Niedźwiedzia przysługa?

Lidl jako prekursor promowania nieperfekcyjnych warzyw i owoców został nominowany w plebiscycie Noizz Zmiany 2021 w kategorii "Zmiana na dużą skalę". "Wiemy, że wielcy gracze trafiają ze swoim przekazem do największej liczby osób i zatrudniają najwięcej pracowników. Nagradzamy kampanie i działania, które przynoszą pozytywne zmiany wokół nas" - piszą organizatorzy konkursu. Lidl chwali się, że od lat walczy z marnotrawieniem jedzenia i wspiera lokalnych producentów m.in. poprzez sprzedaż nieidealnych owoców i warzyw. 

Wyeliminowanie problemu marnowania żywności „od ręki" jest niestety niemożliwe. Jednak zmiany są konieczne i warto je wdrażać systematycznie, krok po kroku. Lidl od lat walczy z marnotrawieniem jedzenia. - czytamy w komunikacie nadesłanym przez sieć.

Jak Lidl Polska stał się prekursorem promowania nieperfekcyjnych warzyw i owoców?

W styczniu bieżącego roku, Lidl wyciągnął pomocną dłoń w stronę polskiego rolnika – Pana Mieczysława Miszczaka – którego plony buraków, jak mogło się wydawać, nie będą należeć do udanych. Warzywa wyrosły bowiem w nietypowym, pokrzywionym kształcie, tym samym dyskwalifikując towar do ogólnej sprzedaży. Przed niepowodzeniem finansowym oraz zmarnowaniem dużej ilości żywności uratowała wówczas rolnika natychmiastowa reakcja Lidl Polska i zakup przez sieć ok. 180 ton niedoskonałych buraków. Warzywa, mimo że odbiegały od perfekcyjnego kształtu, stanowiły pełnowartościowy produkt, który klienci sieci z powodzeniem mogli wykorzystać w kuchni. Co więcej, w czerwcu 2021 r. Lidl wraz z grupą Maspex dał drugą szansę niedoskonałym burakom. Część tych, które nie sprzedały się w swojej naturalnej formie, zostały wykorzystane do przetworów. W sklepach sieci pojawił się, m.in. ketchup z krzywego buraka marki Kotlin czy barszcz z krzywego buraka marki Krakus. - czytamy w komunikacie.

Na pomoc polskim rolnikom i sadownikom

Po udanej pomocy Panu Mieczysławowi przyszedł czas na pomoc polskim rolnikom w dystrybucji nadmiarowych zbiorów ziemniaków. Obfite jesienne zbiory spowodowały, że na rynku rolnym pojawił się problem w zakresie ich dystrybucji. Lidl postanowił wspomóc wszystkich swoich polskich producentów ziemniaków, obniżając cenę sprzedaży towaru. Tym samym sieć odebrała od dostawców nadmiarowe ilości warzywa, realizując kolejne działanie w duchu zero waste, w celu ograniczenia marnowania żywności. - podaje Lidl.

To  jednak nie wszystko – Lidl w 2021 r. wspomógł także polskich sadowników, wykupując nadmiar zeszłorocznych zbiorów jabłek. Niejednokrotnie można było znaleźć je na Ryneczku Lidla w dużych sadowniczych skrzyniach, bez uprzedniego sortowania, dlatego owoce te były niekiedy nieperfekcyjne, często również z gałązkami lub liśćmi. Dzięki temu każdy, nawet nieperfekcyjnie wyglądający owoc, był dostępny dla wszystkich klientów Lidla, co okazało się doskonałym sposobem na walkę z marnowaniem żywności. - informuje sieć. 

Więcej szkody niż pożytku 

Jak pamiętamy akcja ta odbiła się szerokim echem w branży, była krytykowana przez sadowników i uczestników branży. W internecie pojawiło się mnóstwo zdjęć prezentujących fatalną jakość owoców, które kwalifikowały się do przetwórstwa, a nie na półki sklepowe. Zdaje się, że akcja przyniosła wiecej szkody niż pożytku. W skrzyniach znajdowały się nie tylko nieperfekcyjne kształtem owoce, z gałązkami i liśćmi jak pisze Lidl, ale zielone, niedojrzałe, z oznakami chorób, kiepskiej jakości jabłka. Promocja ta na pewno nie zachęcała do spożycia jabłek, wręcz przeciwnie godziła w ich wizerunek i deprecjonowała je.

Promocje mają to do siebie, że kuszą niską ceną, jeśli konsument płaci za kilogram jabłek 0,99 zł, to ile z tego trafi do sadownika? Czy zakup jabłek poniżej kosztów produkcji możemy nazwać pomocą? 

Działania, którymi chwali się Lidl, może wpisują się w modną idee zero waste a hasło o sprzedaży nieidealnych warzyw i owoców prosto z sadu to dobra kampania PR, jednak niestety takie promocje często odbywają się kosztem sadowników czy rolników. 

 

Komentarze  

+1 #5 adam 2021-11-21 10:01
Akurat marnotrawienie w tego typu sklepach odbywa sie na dużą skalę. Codziennie w każdym sklepie ogromne ilości żywności lądują w kontenerach
Cytować
+6 #4 Green25 2021-11-21 08:00
@Wanda
Co ty chcesz od Glostera? Ja na przykład lubię Glostera . W odróżnieniu od wszystkich jonagoldowatych jabłko ma inny słodko kwaskowaty specyficzny smak który mi osobiście odpowiada. Znam osoby które też lubią smak Glostera. Kolejną odmianą która jest godna polecenia ze względu na swój jedyny w swoim rodzaju smak to ALWA. Jesli miałbym się wypowiadać nie jako sadownik tylko konsument to nie mam pojęcia co ludzie widzą takiego wspaniałego w GALI...Smak nie jest jakiś wielce oszałamiający (nie oszukujmy się) . Sukces tej odmiany w różnych jej mutacjach tkwi w tym że jest po prostu szeroko rozpoznawalna na świecie .
Cytować
-9 #3 Herr Tusk 2021-11-20 15:26
Deutschland,Deutschland über alles!!!
Cytować
+4 #2 Leśnik 2021-11-20 06:07
Czyli za sprzedawanie przemysłu w cenie deseru dostali nagrodę. No ******** pięknie...
Cytować
+2 #1 Wanda 2021-11-19 22:14
Gloster teraz....smacznego
Cytować

Powiązane artykuły

X