Polacy będą pomagać w rozwoju sadownictwa na Ukrainie!

 

Na stronie Stowarzyszenia Integracja Europa – Wschód czytamy:

"Stowarzyszenie Integracja Europa – Wschód z Kielc oraz Wołyńska obwodowa organizacja społeczna „Fundacja rozwoju lokalnego” z Łucka rozpoczęły realizację międzynarodowego projektu pn. Zachodnioukraińska Kooperatywa Ogrodniczo – Sadownicza. Projekt uzyskał wsparcie ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach programu polskiej pomocyrozwojowej. Inicjatywa to efekt działań partnerów z Kielc i Łucka przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Łucku.

Celem projektu jest rozwój przedsiębiorczości ludności wiejskiej Wołynia w zakresie sadownictwa i ogrodnictwa poprzez powstanie pierwszej w zachodniej Ukrainie Kooperatywy Ogrodniczo – Sadowniczej opartej o nowoczesne polskie standardy jakości produkcji i zarządzania.
Cel ten zostanie osiągnięty do końca 2018 roku poprzez transfer najlepszych praktyk i utworzenie modelowych gospodarstw z uprawą malin. Pozwoli to na rozwój długoterminowej współpracy polskich i ukraińskich partnerów z województw świętokrzyskiego i lubelskiego oraz obwodu wołyńskiego".

I etapem projektu jest zaproszenie 30 przyszłych uczestników do Polski (a także wzięcie udziału w specjalistycznych szkoleniach, warsztatach i konsultacjach z polskimi ekspertami. Tematem przwodnim będą nowoczesne standardy w tworzenia plantacji i uprawy malin).

Stowarzyszenie informuje również, że projekt jest kontynuacją działań rozpoczętych już w 2017 roku przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Łucku – także w ramach programu Polska Pomoc. 

Wsparcie szkoleniowo-doradcze udzielone do tej pory przez polskich ekspertów dla ponad 50 ukraińskich rolników, weteranów ATO i osób przesiedlonych pozwoliło na opracowanie planu utworzenia na Wołyniu w 2018 roku nowoczesnych, ekologicznych plantacji malin w oparciu o nasze standardy. Nasz kraj jako główny inicjator jest zainteresowany długoterminową współpracą z przyszłą Kooperatywą na Ukrainie. 

„Polscy partnerzy przekażą Ukraińcom:

  • minimum 70 000 sadzonek najlepszych odmian maliny, 
  • ekologiczne środki ochrony roślin, 
  • wyposażenie techniczne, 
  • udzielą kompleksowego wsparcia ekspertów w budowie plantacji.

Równolegle do końca roku będą opracowywane strategiczne dokumenty niezbędne do powstania Zachodnioukraińskiej Kooperatywy Sadowniczo – Ogrodniczej, do której dodatkowo zaproszone zostaną Zjednoczone Terytorialne Gromady, ukraińscy eksperci oraz szkoły rolnicze z obwodu wołyńskiego.
Dołączenie do współpracy placówek edukacyjnych to dodatkowa inicjatywa Konsulatu Generalnego RP w Łucku.

Jakie działania zaplanowano w ramach projektu do końca 2018 roku?

  • organizację wizyt studyjnych do Polski tj. w województwie świętokrzyskim i lubelskim – w tym spotkań z ekspertami z Ośrodków Doradztwa Rolniczego (czerwiec 2018 r.),
  • utworzenie na Wołyniu 10 ha modelowych plantacji eko-maliny w wybranych miejscach przy wsparciu polskich ekspertów i wykorzystaniu polskich standardów uprawy,
  • przekazanie ponad 70 000 wysokiej jakości sadzonek polskich odmian maliny, ekologicznych środków ochrony roślin i wyposażenia technicznego,
  • objęcie wsparciem szkoleniowo – doradczym 30 przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych z obwodu wołyńskiego na Ukrainie,
  • podpisanie długoterminowych kontraktów z polskimi przetwórniami owoców i producentami sadzonek.”

 

Czytaj więcej na: http://www.siew.org.pl/

Komentarze  

+3 #8 Wladek 2018-07-06 07:01
To juz wiem dlaczego ŚOR z Ukrainy są u nas tańsze niż w naszych sklepach. Oni mają je od nas za darmo wiec i taniej mogą je sprzedać. ;-)
Cytować
+6 #7 Guest 2018-07-05 20:58
to jest jakaś farsa. trzeba stworzyć po po prostu wielki protest żeby wszystkim otworzyć oczy. LUDZIE nie dajmy się kopać w tyłek...Trzeba się zgrać jak w 39 r . oni dali rade to mi damy.
Cytować
-10 #6 Guest 2018-07-05 14:21
Bardzo dobrze...niech pomagają

Nam pomagali Holendrzy....jeszcze produkują,część z nas też przetrwa
Cytować
+2 #5 Guest 2018-07-05 14:17
Ale jak Holendrzy u nas od 20 lat siedzą to dobrze???
Cytować
-18 #4 Marcin 2018-07-05 10:11
No nic dziwnego... niestety, musimy się do tego przyzwyczaić. To wielka polityka i Polska - nawet wbrew swoim interesom - musi pomagać Ukrainie. Dlatego te programy szkoleniowe i kontyngenty na wwóz ich produkcji do UE. To przykre ale prawdziwe - musimy to tolerować. Właściwe jest aby nasi rządzący próbowali nam jakoś pomóc znieść skutki tego pomagania Ukrainie. W tym celu trzeba obniżyć koszty wytwarzania owoców i warzyw w Polsce. Obniżyć koszty zatrudniania (plus dla Rządu za "pomoc przy zbiorach) i ułatwić dostęp do siły roboczej przez liberalizację przepisów wizowych. Potem obniżyć opłaty nakładane na czynniki produkcji: akcyza i opłaty na paliwie, prądzie czy wodzie. Tak abyśmy mieli chociaż jakiekolwiek szanse na podjęcie konkurencji z Ukrainą, bo trzeba zapomnieć o tym, że władza zablokuje import z tamtej strony.
Cytować
+13 #3 wiwi 2018-07-05 06:38
Jeszcze chwila i my będziemy jezdzić do pracy na Ukraine.
Cytować
+19 #2 Prison Break 2018-07-05 05:42
pie*** nasz rząd i takie coś, będziemy w skupach oddawać za 1,6zł bo malina z ukrainy przyjeżdza to jeszcze im wyślemy wszystko za free i nauczymy uprawiać, tylko dlaczego musimy towar oddawać za bezcen a ceny w sklepach nie zmieniają się w ogóle? paliwo drogie, koszty utrzymania życia drogie aby nasz towar tani.
Cytować
+27 #1 fff@wp.pl 2018-07-04 23:04
to chyba sen.ludzie obudzcie sie poki czas
Cytować

Powiązane artykuły

X