Brytyjski felietonista o Polsce w kontekście Brexitu

Na brytyjskim portalu „Money Week” ukazał się tekst felietonisty Matthew Lynn’a dotyczący przemian gospodarczych po Brexicie. Według dziennikarza, skutki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej są już widoczne (owoce gnijące na drzewach, zamknięte bary i restauracje), a najbardziej odczuły to sektory zależne od taniej siły roboczej ze Wschodu. Jednak w dłuższej perspektywie kryzys wyjdzie na dobre. Wiele firm z sektorów zależnych od siły roboczej owszem zbankrutuje, ale zastąpią je nowe, a ten proces wpłynie na bogacenie się kraju.

Podany przez autora przykład odnosi się do Polski. Otóż, Wielka Brytania nie ma dostępu do siły roboczej, która zajmuje się zrywaniem jabłek, ale autor wskazuje, że nie jest to sytuacja zła. Polska jest już wielkim europejskim eksporterem jabłek i może przywieść swoje owoce do UK. Autor felietonu twierdzi, że skoro zrywanie jabłek jest pracą mało płatną, mogą się nią zająć kraje słabiej rozwinięte (Polska).

 

Czytaj więcej: http://moneyweek.com/brexit-pain-will-bring-long-term-gain/

Komentarze  

0 #1 Guest 2016-12-21 13:45
Polska albo Włochy, albo inny jakiś producent jabłek (Nowa Zelandia). Niby polskie są tańsze ale jakoś całego świata nimi nie zalewamy, więc można wysnuć wniosek, że nie tylko cena ma znaczenie. Poza tym na Wyspach jest kilka odmian nigdzie indziej nie produkowanych, specyficznych smakowo, z przeznaczeniem na ciasta bądź (tak popularny u nich) cydr. Także autor snuje dalekie wnioski na podstawie zbyt wąskiej palety informacji.
Cytować

Powiązane artykuły

X