Fala upałów w Maroku niszczy plony
Przez całe królestwo Maroka w ostatnich dniach przeszła fala upałów niespotykanych nawet jak na afrykański kraj. Wysoka temperatura spowodowała sporo problemów, które dotknęły sadowników uprawiających jabłonie i owoce pestkowe.
Powody do zmartwienia tą niekorzystną zmianą klimatu mają głównie producenci jabłek z powodu niedostatecznej ilości godzin ochłodzenia, które decydują o uzyskaniu pożądanej jakości i ilości plonu.
Co więcej, sadownicy skarżą się na nieodpowiednio dojrzałe owoce z gąbczastym i miękkim miąższem, których kaliber jest znacznie mniejszy niż zazwyczaj. Podobne zjawisko dotknęło również sadowników hiszpańskich i francuskich.
Jak powiedział Abderrahmane Rifaï ekspert zajmujący się rozwojem rolnictwa w Maroku “W tym roku, minimalna liczba godzin ochłodzenia nie została osiągnięta. To jest czynnik, który wpływa na ilość zawiązków kwiatowych oraz w konsekwencji na ilość owoców zebraną w sadach. Wpływ na wydajność naszego sadownictwa jest oczywisty".
Te same czynniki pogodowe wpływają negatywnie na inne produkty świeże, w tym nektarynki oraz brzoskwinie.
Na skutek niekorzystnej pogody marokańscy producenci są zmuszeni do inwestowania w badania i testy, nie nad nowymi odmianami owoców, ale w istniejące obecnie odmiany dojrzewające w podobnych warunkach w innych częściach świata.
Według Rifaï, taki program badawczy jest finalizowany jako część współpracy partnerskiej pomiędzy ministerstwen rolnictwa i Fedm, Marokańską Federacją Producentów Drzew Owocowych. W całym kraju będzie przeprowadzonych 30 testów na odmianach znanych w Maroku, a plonujących w innych szerokościach geograficznych. Pierwsze rezultaty są oczekiwane za 10 lat.
Lipiec i sierpień były znacząco bardziej upalne niż przeciętnie w Maroku, przy czym wiele części kraju takich jak Beni-Mellal, Marrakesz, Fez czy Ouarzazate było ogarniętych upałem trwającym nawet ponad 3 tygodnie.
