Rosja zakaże importu jabłek z części Białorusi?

 

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=yrWsvX9EjRg

„Rossielchoznadzor prawie codziennie oskarża Białoruś o naruszenie reżimu sankcji. Ale eksperci przekonują, że przemyt opłaca się obydwu stronom" – informują białoruskie wiadomości.

Sytuacja na białoruskim rynku staje się coraz bardziej napięta. Wzmagają się kontrole rosyjskich inspektorów, którzy sprawdzają czy jabłka eksportowane do Rosji posiadają prawdziwe świadectwa fitosanitarne.  Białoruskich firm, które otrzymały już zakaz jest coraz więcej, dlatego Rossielchoznadzor zastrzegł sobie prawo do całkowitego zakazu importu jabłek z firm z obwodu brzeskiego (najwięcej negatywnych audytów).

Inspektorzy Rossielchoznadzoru (Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego w Rosji) kontrolują białoruskie firmy, które zajmują się eksportem owoców i warzyw do Federacji Rosyjskiej. Inspekcje zostały wprowadzone ze względu na zwiększone dostawy m.in. jabłek i pomidorów do Rosji. Audyty mają wykazać, że podmioty posiadają w magazynach żywność własnej produkcji (a nie pochodzącą m.in. z naszego kraju). Sukcesywnie na „czarną listę” trafiają kolejne firmy, dlatego Rossielchoznadzor zastrzegł sobie prawo do całkowitego zakazu importu jabłek z firm z obwodu brzeskiego.

Oprócz magazynów i ciężarówek transportujących kontrolowane są również sklepy, które sprzedają jabłka detalicznie…

Ostatnio informowaliśmy o kontroli ciężarówki w białoruskim mieście Mohylew (blisko granicy z Rosją). Celnicy zatrzymali tam transport polskich jabłek, które przeznaczone były na rynek rosyjski. Ustalono, że towary nie miały ważnych dokumentów przewozowych. Zgodnie z prawem, jabłka zostały zajęte, a ich łączna wartość oszacowana została na 45,000 rubli białoruskich.

Tylko w listopadzie zatrzymano na terenie Rosji 450 ton nielegalnych jabłek i pomidorów.

 

Źródło: http://belsat.eu

 

Powiązane artykuły

X