jabłka.kanada.e-sadownictwoTrwają starania Polski, mające na celu otarcie kanadyjskiej granicy dla eksportu jabłek z naszego kraju. O przebiegu starań, których efekt może stać się kluczowy dla polskiego sadownictwa, w wywiadzie dla e-sadownictwo.pl, mówił Rafał Pawlak, Kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji KG RP w Montrealu.

 

Potrzeba rozpoczęcia negocjacji dotyczących otwarcia kanadyjskiego rynku dla polskich jabłek, po raz pierwszy została poruszona w trakcie targów SIAL w 2012 r. w Montrealu. Doszło wtedy do spotkania polskiego ministra rolnictwa, Marka Sawickiego, wraz z delegacją producentów i eksporterów jabłek, z przedstawicielami kanadyjskich importerów. Przy nawiązywaniu kontaktów okazało się, że jabłka z Polski są konkurencyjne cenowe i mogą swobodnie konkurować na kanadyjskim rynku z jabłkami sprowadzanymi z Chile czy Nowej Zelandii – mówi Rafał Pawlak.  Importerzy z Kanady zwrócili się do Kanadyjskiej Agencji Inspekcji Żywności o dopuszczenie polskich jabłek na rynek. Na rozpoczęcie takich starań miał wpływ także problem w 2012 roku ze zbiorami jabłek w Quebecu i północnych stanach USA w związku z niesprzyjającą pogodą.

Jak informuje R. Pawlak, od tamtego czasu była prowadzona formalna procedura pomiędzy Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Kanadyjską Agencją Inspekcją Żywności. Jej przebieg monitorował WPHI polska placówka dyplomatyczna w Montrealu.  Ponieważ procedura może się zakończyć w okresie od 1 roku do 5 lat od jej rozpoczęcia, rozpoczęliśmy starania, aby ją jak najbardziej przyspieszyć – mówi Rafał Pawlak. – W wyniku wspólnych działań z Ambasadą RP w Ottawie w sierpniu br. doszło do spotkania wiceprezesa kanadyjskiej inspekcji i Ambasadora RP w Kanadzie, Marcina Bosackiego, podczas którego zabiegaliśmy o priorytetowe potraktowanie otwarcia kanadyjskiego rynku dla polskich eksporterów jabłek.  Ważnym argumentem na naszą korzyść była informacja od kanadyjskich importerów o konkurencyjności polskich owoców, a także o zajętej przez Polskę w 2013 r. pierwszej pozycji na liście największych światowych eksporterów jabłek. W efekcie tej rozmowy nastąpiła ożywienie współpracy pomiędzy PIORIN i kanadyjską inspekcją.  Szczególnie ważne dla inspekcji było przedstawienie przez stronę polską mechanizmu zabezpieczenia eksportowanych jabłek przed szkodnikami. PIORIN przekazała już te dane.

Działaliśmy także przez struktury unijne – wyjaśnia R. Pawlak. – Komisarz ds. handlu Karel De Gucht wysłał pismo do strony kanadyjskiej z prośbą o otarcie rynku na belgijskie gruszki i polskie jabłka. Dwa tygodnie temu procedura w sprawie belgijskich gruszek została zakończona i pierwsza dostawa płynie na kontynent amerykański. Uważam, że strona kanadyjska jest bardzo blisko podjęcia pozytywnej decyzji odnośnie dopuszczenia polskich jabłek na rynek Kanady – mówi R. Pawlak. Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie polscy eksporterzy uzyskają zgodę na dostawy jabłek na kanadyjski rynek jeszcze w tym roku.

 

Powiązane artykuły

Najnowsze komentarze

Ostatnio na forum

  • Brak postów do publikacji.

Sadownicy polują

Ankieta

Na rynkach hurtowych - 11.6%
Do grup producenckich - 32.5%
Sam sortuję i wywożę za granicę - 5.6%
Sprzedaję z podwórka obcokrajowcom - 9.3%
Handluje z polskimi prywatnymi pośrednikami - 23.5%
Korzystam z internetowych aukcji - 2.3%
Sam wstawiam do supermarketów i hurtowni - 4%
Sprzedaję na kilogramy na targowiskach - 8.9%
Głosowanie w tej sondzie zakończyło się
X