Aż takich tłumów nie spodziewał się chyba organizator, firma BASF Polska! Sadownicy szczelnie wypełniali salę konferencyjną i nieśpiesznie krążyli po salach wystawowych w poszukiwaniu nowości, interesujących tematów i kontaktów z przedstawicielami firm. Oj, było co oglądać… Czyżby tematy związane z agrotechniką sadowniczą przyciągały najbardziej? Czy może szczególna atmosfera? Nie wiadomo, co jest tajemnicą atrakcyjności styczniowych Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej, czyli – jak mawiają sadownicy – MTAS-u, ale Katedrze Sadownictwa SGGW z BASF udało się stworzyć wyjątkową imprezę branżową. W tym roku już po raz dziewiąty (11,12 stycznia 2013) hotel Gromada gościł sadowników z całego kraju, a i rozmowy w innych językach dało się usłyszeć.
Obfite w treści wykłady na temat parcha jabłoni Marca Trapmana z Holandii i Sebastiana Hauptmana z Niemiec warte są szerszego omówienia, co uczynimy w odrębnym artykule. W tym roku, jak i w latach poprzednich, poruszano wiele ważkich tematów, między innymi: odmiany jabłoni (dr Dorota Kruczyńska), metody regulowania wzrostu drzew (Werner Bauman, Niemcy), nowe technologie poprawiające bezpieczeństwo zabiegów i jakość (dr Grzegorz Doruchowski). Pierwszy dzień zakończył wykład Josa de Wita z Holandii o przyczynach słabego zapylenia. W sobotę niektórzy przyjechali po raz drugi mimo padającego śniegu na prelekcje na temat truskawek (dr Beata Meszka), Josa de Wita, o tym co zrobić w sadach dotkniętych gradobiciem. Cykl wykładowy zakończył prof. Kazimierz Tomala. Zachęcamy do obejrzenia filmów rejestrujących to wystąpienie.
MTAS to także wystawa. Firmy prześcigały się w prezentowaniu swoich ofert. Polski przedstawiciel hiszpańskiego dystrybutora urządzeń proponował laserowe nadruki na owocach o różnorodnych wzorach. Zapewniał, że nadanie osobistego charakteru poprzez napis lub rysunek na 1000 jabłkach to koszt minimum 1 euro. Firma Chemirol zaprezentowała opryskiwacz kasetowy KWH Holland z serii EC-1500 z przystawką opryskową wysokociśnieniową lub niskociśnieniową. MCMS z Warki przedstawił nowość w ofercie, frezarko-sadzarkę sadowniczą FSS-35, która pozwala spulchnić glebę po usunięciu sadu bez potrzeby demontażu rusztowania i siatek przeciwgradowych.
Ostatnim punktem programu było wręczenie nagród. Nie sposób opisać wszystkich interesujących rozwiązań technicznych prezentowanych na MTAS, trzeba po prostu przyjechać za rok na jubileuszową edycję.
Zapraszamy do galerii zdjęciowych:
Podsumowanie MTAS 2013: http://www.youtube.com/watch?v=XlJDfexWcj0&feature=share&list=UUByrJ8qYLfKtUPgeMJcmBJA
Komentarze