Szmuglerzy znaleźli nowy szlak dla jabłek z Unii

transportjablekPomysłowi szmuglerzy jabłek pochodzących z państw Unii Europejskiej zakazanych przez władze Federacji Rosyjskiej do wwozu i sprzedaży w Rosji udoskonalili będącą do tej pory w bardzo złym stanie piaszczystą drogę wiodącą przez miejscowość Klimenki, tak by umożliwić przejazd ciężarówkom wyładowanym jabłkami bez przechodzenia przez kontrolę ceną na granicy Białorusi i Federacji Rosyjskiej.

Aleksander Łaznienko ze Smoleńskiej Agencji Ochrony Pogranicza twierdzi, że szmuglerzy używali ciężkiego sprzętu do usuwania ziemi w nocy po to by spróbować 'poszerzyć , podnieść i wysypać żwirem drogę oraz stworzyć więcej dróg dojazdowych do szlaku, którym ma iść 'owocowa' kontrabanda.
Według słów Siergieja Listopadowa szefa lokalnych struktur władzy, droga była wcześniej używana tylko przez wozy z końmi. Listopadow żartował, że wystosuje list z podziękowaniami dla' tych, którzy przyczynili się do naprawy drogi'.
Łaznienko ujawnił, że urzędnicy celni mają pod stałym nadzorem 4,5 km drogę. Skutkiem takiego nadzoru było zastawieni pułapki i spłoszenie w tym miesiącu konwoju dziewięciu ciężarówek wyładowanych 175 tonami greckich i polskich owoców wartych łącznie 13 mln rubli czyli €177.
Jednakże jak dotąd celnicy rosyjscy nie donoszą by władze postanowiły zablokować czy rozkopać drogę ponieważ odpowiedzialni za naprawę drogi wiodącej przez wieś Klimenki pozostają nieznani.
Łaznienko powiedział, że ilość ciężarówek wjeżdżających legalnie z Białorusi do Rosji wzrosła znacznie od kiedy został wprowadzony rosyjski zakaz wwozu owoców i warzyw z Unii Europejskiej do Federacji Rosyjskiej.

Powiązane artykuły

X