SADY I POLEmiki odc. 7 Sad po sadzie – problem zmianowania

 

W kolejnym odcinku cyklu „SADY I POLEmiki" dr Waldemar Wojciechowski i Zbigniew Marek odpowiadają na Państwa pytania, które pojawiały się w komentarzach, dotyczących zmęczenia gleby, a także jej zmianowania. Zapraszamy do oglądania i czekamy na Państwa komentarze.

Komentarze  

0 #34 Zbyszek Marek 2019-02-18 20:02
Cytuję Guest:
Z obserwacji obornik na ,,wierzchu'' sprasza tylko dziki. Nic lepiej nie zrobi ziemi jak płodozmian. Jeden sezon minimum, plus płynny humus. Głęboszowanie wykonywane prze nie myślących ,,rwie'' melioracje. Czy konieczne jest głęboszowanie, przy tak płytko korzeniących się podkładkach? Czy nie powoduje ono szybkiego przenikania w głąb gleby, wody i składników odżywczych? Czy niższe klasy ziemi zniosą ten zabieg bez szwanku? Moje zdanie:nie, tak, nie.

Oj.... są tu tezy prawdziwe i ... sorry... fałszywe, jak ta o dzikach. Odpowiedzi w jednym z kolejnych odcinków, bo chyba warto to omówić.
Cytować
0 #33 Guest 2019-02-16 13:43
Z obserwacji obornik na ,,wierzchu'' sprasza tylko dziki. Nic lepiej nie zrobi ziemi jak płodozmian. Jeden sezon minimum, plus płynny humus. Głęboszowanie wykonywane prze nie myślących ,,rwie'' melioracje. Czy konieczne jest głęboszowanie, przy tak płytko korzeniących się podkładkach? Czy nie powoduje ono szybkiego przenikania w głąb gleby, wody i składników odżywczych? Czy niższe klasy ziemi zniosą ten zabieg bez szwanku? Moje zdanie:nie, tak, nie.
Cytować
0 #32 Andrzej 2019-02-01 22:19
Cytuję Zbigniew Marek:
Cytuję Andrzej:
Pytanie drugie ile tego azotu na hektar trzeba dać i dalej jaka forma czy saletrzana, amonowa czy amidowa..?

OK, temat nawożenia azotem i form azotu w młodym sadzie poruszymy w innym odcinku - jeszcze przed sezonem wegetacyjnym - obiecuję. Ale już teraz zwrócę uwagę, że formę azotu trzeba też uzależnić od zastosowania - inaczej będzie posypowo, przez fertygację i dolistnie.
Oczywiście nawożenie azotem i e starszym sadzie na m9 np. 6-8letnim
Cytować
+1 #31 Artur 2019-01-31 23:06
A co ze zmianowaniem gatunków np. wiśnie po jabłoniach czy brzoskwinie po gruszach...Innymi słowy czy inhibitory wydzielające się z korzeni jabłoni będą toksyczne dla jabłoni , ale nie tylko...Z moich obserwacji wynika że np. wiśnie po wiśniach rosną bardzo słabo, ale już śliwy po wiśniach radzą sobie całkiem nieżle...
Cytować
+1 #30 Zbigniew Marek 2019-01-29 20:07
Cytuję Roman:
To teraz ja Wam powiem co widziałem...

Mam kolegę,szalony,po studiach ogrodniczych...

Kwatera goldena...40ar m26 w podwójnym rzędzie...
W 2017 100 skrzyń w 2018 120 +przerywają i przemysł który został w sadzie

Ta kwatera nie była nigdy nawożona doglebowo.ph5,5

I kolega mówi....spadnie plon to może coś sypnie...dopóki zbieraiedzy 80 a 100 ton to żaden wyciskacz badziewia go nie przekona żeby pieniądze wyrzucał do ziemi

Oczywiście do każdego zabiegu dodaje jednoskładnikowe tanie nawozy plus inne rzeczy ;)

I co Wy na to???

Pogratulować. Znam taki jeden sad, też było i ponad 100t, ale w pewnym momencie się skończyło. Na wierzchu niemal "żywy " piach ale im głębiej tym więcej gliny. Drzewa na silniejszych podkładkach mogą czerpać z głębszych warstw. Ale nowy sad już tak nie chciał i trzeba było sypnąć. Znam też taki sad gdzie robią tylko dokarmianie dolistne, na glebie 1klasy, ale tam plon dochodzi tylko do 50t. Ja w obu przypadkach mogę tylko pozazdrościć.
Cytować
-1 #29 Jula 2019-01-29 20:05
Twój kolega Romanie nie jest taki samotny w swoich przekonaniach co do wciskaczy kitu.Mój Ojciec przywoził nawozy bezpośrednio z fabryki i na własne oczy widział jak pracownicy zmieniali tylko worki z różnymi napisami pakując w nie towar z tego samego silosa.Zawsze też powtarza że nadmiar lub nieodpowiedni nawóz jest dużo gorszy niż jego brak.Niestety nie chce nam się robić badań gleby ani zostawić pięciu metrów kwadratowych bez nawozu dla kontroli.
Cytować
0 #28 Roman 2019-01-29 19:33
To teraz ja Wam powiem co widziałem...

Mam kolegę,szalony,po studiach ogrodniczych...

Kwatera goldena...40ar m26 w podwójnym rzędzie...
W 2017 100 skrzyń w 2018 120 +przerywają i przemysł który został w sadzie

Ta kwatera nie była nigdy nawożona doglebowo.ph5,5

I kolega mówi....spadnie plon to może coś sypnie...dopóki zbieraiedzy 80 a 100 ton to żaden wyciskacz badziewia go nie przekona żeby pieniądze wyrzucał do ziemi

Oczywiście do każdego zabiegu dodaje jednoskładnikowe tanie nawozy plus inne rzeczy ;)

I co Wy na to???
Cytować
+1 #27 Sławomir 2019-01-29 17:33
Podłoże pieczarkowe by spełniło swoją rolę musi być odpowiednio przygotowane. zanim trafi na pole powinno co najmniej kilka miesięcy przeleżeć na polu na pryzmie, niezbyt wysokiej, tak by można było je co jakiś czas wymieszać . Dobrym sposobem jest dodanie już na początku wspomniane produkty kryjące się pod nazwą EMY czyli efektywne mikroorganizmy, które rozpoczną proces przemiany podłoża w próchnice , ale by to się stało potrzeba temperatury. Takie temperatury będą tylko w środku pryzmy ,dlatego wskazane jest jej wymieszanie raz na jakiś czas. Oczywiście takie podłoże opuszczając pieczarkarnie powinno być poddane kąpieli wodnej w celu dezynfekcji. Jeśli idzie o skład nie ma nigdzie żadnego przepisu co oznacza,że jeśli nawet kupujemy takie podłoże z jednej pieczarkarni wcale nie oznacza to,że skład jest taki sam bo nie jest. Ponieważ jest to podłoże popieczarkowe jest to odpad, który poza grzybami zawiera bardzo dużo soli i potasu, co w przypadku zastosowania bezpośrednio z pieczarkarni prowadzi do zasolenia gleby i uszkodzenia systemu włośników . Codziennie badam glebę bezpośrednio na plantacji i widziałem wiele takich plantacji zarówno w uprawach sadowniczych jak i jagodowych na terenie woj Lubelskiego.
Cytować
+3 #26 Roman 2019-01-29 15:18
Panie Zbigniewie
Nie narzekam...robię swoje bo lubię;)

Młodzi nie zostaną na wsi i tyle...jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia i tyle miejsc do odwiedzenia ,że szkoda czasu na produkcję jabłek...

Zostaną tylko pasjonaci
Cytować
0 #25 Zbigniew Marek 2019-01-29 13:45
Cytuję Roman:
Rozbrajają mnie te akademickie dyskusje...

Jabłko 50gr...drogi prąd i robocizna...a Panowie gawędzą jakby prosperita była...

Chętnie Was czytam:)

Nie chodzi przecież o prosperitę... :)
No i "trza być twardym a nie miękkim"... jeśli marzy nam się żeby młodzi pozostali na wsi- trzeba im też pokazać jak przetrwać, a samo narzekanie nie wprowadza nic pozytywnego. Warto też czasem przypomnieć podstawy sadownictwa, bo w pogoni za Nowym zapominamy czasem o Korzeniach. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
Cytować
0 #24 Zbigniew Marek 2019-01-29 13:31
Cytuję Artur:
@Zbigniew Marek... W takim razie widzę jedno słuszne wyjście...Jeśli już mamy tą ściółkę i czas, to dać ja wiosną i niech leży, a nawet przez kilka pierwszych lat...Będzie chronić wilgoć w glebie i chronić korzenie przed mrozem...

Oczywiście... jeśli już jest, to termin wyłożenia zależy tylko od mocy przerobowych i wolnego czasu.
Cytować
0 #23 Roman 2019-01-28 11:31
Rozbrajają mnie te akademickie dyskusje...

Jabłko 50gr...drogi prąd i robocizna...a Panowie gawędzą jakby prosperita była...

Chętnie Was czytam:)
Cytować
0 #22 Artur 2019-01-27 21:01
@Zbigniew Marek... W takim razie widzę jedno słuszne wyjście...Jeśli już mamy tą ściółkę i czas, to dać ja wiosną i niech leży, a nawet przez kilka pierwszych lat...Będzie chronić wilgoć w glebie i chronić korzenie przed mrozem...
Cytować
0 #21 Zbigniew Marek 2019-01-27 20:03
Cytuję Artur:
Moja mała uwaga...Internauta Guest pyta czy warto dać podłoże popieczarkowe jesienią...A to chyba błąd...Ściółkowanie gleby wokół nowo posadzonych drzewek ma sens przede wszystkim wiosną, tuż po posadzeniu...Bo chodzi zwłaszcza o wilgoć, o czym także pan Zbigniew Marek wspomina...I przypomnę...Gleba wokół szyjki korzeniowej drzewka powinna pozostać odsłonięta...A jeśli już daliśmy tą ściółkę wiosną a nie boimy się myszy, to być może nie warto tej ściółki odrzucać jesienią...W razie mrożnej i bezśnieżnej zimy będzie jak znalazł...

Moim zdaniem zastosowanie podłoża jesienią nie jest błędem - właśnie ze względu na działanie ochronne przed mrozem, a przecież korzenie drzewek ponoć najłatwiej przemarzają pierwszej zimy. W gruszach szczepionych na pigwie stosuje się obsypywanie przed zimą przez kilka pierwszych lat - to standard. Jeśli boimy się myszy - zróbmy to po pierwszych większych mrozach, gdy ziemia po górze "zastygnie".
Cytować
+1 #20 Artur 2019-01-27 15:49
Moja mała uwaga...Internauta Guest pyta czy warto dać podłoże popieczarkowe jesienią...A to chyba błąd...Ściółkowanie gleby wokół nowo posadzonych drzewek ma sens przede wszystkim wiosną, tuż po posadzeniu...Bo chodzi zwłaszcza o wilgoć, o czym także pan Zbigniew Marek wspomina...I przypomnę...Gleba wokół szyjki korzeniowej drzewka powinna pozostać odsłonięta...A jeśli już daliśmy tą ściółkę wiosną a nie boimy się myszy, to być może nie warto tej ściółki odrzucać jesienią...W razie mrożnej i bezśnieżnej zimy będzie jak znalazł...
Cytować
0 #19 Zbigniew Marek 2019-01-27 15:29
Cytuję Andrzej:
Pytanie drugie ile tego azotu na hektar trzeba dać i dalej jaka forma czy saletrzana, amonowa czy amidowa..?

OK, temat nawożenia azotem i form azotu w młodym sadzie poruszymy w innym odcinku - jeszcze przed sezonem wegetacyjnym - obiecuję. Ale już teraz zwrócę uwagę, że formę azotu trzeba też uzależnić od zastosowania - inaczej będzie posypowo, przez fertygację i dolistnie.
Cytować
0 #18 Zbigniew Marek 2019-01-27 10:43
Cytuję Guest:
[quote name="Zbigniew Marek"][quote name="paweł wasiak"]Witam. Wyrwałem sad (25 letnie jab.........
OK DZIEKUJE
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to najpierw głęboszowanie, później daje obornik i przyoruje pole. po miesiacu sadze drzewka. a co Pan mysli zeby ewentualne później być możne jesienią dać podłoże po pieczarkowe

Jestem "za". Podłoże popieczarkowe na dobre zagościło w sadownictwie. posypane po wierzchu w pasie pod drzewkami nie tylko dostarcza materii organicznej i składników pokarmowych, ale bardzo mocno ogranicza parowanie wody. wg moich obserwacji w sadach gdzie zastosowano podłoże popieczarkowe nie ma problemu z myszami (ale może ktoś ma inne doświadczenie???). Podłoże popieczarkowe jest jednak "niejednorodne".... tzn. ma różny skład, w zależności od producenta i stopnia wykorzystania w produkcji pieczarek. Czytałem opracowanie naukowe (praca doktorska?), z którego wynikało, że np. zawartość potasu pomiędzy skrajnymi próbkami mogła się różnić aż 21-krotnie !!! Warto więc zrobić analizę nawozu, który do nas przyjechał (to niestety kosztuje). I jeszcze dwie uwagi: podłoże popieczarkowe zawiera dużo wapnia i podnosi pH - trzeba więc uważać na glebach zasadowych. Tam, gdzie używa się dużo ww podłoża często obserwuję znaczne podniesienie zawartości fosforu w wierzchniej warstwie gleby.
Cytować
0 #17 Guest 2019-01-26 23:07
Cytuję Zbigniew Marek:
Cytuję paweł wasiak:
Witam. Wyrwałem sad (25 letnie jablonie)późno jesienią (koniec listopada). Niestety nie zdążyłem zaorac ani dać obornik. Teraz wiosna chciałbym dać jak najszybciej obornik i przyorac. Po jakim czasie mogę sądzić drzewka? Czy np dam obornik początek marca i będę sądził połowa kwietnia to będzie ok ? Czy lepiej poczejac dluzej z sadzeniem lub dac obornik pod drzewka po wsadzeniu ? A moze dac mniejsza dawke obornika zaorac i sadzic ? Moze dac w miedzyczasie jakies emy itp. Prosze o poradę

Tak jak w filmiku: mając do dyspozycji dobry sprzęt można w dwa tygodnie wyszykować pole. Szczególnie polecam głęboszowanie - ale naprawdę głęboko, tak aby za głęboszem ziemia "podniosła się" o 15-20 cm. Z praktyki wynika , że dawka obornika do zaorania nawet 100 t/ha nie czyni drzewkom szkody, choć oczywiście mamy odpowiednie dyrektywy UE ograniczające podawanie tego nawozu. Ale 30-40 t/ha obornika uznaje się za normę. uprawę gleby trzeba zrobić jak najwcześniej, aby ziemia zdążyła choć trochę osiąść. wiosenna głęboka orka z obornikiem ma swoje zalety i wady: powoduje szybsze ogrzanie gleby (lepiej dla rozwoju korzeni), ale też powoduje jej przesuszenie, co powoduje konieczność szybkiego uruchomienia nawadniania. Im później będziemy sadzić - tym cieplejsza gleba, ale też i łatwiej o stres wodny dla drzewek. Po zaoraniu obornika warto poczekać z sadzeniem drzewek chociaż dwa tygodnie, ale im dalej tym bezpieczniej (zwłaszcza przy wysokich dawkach obornika lub podłoża). Odstęp 1. miesiąca będzie super. Na szczęście w dzisiejszych czasach drzewka do wiosennego sadzenia przechowuje się najczęściej w chłodni, więc nie stanowi to problemu i można sadzić choćby i pod koniec maja (a nawet w czerwcu) - choć to oczywiście znacznie skraca okres wegetacyjny i powoduje konieczność zabiegów hamujących wzrost drzewek i przygotowanie do spoczynku zimowego. Jeśli to możliwe - polecam również wykładanie obornika pod drzewka z uwzględnieniem uwag od @Artura. Pozdrawiam

OK DZIEKUJE
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to najpierw głęboszowanie, później daje obornik i przyoruje pole. po miesiacu sadze drzewka. a co Pan mysli zeby ewentualne później być możne jesienią dać podłoże po pieczarkowe
Cytować
0 #16 Artur 2019-01-26 21:15
O ile uważnie przeczytałem, to pan Zbigniew Marek ani razu nie wspomniał o odczekiwaniu z sadzeniem 3-4 lat i przeznaczeniem tego czasu na różne uprawki i poprawki... I ja też jestem tego zdania, że sad trzeba sadzić zaraz po sadzie, bo szkoda czasu, zwłaszcza że chce się dać obornik... A przy oborniku, zwłaszcza mocno słomiastym, warto pamiętać o orce głębokiej / może być z głęboszem / i dokładnym odwróceniu skiby... Bo słomiasty obornik i byle jak wykonana orka, to kłopot przy sadzeniu...Po prostu czasem przez tą słomę trudno wbić szpadel...O ile oczywiście sadzimy szpadlem a nie pod świder...
Cytować
+1 #15 Artur 2019-01-26 20:56
@Zbigniew Marek...Rzeczywiście przez chwilę było tu dwóch Andrzejów, ale teraz znów jest tylko jeden, bo drugi / ten pierwszy / zamienił się w Artura...Myślę jednak, że choć ważne kto pyta, to jeszcze ważniejsze O CO PYTA...Ważniejsze od nicku... :-)
Cytować
0 #14 Artur 2019-01-26 18:58
@Roman... Historia Wszechświata nie kończy się na roku Eskimosa...A branża sadownicza musi się zmieniać, dostosowywać a nawet rozwijać... A Ty tylko karczować i karczować... :-)
Cytować
0 #13 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:54
Cytuję Roman:
Z tego co słyszę sezon słaby ,wszyscy pod kreską i dołożyć trzeba a Panowie jakieś wodotryski tu opisują....sadzenie gdy już jest za dużo,nawożenie mineralne organiczne fiu fiu

Chyba nie jest tak źle w branży jak każdy steka..

@Roman - zalecamy tak, jak się powinno robić (wg naszej najlepszej wiedzy), a politykę (również politykę nasadzeń w gospodarstwie) zostawiamy innym.
Odnośnie kondycji gospodarstw - wiadomo, jest różnie... ale większość przetrwa i jestem pewien, że za parę lat będziemy mieli piękniejsze sady. Ot... zmiany są konieczne, choć wielu wolałoby nic nie zmieniać i dobrze żyć - takie podejście jest wygodne, ale "ewolucja" zrobi z nimi swoje. Przetrwaliśmy załamanie rynku 10 lat temu - przetrwamy i teraz... o ile BANKI nas nie dorżną. Swoją drogą temat działania banków warto poruszyć. Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
Cytować
0 #12 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:42
Cytuję paweł wasiak:
Witam...... A moze dac mniejsza dawke obornika zaorac i sadzic ? Moze dac w miedzyczasie jakies emy itp. Prosze o poradę

Odnośnie "Emów" - na pewno warto. pamiętajmy, że zmęczenie gleby ma różne przyczyny i "lekarstwem" na wiele z nich są pożyteczne mikroorganizmy. Polecam jednak zwrócić uwagę na to , które EMy stosujemy, bo nie wszystkie zadziałają na zmęczenie gleby. proszę poszperać w internecie np. ws. preparatów z Trichoderma. I jeszcze jedno: aby mikroorganizmy dobrze się rozwijały, warto dostarczyć im odpowiedniej pożywki i - przede wszystkim- zadbać o dobre pH gleby. Jeśli więc potrzebne jest wapnowanie - trzeba to zrobić jak najszybciej, zwłaszcza jeśli wiosną ma być jeszcze dawany obornik.
Cytować
0 #11 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:31
Cytuję Artur:
@Andrzej... Wg mojej wiedzy, azot w nowo posadzonym sadzie dajemy wiosną dopiero, gdy drzewka dały 5-10 cm przyrosty...Bo takie przyrosty wskazują że drzewka zdążyły się już przyjąć... Stara , instytutowa szkoła nie przewidywała dawania azotu przed orką, czyli pod pług i przed posadzeniem sadu...Ale nie wykluczam że obecnie coś się w tym temacie mogło zmienić...

@Artur... zgadzam się z twoją teorią odnośnie azotu. Z tym pierwiastkiem należy zaczekać aż drzewka się przyjmą, no i w sezonie uwzględnić to co się wniosło z obornikiem.
Ale coś mi się wydaje , że to pytanie to podpucha...:) Nie każdy kto się podpisze Andrzej jest tym Andrzejem, którego znamy na e-sadownictwo z dobrych komentarzy :) Przy okazji pozdrawiam obu (chyba) Andrzejów 8)
Cytować
0 #10 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:21
Cytuję Andrzej:
Witam. Pytanie pierwsze co lepsze do sadu obornik krowi czy podłoże po pieczarkowe? Ewentualnie Obornik granurowany krowi lub kurzak..?

Obornik czy podłoże ? ... oto jest pytanie :) odpowiedź: to co jest dostępne, byle dużo i ...tanio.
Druga kwestia: granulat krowiaka czy kurzak ? może warto jeszcze raz przesłuchać nagranie...? kurzak jest niebezpieczny z dwóch powodów - może zawierać niebezpieczne pozostałości (trzeba więc mieć ograniczone zaufanie przy czytaniu etykiety), a po drugie kurzak z natury intensywniej zasala glebę, a tego młode drzewka nie lubią.
Cytować
0 #9 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:09
Cytuję Artur:
Odnośnie obornika pod korzeń / pod pług / w zaistniałej sytuacji, mam nadzieję że wypowiedzą się nasi prelegenci... Ja powiem dwa słowa o oborniku którym chcesz obłożyć drzewka po posadzeniu...Ten obornik ma może mniejsze znaczenie nawozowe, ale będzie utrzymywał glebę w obrębie systemu korzeniowego drzewka, w wilgoci...Proszę pamiętać o pozostawieniu małego " luzu " wokół szyjki korzeniowej i odrzuceniu tego obornika od drzewka, jesienią / myszy ! /...

Dzięki za komentarz - bardzo dobra uwaga i zalecenie :) Pozdrawiam
Cytować
0 #8 Zbigniew Marek 2019-01-26 17:07
Cytuję paweł wasiak:
Witam. Wyrwałem sad (25 letnie jablonie)późno jesienią (koniec listopada). Niestety nie zdążyłem zaorac ani dać obornik. Teraz wiosna chciałbym dać jak najszybciej obornik i przyorac. Po jakim czasie mogę sądzić drzewka? Czy np dam obornik początek marca i będę sądził połowa kwietnia to będzie ok ? Czy lepiej poczejac dluzej z sadzeniem lub dac obornik pod drzewka po wsadzeniu ? A moze dac mniejsza dawke obornika zaorac i sadzic ? Moze dac w miedzyczasie jakies emy itp. Prosze o poradę

Tak jak w filmiku: mając do dyspozycji dobry sprzęt można w dwa tygodnie wyszykować pole. Szczególnie polecam głęboszowanie - ale naprawdę głęboko, tak aby za głęboszem ziemia "podniosła się" o 15-20 cm. Z praktyki wynika , że dawka obornika do zaorania nawet 100 t/ha nie czyni drzewkom szkody, choć oczywiście mamy odpowiednie dyrektywy UE ograniczające podawanie tego nawozu. Ale 30-40 t/ha obornika uznaje się za normę. uprawę gleby trzeba zrobić jak najwcześniej, aby ziemia zdążyła choć trochę osiąść. wiosenna głęboka orka z obornikiem ma swoje zalety i wady: powoduje szybsze ogrzanie gleby (lepiej dla rozwoju korzeni), ale też powoduje jej przesuszenie, co powoduje konieczność szybkiego uruchomienia nawadniania. Im później będziemy sadzić - tym cieplejsza gleba, ale też i łatwiej o stres wodny dla drzewek. Po zaoraniu obornika warto poczekać z sadzeniem drzewek chociaż dwa tygodnie, ale im dalej tym bezpieczniej (zwłaszcza przy wysokich dawkach obornika lub podłoża). Odstęp 1. miesiąca będzie super. Na szczęście w dzisiejszych czasach drzewka do wiosennego sadzenia przechowuje się najczęściej w chłodni, więc nie stanowi to problemu i można sadzić choćby i pod koniec maja (a nawet w czerwcu) - choć to oczywiście znacznie skraca okres wegetacyjny i powoduje konieczność zabiegów hamujących wzrost drzewek i przygotowanie do spoczynku zimowego. Jeśli to możliwe - polecam również wykładanie obornika pod drzewka z uwzględnieniem uwag od @Artura. Pozdrawiam
Cytować
0 #7 Przemek 2019-01-26 13:49
Cytuję paweł wasiak:
Witam. Wyrwałem sad (25 letnie jablonie)późno jesienią (koniec listopada). Niestety nie zdążyłem zaorac ani dać obornik. Teraz wiosna chciałbym dać jak najszybciej obornik i przyorac. Po jakim czasie mogę sądzić drzewka? Czy np dam obornik początek marca i będę sądził połowa kwietnia to będzie ok ? Czy lepiej poczejac dluzej z sadzeniem lub dac obornik pod drzewka po wsadzeniu ? A moze dac mniejsza dawke obornika zaorac i sadzic ? Moze dac w miedzyczasie jakies emy itp. Prosze o poradę


Witam. Przyłączam się do pytania.
Cytować
0 #6 Roman 2019-01-26 08:43
Z tego co słyszę sezon słaby ,wszyscy pod kreską i dołożyć trzeba a Panowie jakieś wodotryski tu opisują....sadzenie gdy już jest za dużo,nawożenie mineralne organiczne fiu fiu

Chyba nie jest tak źle w branży jak każdy steka..
Cytować
+1 #5 Artur 2019-01-26 01:06
@Andrzej... Wg mojej wiedzy, azot w nowo posadzonym sadzie dajemy wiosną dopiero, gdy drzewka dały 5-10 cm przyrosty...Bo takie przyrosty wskazują że drzewka zdążyły się już przyjąć... Stara , instytutowa szkoła nie przewidywała dawania azotu przed orką, czyli pod pług i przed posadzeniem sadu...Ale nie wykluczam że obecnie coś się w tym temacie mogło zmienić...
Cytować
-3 #4 Andrzej 2019-01-25 23:46
Pytanie drugie ile tego azotu na hektar trzeba dać i dalej jaka forma czy saletrzana, amonowa czy amidowa..?
Cytować
0 #3 Andrzej 2019-01-25 23:45
Witam. Pytanie pierwsze co lepsze do sadu obornik krowi czy podłoże po pieczarkowe? Ewentualnie Obornik granurowany krowi lub kurzak..?
Cytować
+3 #2 Artur 2019-01-25 23:24
Odnośnie obornika pod korzeń / pod pług / w zaistniałej sytuacji, mam nadzieję że wypowiedzą się nasi prelegenci... Ja powiem dwa słowa o oborniku którym chcesz obłożyć drzewka po posadzeniu...Ten obornik ma może mniejsze znaczenie nawozowe, ale będzie utrzymywał glebę w obrębie systemu korzeniowego drzewka, w wilgoci...Proszę pamiętać o pozostawieniu małego " luzu " wokół szyjki korzeniowej i odrzuceniu tego obornika od drzewka, jesienią / myszy ! /...
Cytować
+2 #1 paweł wasiak 2019-01-25 21:32
Witam. Wyrwałem sad (25 letnie jablonie)późno jesienią (koniec listopada). Niestety nie zdążyłem zaorac ani dać obornik. Teraz wiosna chciałbym dać jak najszybciej obornik i przyorac. Po jakim czasie mogę sądzić drzewka? Czy np dam obornik początek marca i będę sądził połowa kwietnia to będzie ok ? Czy lepiej poczejac dluzej z sadzeniem lub dac obornik pod drzewka po wsadzeniu ? A moze dac mniejsza dawke obornika zaorac i sadzic ? Moze dac w miedzyczasie jakies emy itp. Prosze o poradę
Cytować

Powiązane artykuły

Praktyki godne pochwały

Wysoka jakość owoców dzięki regulatorom wzrostu

Niezbędnik sadownika – przewodnik po giberelinach

X