Opłacalność hodowli jabłoni.

Jak w tym roku nie bedzie jakiegos mrozu na wiosne lub kilku tygodniowych deszczów to wspomnicie moje słowo cena spadow bedzie 12-14 gr a export 40-50 gr niestety ale takie sa realia w nadprodukcji . Czemu Holendrzy wycofuja sie z jabłek ? Bo widza co sie dzieje ... Nie ma co sie oszukiwac oni sa mondrzejsi od nas dlatego ich szkoleniowcy przyjezdzaja nas szkolic a nie nasi jezdza ich szkolic.

O tych cenach to raczej każdy już wie, że gdy jest jabłka dużo to cena jest niska to się niestety da zauważyć :( Ale miejmy nadzieję że będzie lepiej, bo teraz tyle tych anomalii pogodowych jest że nie wiadomo co się będzie jeszcze działo

U mnie dziś spadł śnieg! :(
Co do tych sadów to trzeba ich ilość zmniejszyć z 1,6% do 0,8%. Co do przemysłu to słyszałem o cenach 0,07 gr. Lepiej założyć sad gruszowy i więcej zysku będzie. Tylko jest znacznie mniejsze zejście gruszek. Mają one tą swoią cenę do 4,50 zł no ale co z tego, że będziesz złotem chandlował jak go nikt nie zechce.

No złoto to ostatnio jest w cenie. A jak wszyscy zaczną sadzić gruszki to też będzie nadprodukcja i problem ze sprzedażą.

gruszka i tak słabo zchodzi, znajomy gania z konferencja teraz to co z tego ze cena jak nie moze 6 skrzynek na dzien sprzedac a w naszym rejonie na export tez nie biora. Cena 7 gr nie bedzie ;) minimum to 12 gr bo za 7 gr to juz by nikt nie zbierał bo dniówka jest 80 zł a na dzien jak uzbiera 1000 kg to po 7 gr masz 70 zł wiadome ze uzbiera i ponad 1000 kg jedna osoba ale to i tak sie nie o[płaca a Ci w przetworniach sa cwani i dadza tyle by jednak ten głupi chłopek zbierał spady dlatego daja 12-13 gr a nie 7 gr

Oj slawex. No niech admin tylko to zobaczy to więcej tego forum nie zobaczysz. Po co żeś to pisał?

Nie gadajcie. Słyszałem o takich cenach. I zależy kto daje tą dniówkę. Jedny zatrudni kilku chłopów i daje im 50 zł. A inny może dawać i 100 zł. Wszystko zależy od pracodawcy.A poza tym, jakaś przetwórnia mogła miec dużą konkurencję i dała taką cenę.

Co do spadów to lepiej pod drzewem zostawić i rozłożą się i będzie grubsza warstwa próchnicy. Taki co wszystkie zbierze i sprzeda na przemysł to ma tylko kilka groszy. Nie warto zbierać. No ale teraz widać te cenyc jabłek przemysłowych. Maks. 0,70 zł.

Ja nawet bym chciał żeby cena przemysłu była w tym roku 7gr bo jak by tyle dali to za rok znów ludzie by nie mieli za co pryskać i cena przemysłu by znów była wysoka. :)

Czytałem gdzieś, że jabłka przemysłowe w latach 60-70 kosztowały gdzieś tak 4 zł. A dobre ,,zdatne do urzytku'' po 8zł. No ale wtedy były banknoty po 1 mln. zł
:)

Jabłka w latach 60-70 faktycznie tak kosztowały i nie chodzi tu o walutę tylko wtedy nie było nadprodukcji, przeciwnie ta produkcja była bardzo niska bo sporo ludzi nie zakładało wtedy sadów, a jak ktoś założył to praktycznie nie musiał pryskać nie było wtedy takiej potrzeby

Wtedy ponoć tak zachęcali. No ale jak ktoś miał 50 ha sadu i miał duży plon to kasy było po uszy.
Pozdrawiam! :)