Dopłaty do nawozów. Kiedy pierwsze przelewy?

Od dziś można składać wnioski o przyznanie dopłat do zakupu nawozów. Ile będzie trwało rozpatrywanie wniosków? Kiedy zostaną zrealizowane pierwsze przelewy?

"Tych wniosków będzie dużo. Spodziewamy się, że prawie wszyscy rolnicy, to jest ponad milion gospodarstw, złożą wnioski. To jest akcja bardzo szeroko zakrojona. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie te wnioski rozpatrywać jak najszybciej się da, co nie oznacza, że w ciągu tygodnia czy dwóch te wnioski mogą być rozpatrzone. Ale myślę, że w ciągu dwóch miesięcy większość pieniędzy w ramach programu dopłat do nawozów powinna być wypłacona. – powiedział wicepremier, minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk na antenie Trójki.

Wicepremier podkreślił, że do 15 maja rolnicy mają jeszcze czas na dokonywanie zakupów.

Zdaniem szefa resortu rolnictwa dopłaty do nawozów to likwidacja u źródła przyczyn kolejnego wzrostu cen.

"Gdyby tych dopłat nie było, to oznacza tyle, że zbiory z następnego sezonu, czyli już te po sierpniu mogłyby być bardzo drogie w związku jeszcze z sytuacja w Ukrainie i możliwością braku obsiewu, stad zboża mogłyby drożeć bardzo mocno. Nie należy się spodziewać drastycznej obniżki cen, ale na pewno to zapobiegnie dalszemu wzrostowi cen i przede wszystkim spadkowi planów, bo bez nawożenia mogłyby być duże spadki plonów, a to by zagrażało bezpieczeństwu żywnościowemu" - podkreślił.

Obniżka cen to proces wielomiesięczny.

„Jeśli chodzi o ruchy cenowe na rynku zbóż to one mogą się dokonywać dopiero po zbiorach z tego sezony, zbiorach, które teraz są obsiewane. To nie jest tak, że dopłaty do nawozów na ten moment będą miały wielki wpływ, ale na pewno będę miały ogromny wpływ, jeśli chodzi o przyszły sezon zbiorów, czyli jesień tego roku.

Zdaniem Henryka Kowalczyka dopłaty do nawozów będą miały również wpływ na inflację, która powinna zacząć spadać jesienią tego roku.

– Mam nadzieję, że wzrost inflacji powinien już spadać, dlatego że choćby dofinasowanie nawozów spowoduje, że nie ma powodów do wzrostu cen zbóż, kolejnego, a z tym związanego wzrostu cen środków żywności. Nawozy to pierwsza przyczyna, później zboża to jest kolejny materiał rolny, który jest surowcem dla wielu produktów – mąki, chleba, ale też i paszą dla zwierząt, czyli tak naprawdę od tego się zaczyna wzrost cen żywości, właśnie od cen zbóż, a to jest przełożone na cenę nawozów, więc myślę, że ta dopłata powstrzyma tendencję wzrostową i to znacząco. – powiedział Henryk Kowalczyk.

Powiązane artykuły

Dopłaty do nawozów – zmiany terminów

Dopłaty do nawozów: nabór wniosków trwa do 14 lipca

Dopłaty do nawozów – już można składać wnioski

X