poprawki wykonywane prace mają być wskazane ogólnie. Jest to ważne w kontekście ubezpieczenia od wypadków, gdyż nie wpisanie chociaż jednej czynności, przy której byłby wypadek uniemożliwiałoby wypłatę odszkodowania.

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie rolnik płaci za pomocnika do KRUS u składkę chorobową i wypadkową 174 zł. Związki proponowały podzielność składek, gdyby robotnik pracował np.  2 tygodnie. Nie ma na to zgody Ministerstwa Zdrowia, gdyż za dużo ustaw o  ochronie zdrowia musieliby  zmieniać. W ustawie była  mowa o składce chorobowo -wypadkowej od umowy, ale ze względu na różnorodność prac  oraz mając 2-3 umowy na różne prace w ciągu miesiąca musielibyśmy zapłacić 2-3 składki. Dlatego wniesiono poprawkę, że składka ma być od jednej osoby na miesiąc.

Następna poprawka jest taka, że obowiązek zgłoszenia pomocnika przy zbiorach do KRUS u wydłużono do 7 dni. Pomocnika przy zbiorach nie obowiązuje stawka godzinowa 13 zł brutto. Zapewniając lokal mieszkalny musimy określić w umowie czy pracownik płaci za niego czy ma udostępnione bezpłatnie. Przedstawicielka Min. Finansów powiedziała że tylko umowa najmu za opłatą ma być zgłoszona do Urzędu Skarbowego.

Oprócz składek zdrowotnych w grę wchodzi jeszcze podatek. Rolnik pracodawca składa PIT w US  i tu zaczynają się problemy. Gdyż biorąc np. pracownika z Ukrainy będzie on musiał zgodnie z umową między Polską a Ukrainą o unikaniu podwójnego opodatkowania, zapłacić podatek dochodowy na Ukrainie.

Ustawa jest moim zdanie dobra, upraszczająca zasady zatrudniania, opodatkowania i ubezpieczania. Koszty z tym związane  są do przyjęcia. Jedyny minus ustawy to podatek dochodowy dla cudzoziemca, który nie wiadomo jak zostanie przyjęty.

 

 

Komentarze  

+1 #3 donat 2018-03-21 05:53
Ludzie. A dla mnie jako producenta owoców miękkich najważniejsze jest to, że jak ja robię papiery dla np.Ivana, to Ivan ma święty obowiązek przyjechać do mnie a jak nie to deportacja. Tak było i jest w wielu krajach unijnych. Czy to tak trudno zrozumieć??? Robię 20 papierów w PUP, płacę 600PLN, a Ivan nie ma obowiązku pracować w moim gospodarstwie bo urzędasy twierdzą,że to ograniczanie swobód obywatelskich. W efekcie kierowcy wożący tychże pracowników zarabiają na tym -jak na ich warunki- miliony bez podatku, a rolnikowi towar gnije bo brak rąk do pracy. Może trzeba zatrudnić w ministerstwach dzieci wiejskie, bo one mają większe pojęcie o wsi niż np. Jurgiel którego jak ostatnio oglądałem w TVP3, to miałem wrażenie że żyje w innym wymiarze. Pozdrawiam
Cytować
-1 #2 Jurek 2018-01-28 18:03
Dyrektywa unijna powinna być tak wprowadzona by uprościć procedury zatrudnienia pracowników. Wprowadzone zmiany powodują paraliż pracy w gospodarstwie. 1 pracownicy z Ukrainy powinini być ubezpieczeni w KRUS 2. czas pracy 180 dni w roku.
Cytować
+15 #1 Marcin 2018-01-28 17:28
Urzędasy napisali ustawę, choć pojęcia nie mają o pracy na wsi, z resztą o żadnej inne też nie mają. Argumentacja o zbyt dużej ilości przepisów jaką Min. Zdrowia musiałoby zmieniać jest kwintesencją ich podejścia. "Rzeczpospolita Urzędnicza"
Cytować

Powiązane artykuły

Czy Twoja gleba ma już paszport?

Czy czeka nas parchowy rok?

Po co przechowywać jabłka po gradzie?

X