Zastosowanie etefonu a mrozoodporność drzew

Ostatnimi laty pojawiła się u nas moda na traktowanie pozbiorcze drzew etefonem, w celu skłonienia ich do szybkiego uśpienia i zmniejszenia tym samym, ewentualnych szkód spowodowanych przez zimę. Muszę przyznać, że sam tę metodę stosuję w przypadku Gali i Red Deliciousa. Jednak po lekturze artykułu w jednej z amerykańskich gazet naszły mnie wątpliwości. Sięgnąłem więc do literatury fachowej i wątpliwości się tylko powiększyły.

Żeby zabieg etefonem był skuteczny, musi być wykonany przy sprzyjających warunkach termicznych, o które u nas trudno w październiku. Takie warunki (temperatura ok. 20 stopni Celsjusza) są za to jeszcze we wrześniu, a więc trzeba zabieg wykonać zaraz po zbiorach. Rzeczywiście, drzewa traktowane etefonem szybciej zmieniają kolor liści i je tracą, ale czy to na pewno jest dobre? Czy dzięki temu drzewa lepiej przetrwają zimę?

Włosi ten zabieg robią po zbiorach, ale u nich nawet w październiku są dni z temperaturą około 20 stopni. My musimy to robić zaraz po zdjęciu owoców. Otóż z literatury fachowej wynika, że pewną rolę w spoczynku pełni kwas abscysynowy (ABA), który gromadzony jest w liściach. Zbyt szybka defoliacja przerywa przechodzenie do spoczynku. Zastosowanie etefonu, a więc także szybkie pozbycie się liści z drzew, może zaburzyć naturalne przechodzenie do pełnego spoczynku. Zauważono, że wczesną wiosną ilość ABA w roślinie jest najniższa a najwyższa jest w sierpniu i wrześniu, kiedy roślina powinna przechodzić w spoczynek.  Pozbywając się liści zmniejszamy ilość ABB w roślinie i stwarzamy jej warunki jak na wiosnę, gdy ta się powinna budzić. Jednak wczesna defoliacja liści ma też inne znaczenie.

Do chwili, gdy owoce są na drzewach to siły witalne drzew skupione są na wykarmieniu owoców, dopiero po zbiorach następuje odżywianie pąków i dbanie o kondycję ogólną rośliny. Jeśli zbyt szybko usuniemy liście z drzew, to te nie zdążą się odpowiednio odżywić i zmagazynować zapasów, które posłużą do ruszenia z wegetacją wiosną. Wiadomo, że jabłoń aż do kwitnienia żywi rozwijające się pąki z zapasów zgromadzonych jesienią. Dopiero pojawianie się dużej masy liściowej pozwala na odpowiednie wykorzystanie liści do produkcji węglowodanów. Mało tego, badania nad mrozoodpornością drzew wskazują na związek między ilością zgromadzonych jesienią węglowodanów a odpornością roślin na bardzo niskie temperatury zimą. Uniwersytet w Pensylwanii wskazuje, że defoliacja najpóźniejszych odmian (Pink Lady) powinna nastąpić dopiero kilka tygodni po zbiorze owoców!

Nie jestem doradcą agrotechnicznym ani biologiem, by sugerować stosowanie bądź niestosowanie etefonu, ale chciałbym zwrócić Państwu uwagę na negatywne aspekty zbyt wczesnego pozbycia się liści z drzew.

Komentarze  

0 #3 Sadownik2 2022-01-09 14:53
Oczywiście ,że Pana dywagacje są w pełni logiczne ... hmm dziwny jest brak reakcji doradców , a może doradca doradza tylko to co mu sponsor podpowie ... takie luźne insynuacje.Podobnie zły wpływ na kondycję drzewek w szkółce ma zbyt wczesna ich defoliacja, natury nie oszukamy a poprawiając ją często idziemy w ślepą uliczkę.Wszelkie ,skutecznie działające na drzewa hormony należy stosować z rozwagą i umiarem .Dlatego nie popadam w hurra optymizm wielu tych nowoczesnych sadowników, dla których zdanie doradcy to prawda objawiona i jadą z koksem po drzewkach co koncerny tylko wymyślą. Na prawdę ,rzadko doradca pisze : NIE MA SENSU !!!STOSOWAĆ HORMONU X gdy warunki oprysku znacząco odbiegają od ideału ich zastosowania,po prostu on nie!!! zadziała .Mało kogo też obchodzi że do wnikania nawozów dolistnych też niezbędna jest odpowiednia aura , że w niektórych warunkach w ogóle nie wnikają w tkankę itp ... no ale po cóż o tym ciągle przypominać, wtedy krzywa sprzedaży cudownych środków spadnie .
Cytować
0 #2 Gość 2021-12-26 21:05
Czy taki super to nie wiem. Ile tego etefonu na ha stosują? W wiśniach przy dawce 1 l/ha, a bez etefonu (przy tej samej ochronie grzybowej) nie ma różnicy, w opadaniu liści. Etefon nie jest super substancją. W pomidorze przy dawce 5l/ha i optymalnej pogodzie oprysku, aczkolwiek niekorzystnymi warunkami pogodowymi, rośliny po dwóch tygodniach robiły się zielone(dzień po oprysku etefonem rośliny są całe żółte).
Cytować
+3 #1 MPK 2021-12-22 17:35
Super wpis.
Cytować

Powiązane artykuły

Niezbędnik sadownika – przewodnik po giberelinach

Parch zaatakuje zaraz po świętach

Związek między jakością a ceną

X