Ceny jabłek powinny wzrosnąć w pierwszym kwartale 2023 r.

Polskie jabłka cieszą się dużym zainteresowaniem na tym etapie sezonu, mówi Jan Nowakowski, menedżer polskiej firmy eksportującej jabłka Genesis Fresh.

– Od początku sezonu istnieje bardzo duży popyt na jabłka odmiany Gala. Golden Delicious też już trafia do klientów.

Nowakowski uważa, że ​​nierealne jest, aby polscy pośrednicy sprzedawali całe zapasy na początku sezonu. Dlatego po prostu będą musieli radzić sobie z wyższymi cenami energii. 

– Wszystkie kraje borykają się z tymi samymi problemami, jeśli chodzi o ceny energii. Rosną z powodu globalnych zakłóceń i konfliktów. Większość producentów i dystrybutorów jabłek myśli o sprzedaży całego zapasu jabłek na początku sezonu. Jest to cel niemożliwy, nawet jeśli popyt byłby znacznie wyższy niż obecnie. Ponadto, gdybyśmy teraz sprzedali wszystkie jabłka, nie mielibyśmy żadnych owoców w dalszej części sezonu, co byłoby niekorzystne dla konsumentów.

Mimo wzrostu kosztów energii, ceny jabłek nie wzrosły.

– Ceny polskich jabłek są porównywalne z cenami zeszłego sezonu. Generalnie ceny są od 5 do 10% niższe, ale w przypadku Gali ceny są na tym samym poziomie co w zeszłym roku. Widziałem, że inne kraje produkujące również rozpoczęły swój sezon z nieco niższymi cenami. Jeśli eksport wzrośnie w czwartym kwartale tego roku, to spodziewam się wzrostu cen w pierwszym kwartale 2023 roku. To będzie trudny sezon ze względu na większą konkurencję ze wszystkich zakątków globu. Ale jestem pewien, że w tym sezonie uda nam się sprzedać całą naszą produkcję.

źródło: freshplaza.com

Powiązane artykuły

X