Uprawa jabłoni – jesteśmy skazani na ciągłe zmiany
om
Jak na przestrzeni lat zmieniały się nasze sady? Zapraszamy na sentymentalną podróż do początków sadownictwa w Polsce.
Malus domestica – jabłoń domowa, to niegdyś nieodłączny element krajobrazu wiejskiego. Przed wojną i zaraz po wojnie uprawiane były jabłonie wysokopienne, drzewa zaszczepione na siewkach, miały silny system korzeniowy z długim, wysoki, prostym pniem o wysokości 1,5-2 m. Miał być on nie tylko prosty, silny, ale mrozoodporny.
Zanim drzewa się rozrosły, przez wiele lat uprawiano pod nimi inne rośliny i wypasano zwierzęta. Po wojnie, gdy została wprowadzona mechanizacja a wysokie pnie zostały obniżone – przeszliśmy na drzewa niskopienne, zrezygnowano z dodatkowych upraw.
Wtedy też zaczerpnięto wiele ze wzorców amerykańskich, została obniżona wysokość drzew, wprowadzono metody cięcia jak tzw. korona Cegłowskiego, po to by doświetlić koronę drzewa i ułatwić ochronę.
Stare drzewa, silnie rosnące potrzebowały podpór w pierwszych latach, po to by ustabilizować drzewo w pozycji pionowej, dalej zwykle drzewo radziło sobie samo.
Drzewa te bardzo często owocowały przemiennie, więc przeciążone owocami konary często się łamały, stąd potrzebne były tyczki, które podpierały obciążone owocami gałęzie.
W przypadku podkładek półkarłowych, podejście do podpór okazało się nieaktualne. Nowa technologia wymusiła nowe rozwiązania. Potrzebne więc były takie podpory, które wytrzymają dłuższy czas.
Więcej w filmie:
Komentarze
Jeszcze nie zabierałem głosu na temat aborcji i mandatów;)
Różnica jest taka,że on zawsze ma rację i nikt mu nie wmówi że czarne jest czarne a białe jest białe;)
Opiniował aborcję,mandaty i każda bzdurę to i jabłka może zaopiniować...wszak jest omnibusem
Prezes wszystko opiniuje...od tego jest
Rozumiem tez jak bolesne jest dla was to co pisze.
Tylko ja w przeciwieństwie do morawieckiego mówię prawdę;)
Może wreszcie pojawia się pierwsze odmiany klubowe?
Jest za dużo i za kiepskiej jakości.w tym stanie branża nie przetrwa to pewne.
Pieniądze z prow zostały zmarnowane na powiększenie produkcji zamiast na edukację i przebranżowienie rolników...
Wiadome było od lat,że odsetek osób w produkcji jest za duży i musi drastycznie się zmniejszyć.
My tylko umiemy sadzić i oddawać za darmo...
No i jeszcze minusowac Romana świetnie umiecie;(
Reszta jest za PiSS i czeka na opinie prezesa.beda mieć takie zdanie jak prezes;)
To był żart ..uważam że standard 3x1 jest wystarczający pod względem jakości i ilości.
Rusztowanie bez dyskusji.musi być i tyle.
Ten model moim zdaniem jest wystarczający.
Z naszymi super sadami i super produkcja jesteśmy skazani na sukces...i on nadejdzie wkrótce,w pierwszym sezonie kiedy nie będzie przymrozków...
Teraz lepiej?będą plusy?;)
Ruskie wszystko wezmą