Sadownicze gospodarstwo eksperymentalne z tradycjami

Dariusz CielakW Kozietułach Nowych od ponad 20 lat Dariusz Cieślak prowadzi sadownicze gospodarstwo eksperymentalne obecnie współpracujące z firmą Bayer CropScience. Już przed wojną w 1935 roku mały sad założył dziadek Pana Dariusza, a w latach 40. gospodarstwo powiększyło się po rozparcelowaniu majątku dziedzica Leszczyńskiego, do którego należała także miejscowość Kozietuły Nowe.
Obecny właściciel przejął gospodarstwo w latach 80. i wtedy rozpoczęła się właściwa modernizacja i specjalizacja produkcji. Z sadów o małej kilkuhektarowej powierzchni nie można było uzyskać produkcji na poziomie przynoszącym odpowiednie zyski. Obecnie areał gospodarstwa wynosi 13,5 ha, z czego 12 ha stanowi uprawa jabłoni. Resztę, 1ha ziemi, zajmuje uprawa wiśni oraz poletka doświadczalne truskawek.

W ciągu ostatnich kilku lat gospodarz przeprowadzał zmiany w nasadzeniach, ponieważ gospodarstwo musiało dostosować się do nowej sytuacji na rynku jabłek i do stale zmieniających się preferencji klientów. Zaniechano uprawy odmian Cortland i Lobo, a postawiło na Galę, której nasadzenia stanowią 20%, Ligola – 20% areału, czerwonych sportów Jonagolda -  20% nasadzeń, a także kilka hektarów odmian odpornych na parcha, takich jak Rubinola, Topaz, Arriva oraz Raika. Hodowca eksperymentuje również z niepopularnymi jeszcze na naszym rynku odmianami Fuji i Braeburn, aby sprawdzić jak przyjmą się w naszych sadach. Najmłodsze nasadzenia w gospodarstwie Dariusza Cieślaka to odmiany Braeburn, Gala, Fuji oraz czerwone odmiany Szampiona.

Od czasu gdy kilkanaście lat temu szkółka drzew owocowych w Zagórniku sprowadziła z Czech pierwsze drzewka odmian Rubinola i Topaz, odmiany te stają się bardziej popularne wśród sadowników. Problemem jest stosunkowo słabe plonowanie Rubinoli, czego nie jest w stanie zrekompensować doskonały wygląd i smak tych jabłek. Z kolei Topaz dobrze plonuje, ale umieszczony w chłodni szybciej się psuje. Trzeba sprzedawać tą odmianę na jesieni.
Najlepszą odmianą jest Arriva, sprowadzona do Polski z Austrii, która bardzo dobrze plonuje i jest tolerancyjna na przymrozki, jakie mieliśmy w regionie grójeckim rok i dwa lata temu. Owoce tej odmiany, po odpowiednim wybarwieniu są podobne do Gali i atrakcyjne. Sadownik planuje rozwijać uprawę tej odmiany w następnych latach, jednak - jak mówi - trudno jest w przypadku bezparchowców pogodzić dobre walory organoleptyczne tych owoców z równie dobrymi plonami.

Dariusz Cieślak na większości powierzchni swoich sadów korzysta z podkładek M.9. Teren gospodarstwa jest falisty i na kwaterach położonych wyżej, drzewa są sadzone na podkładce M 26 z wysoką okulizacją, przy czym skarlenie zostaje podobne jak w innych częściach sadu. Zaleta podkładek M 26 jest również taka, iż nie lubią ich gryzonie w przeciwieństwie do drzewek zakładanych na podkładce M.9, które są systematycznie niszczone, jesli ich się nie zabezpieczy.

jablka Dariusza Cielaka 2

Powiązane artykuły

X