W oczekiwaniu na opad czerwcowy – relacja z sadu, 31.05.2019

 

Kolejna relacja z sadu. Sadownik wyjaśnia, że w jego sadzie Jabłek jest bardzo mało, na wielu drzewach nie ma w ogóle. Żeby podjąć decyzję o dalszej ochronie najpierw trzeba ocenić wartość tego, co zostało. Najpewniej będzie to zrobić po opadzie czerwcowym, bo zawiązki spadają masowo. Istotną kwestią będzie zatrzymanie wzrostu pędów lub uniemożliwienie ich wzrostu wtórnego, do czego są przesłanki w postaci braku owocowania i wilgotności gleby. Trzeba więc pomyśleć o uzupełnieniu zabiegów Regalisem cięciem korzeni.

Komentarze  

0 #9 Artur 2019-06-05 17:44
Ale nawet jeśli masz Marcinie rację, to ja sobie nie wyobrażam żeby można było nie pryskać np. na mszycę jabłoniową a zwłaszcza jabłoniowo-babkową, w nadziei że w końcu nasyci się jabłonią i przeniesie na rosnącą w murawie babkę...
Cytować
+4 #8 Guest 2019-06-02 17:45
Powiem Ci tak: dokładnie to samo masz na drzewach, co u mnie. (Plamy parcha na liściu, też) Czy coś zarobimy, Ty i ja? Nie, przy tej ilości towaru na drzewie, to nas i ewentualny zysk zje nakład na ochronę. Dlaczego? Bo straty są nieporównywalnie większe niż w 2017 roku. Dla sprawiedliwości dodam, że w promieniu około 25 km ode mnie, trochę tego towaru widać na drzewach, ale jest jeszcze sezon gradowy przed nami i oczywiście opad czerwcowy. Należy mówić prawdę pytającym o jabłko do handlu. W obliczu braku jabłka niech i oni nie śpią spokojnie, no chyba, że obrodziła Antarktyda. :-* Może parę pluskiew odpadnie w końcu z chłopskiego grzbietu? A pozostałym ponoć zmieniająca się ziemska biegunowość(naukowo dowiedzione), pozwoli na powrót rozumu z dolnych partii ciała w górne, właściwsze?
Cytować
0 #7 Marcin 2019-06-01 17:36
Cytuję Artur:
P.S. Ale oczywiście sprawa jest bardziej skomplikowana niż by się komuś wydawało...Bo są też mszyce które żerują na trawach , zbożach i innych roślinach, choć one na drzewa owocowe się nie przeniosą...Chyba że mamy do czynienia z mszycą o dwóch żywicielach jak np. mszyca jabłoniowo-babkowa czy brzoskwiniowo-ziemniaczana...Życzę miłego dnia i ...pozdrawiam !


Praktycznie wszystkie gatunki mszyc żerujące na jabłoniach przenoszą się później na innych żywicieli. Wyjątkiem jest mszyca jabłoniowa ale jej szkodliwość maleje wraz z zakończeniem wzrostu pędów. Ci inni żywiciele to chwasty (babki, trawy lub szczaw), typowy skład naturalnej murawy w sadzie.
Cytować
+1 #6 Artur 2019-06-01 14:16
P.S. Ale oczywiście sprawa jest bardziej skomplikowana niż by się komuś wydawało...Bo są też mszyce które żerują na trawach , zbożach i innych roślinach, choć one na drzewa owocowe się nie przeniosą...Chyba że mamy do czynienia z mszycą o dwóch żywicielach jak np. mszyca jabłoniowo-babkowa czy brzoskwiniowo-ziemniaczana...Ż yczę miłego dnia i ...pozdrawiam !
Cytować
+3 #5 Artur 2019-06-01 13:41
Ja nie neguję wartości rzadko koszonej murawy w sadzie w niektórych przypadkach...Może ona bowiem pomagać regulować stosunki wodne w glebie, poprawiać wybarwienie owoców przez usuwanie nadmiaru azotu czy być miejscem schronienia dla owadów pożytecznych / biedronka, skorek /... Co się zaś tyczy szkodników, to wiadomo że wiele z nich ma też innych żywicieli...I tak np. mszyca jabłoniowa może też zerować na gruszy, pigwie, głogu, jarzębinie i irdze... A przędziorek owocowiec może żerować na jabłoni, śliwie i innych roślinach z rodziny różowatych... Jednak nawet najbardziej wygłodniała mszyca jabłoniowa czy przędziorek owocowiec nie rzuci się na najbardziej soczyste trawy czy mlecze, o czym wspomina autor filmu...A w związku z tym murawa, nawet rzadko koszona nie może być traktowana jak miejsce przebywania / i żerowania / mszyc i przędziorków, dzięki czemu można będzie sadu przeciw nim, nie pryskać, o czym wyrażnie mówi autor filmu...I jeżeli w sadzie z rzadko koszoną murawą jest niektórych patogenów mniej, to nie dlatego że przniosły się w celach konsumpcyjnych na murawę, tylko że giną od owadów pożytecznych, które znajdują schronienie w tejże, bujnie rosnącej murawie...
Cytować
0 #4 Marcin 2019-06-01 08:05
Cytuję kargól:
Cytuję Artur:
Mało to prawdopodobne że mszyce i przędziorki mając do wyboru jabłoniowe liście i wysoką, nie koszoną murawę, wybiorą murawę...

W ekologi nie koszą trawy bo w niej rozwija się fauna pożyteczna


Wyjaśnię, bo pojawiły się wątpliwości: nie jestem doradcą sadowniczym, do tego miana nie aspiruję. Moje tezy są bardzo uproszczone, bo nie mają służyć przekazywaniu wiedzy, tylko opinii. Teza o pomocniczości niekoszenia trawy dla zwalczania szkodników jest oczywiście słuszna. Doświadczenia z Zachodu jak i nasze krajowe to potwierdzają, nawet te z IO. Oczywiście efektywność tego zależy od składu gatunkowego międzyrzędzia - im bogatszy tym większy efekt. Najlepiej sprawdzają się tu rośliny specjalnie wysiewane. Tak jak kolega powyżej napisał, taki pas wysokiej trawy daje schronienie faunie pożytecznej, głównie chodzi o drapieżne owady. One potrzebują mieć schronienie, jakim nie są korony drzew albo trawnik 3-5 cm w międzyrzędziu. Dalej idąc - większość gatunków mszyc migruje z jabłoni na inne chwasty, w poszukiwaniu lepiej rosnących pędów (wynika to z mechanizmu odżywiania się tych szkodników). Konkludując - wysoka murawa jest dobrym narzędziem wspomagającym kontrolę fauny szkodników w sadach. C.N.D
Cytować
+4 #3 jh 2019-06-01 08:03
trafne stwierdzenie odnosnie handlu jabllami.
to sami sadownicy sadownikom zgotowali ten los. w 2019 janlka nie musialbyc tak tanie i nie byly. jedynie wartosc uzysliwana przez producenta byla sztucznie zanizona
Cytować
+1 #2 kargól 2019-06-01 05:37
Cytuję Artur:
Mało to prawdopodobne że mszyce i przędziorki mając do wyboru jabłoniowe liście i wysoką, nie koszoną murawę, wybiorą murawę...

W ekologi nie koszą trawy bo w niej rozwija się fauna pożyteczna
Cytować
+3 #1 Artur 2019-05-31 18:50
Mało to prawdopodobne że mszyce i przędziorki mając do wyboru jabłoniowe liście i wysoką, nie koszoną murawę, wybiorą murawę...
Cytować

Powiązane artykuły

X