Ochrona roślin i nawożenie. Spotkanie w Golianach, Błędowie
W Golianach (siedziba firmy Agrosimex) oraz w Błędowie (Agrostawy) 27 sierpnia odbyło się spotkanie sadownicze zorganizowane przez firmy: Timac Agro Polska, Bayer CropScience, Agrosimex, New Holland oraz Polsad.
W trakcie części pokazowej w sadzie w Golianach zaprezentowano wpływ nawozów z biostymulacją na jakość i plonowanie jabłoni (Zbigniew Marek, Timac Agro Polska) oraz zabiegów ochrony roślin (Mirosław Korzeniowski, Bayer CropsScience) w kwaterach, w których realizowano w tym sezonie program nawożenia i ochrony TAP i BCS. Sadownicy mogli także obejrzeć ciągniki z oferty New Holland.
Zobacz także: Galeria - Spotkanie sadownicze w Golianach, Błędowie
Program zabiegów:
Część wykładowa odbyła się w Agrostawach w Błędowie. Honorowym gościem był prof. Eberhard Makosz, który mówił o roli i znaczeniu jakości w produkcji sadowniczej. Przedstawił także szacunki przedzbiorcze tego sezonu. W sierpniu szacowano produkcję jabłek na 3,8 mln ton, czyli miała być zbliżona do ubiegłorocznej. Jednak niekorzystne warunki pogodowe panujące tego lata – susza i bardzo wysokie temperatury, mogą spowodować zmniejszenie zbiorów np. do poziomu 3,7 mln ton. Prof. Makosz podkreślał, że w Europie tylko Polska tak intensywnie zwiększa produkcję jabłek i wkrótce możemy osiągnąć poziom 4 mln ton. Ważne jest jednak odpowiedzenie sobie na pytanie, czy będziemy w stanie zagospodarować tyle owoców.
W tym sezonie na szczęście udało się uzyskać wyższą cenę jabłek niż była jesienią. Duże zainteresowanie zakładów przetwórczych jabłkami także pomogło, a wynikało ono z dużego popytu na koncentrat ze strony Stanów Zjednoczonych. Prof. Eberhard Makosz mówił także, że teraz inne Państwa w Europie patrzą na poczynania Polski, i swoje działanie uzależniają od tego co będzie się działo (produkcja, sprzedaż, cena) na polskim rynku jabłek. Polska staje się ważnym graczem. Jednak nie można uznać, że jesteśmy najlepsi i spocząć na laurach. Jeśli się zatrzymamy i zaprzestaniemy starań o poprawę produkcji, jakości oraz dążenia do wspólnego handlu i promocji jabłek, to będziemy przegrani.
W swoim wystąpieniu Zbigniew Marek mówił m.in. o nawozach dolistnych, które warto jeszcze teraz zastosować, aby poprawić kondycję drzew i jakość owoców. Jest to szczególnie ważne tego lata (susza i wysokie temperatury). Na wzrost i dojrzewanie owoców polecał nawóz Elite w dawce 4 l/ha. Zawiera on 9 proc. azotu, 6 proc. potasu, 12 proc. wapnia, 0,2 proc. boru. Nawóz ten wpływa na przyrost masy owoców, poprawia ich wybarwienie i smak, zapobiega chorobom fizjologicznym, poprawia jędrność owoców i ich zdolności przechowalnicze. Odpowiednią dawkę magnezu można zagwarantować drzewom stosując Magnum-Mg (9 proc. magnezu, 7 proc. azotu), aplikując nawóz w dawce 3-5 l/ha. Natomiast Axis (3 proc. azotu, 18 proc. fosforu, 2,5 proc. manganu 5,7 proc. cynku) to nawóz, który poprawia wybarwienie owoców, sprzyja zachowaniu zielonej barwy zasadniczej skórki, przyspiesza drewnienie pędów i przygotowanie drzewa do zimy, poprawia kondycję całej rośliny, w tym pąków. Zalecana dawka to 3-4 l/ha. Po zbiorach, na dobre zimowanie polecany jest w dawce 3 l /ha nawóz Leos (1,7 proc. boru, 2,6 proc. cynku), który zwiększa odporność na stres termiczny, poprawia jakość pąków kwiatowych.
Mirosław Korzeniowski przedstawił zgromadzonym nowe możliwości zwalczania chorób przechowalniczych jabłek i gruszek, czyli fungicyd Luna Experience 400 SC. Wykazuje działanie na gorzką zgniliznę jabłek, parcha przechowalniczego, szarą pleśń, brunatną zgniliznę, mokrą zgniliznę, alternariozę i zgnilizny powodowane przez Nectria galligena. Środek stosuje się w dawce 0,75 l/ha (500-700 l wody/ha). Zabiegi powinno wykonywać się na 4 lub 2 tygodnie przed zbiorem (karencja to 14 dni). Luna Experience ma w składzie fluopyram (grupa SDHI), który wykazuje aktywność na powierzchni rośliny, wiąże się z kutykulą, przenika do tkanek, przemieszcza się i działa systemicznie. W doświadczeniach wykonanych w Niemczech potwierdzono, że preparat ten wykazuje wyższą skuteczność niż wiodący standard znany w Niemczech i Polsce. Jak podkreślał Mirosław Korzeniowski, warto zwrócić uwagę na to, że Luna Experience może być stosowana w Integrowanej Ochronie, gdyż jest to środek nieszkodliwy m.in. dla larw bzygowatych, dziubałka gajowego, biedronek, pryszczarka mszycojada, a także dla pszczół i trzmieli.
Przedstawicielka Agrosimeksu, Karolina Felczak podsumowała sezon ochrony roślin sadowniczych i omówiła ochronę przedzbiorczą. W tym sezonie dobre wyniki w ochronie sadów przed rakiem bakteryjnym i zarazą ogniową uzyskiwano stosując program miedziowy wiosną i w okresie kwitnienia (preparaty: Plantivax, Viflo Cu-B, Viflo Cal S, Fosfiron Mg i Cu). Przy zwalczaniu parcha jabłoni zadowalające efekty dawało częste wykonywanie zabiegów na zakładkę (Delan, Merpan/Captan + Fosfiron Mg; dodyna Syllit/Carpene; strobiluryny Discus/Zato). W tym roku była bardzo silna presja i duże porażenie mączniakiem jabłoni. Wysoką efektywność uzyskiwano stosując preparaty siarkowe (3-4 zabiegi), Nimrod i Kendo (różowy pąk), strobiluryny Zato/Discus + Fontelis 200 SC (kwitnienie), preparaty siarkowe plus Nimrod/Kendo/Domark (po kwitnieniu), Topas/Bumper/Domark – czerwiec, infekcje wtórne. Wysoką skuteczność przeprowadzonych zabiegów zwalczania mszycy i bawełnicy notowano przy zastosowaniu takich preparatów jak Actara, Calypso, Mospilan, Teppeki, Apacz, Pirimor i Movento.
Karolina Felczak polecała także zastosowanie jeszcze w tym sezonie środka Topper, który przeciwdziała przedwczesnemu opadaniu jabłek i gruszek, i przyczynia się do zwiększenia ich rozmiarów oraz polepszenia wybarwienia. Stosuje się go jednorazowo na 3-4 tygodnie przed zbiorami (karencja 21 dni).
Przedstawiła także tabelę środków zarejstrowanych do ochrony przedzbiorczej:
