Nowy system ubezpieczeń upraw

Jedno z najważniejsze zadań ministerstwa rolnictwa na najbliższe tygodnie i miesiące, jak deklaruje Henryk Kowalczyk to opracowanie systemu ubezpieczeń upraw rolnych. Minister w rozmowie z radiową Jedynką powiedział, że marzy mu się system ubezpieczeń wzajemnych.

- (…) chcemy wykorzystać wszelkie możliwe środki dostępne i wszelką dopuszczalną pomoc, którą nam zatwierdzi Unia Europejska, aby nie naruszać konkurencji, czyli dopłaty 65% do składki upraw rolnych, to jest niezwykle ważne. Na to mamy przeznaczone prawie 1,5 miliarda złotych. Ale też jest o tyle ważne, że mamy również przeznaczoną i zabezpieczoną rezerwę na wypadek jakichś masowych szkód typu, no nie wiem, susza na znacznym obszarze kraju, w wysokości ponad 3 miliardy złotych. I to jest ta kwota, która daje pewne bezpieczeństwo. Ale żeby dobrze te środki były wykorzystane, chcemy zbudować system ubezpieczeń. Nie ukrywam, że marzy mi się system ubezpieczeń wzajemnych, po to, żeby ewentualnie rok, który jest z małymi szkodami, żeby później te środki finansowe przechodziły jako własność rolników, a nie zysk firm, na lata następne. To by był taki najbezpieczniejszy system, który tym sposobem wprowadzi nam możliwość powszechnego ubezpieczenia. Bo najważniejsze w ubezpieczeniach to jest doprowadzenie do ich jak największej powszechności. – powiedział Kowalczyk.

Nowy system miałby działać na zasadzie kasy ubezpieczeniowej.

- (…) jeśli szkody nie są wypłacone, to ten kapitał pozostaje na lata następne i po, nie wiem, dwóch latach takich względnie spokojnych można przyjąć, że na przykład na trzeci rok ta składka będzie minimalna, a mimo to rolnicy są w pełni ubezpieczeni. Tak to działa w ogólnym zarysie. – podsumował.

Powiązane artykuły

X