Okiem doradcy Agrii - relacja z sadu wiśniowego, Hubert Konarski, 1.05.2020

Dwie moje obserwacje. Wiosenna susza spowodowała głód u drozdów. W gniazdach w mojej okolicy nie obserwuje się ani jaj, ani młodych. Odżywiają się one w okresie wiosennym głównie dżdżownicam, które oddychają całym ciałem i żeby się nie udusić po deszczu wychodzą ze swoich norek na powierzchnię. A w związku z brakiem opadów pozostawały ukryte w glebie. Teraz drozdy zapewne rozpoczną na nowo lęgi. Druga obserwacja dotyczy owadów zapylających. Prawdopodobnie także z powodu suszy małe ptaszki ( niestety nie znam nazw gatunkowych) dosłownie urządziły sobie stołówkę z zapylających czereśnie i wiśnie owadów. Ze zgrozą obserwowałem jak jak gonią wśród kwiatów i pożerają murarki, pszczoły i trzmiele. Być może miało, to miejsce i wcześniej, ale na pewno nie na tak masową skalę.