Jakie jabłka będą kupowane w przyszłości?

Jesteśmy w trakcie wielkiego kryzysu i przez to wielu sadowników podejmuje decyzję o modernizacji swoich sadów jabłoniowych. Kluczową decyzją jest wybór właściwej odmiany. Zanim kupimy drzewka zastanówmy się co sadzić.

Najpierw warto zapytać o to swojego dotychczasowego odbiorcę i zapytać czym zamierza handlować w następnych latach. Warto też dokonać analizy rynku.

Na świecie dzisiaj handluje się głównie odmianami z grupy Gali, Red Deliciousa, Golden Deliciousa i Jonagoldów. Jabłka tych odmian stanowią największą część obrotu międzynarodowego i szybko się to nie zmieni.

Na znaczeniu zyskują odmiany klubowe, szczególnie na bogatych rynkach Europy Zachodniej i innych bogatych krajach. Niestety mamy do nich ograniczony dostęp, a własnych jeszcze nie stworzyliśmy. Można jednak spróbować dostać się do takiego klubu i na jego rzecz produkować.

W związku z modą na zdrową żywność będzie wzrastało (i to już widać) zapotrzebowanie na owoce bez pozostałości środków ochrony roślin i ekologiczne. Jeśli nawet ich ceny nie będą rosły, to szybciej dostaną się na półkę sklepową w markecie niż owoce wyprodukowane metodami konwencjonalnymi. Myśląc o tym segmencie warto pomyśleć o odmianach odpornych na parcha jabłoni. Jest to też istotne z perspektywy postępującego wycofywania kolejnych substancji aktywnych.

Ostrożnie trzeba podchodzić do niesprawdzonych nowości, które mogą mieć np. nieakceptowany przez konsumentów lub odbiorców hurtowych rumieniec i wybarwienie zasadnicze skórki. Także na inne cechy.

Bezwzględnie trzeba brać pod uwagę co sadzą inni, a szczególnie kraje w których notuje się wysokie ceny: Francję, Niemcy i Włochy.

Bez tej wiedzy jest duże prawdopodobieństwo, że popełnimy błąd. Jego skutki przyjdą w momencie rozpoczęcia owocowania i wówczas będzie już za późno. Pozostanie wówczas jedynie  szukanie winnych i narzekanie. Pewnie zrzucimy wtedy, naszą złość na innych, zarzucając, że nie chcą tego od nas kupić, np. na firmy, grupy, Związek i innych. Albo użyjemy starego sprawdzonego zwrotu: „To wszystko jest zrobione po to, żeby zniszczyć polskiego sadownika." Unikajmy więc błędów w momencie sadzenia, a będzie nam łatwiej wtedy, kiedy będziemy zrywać owoce.

Mirosław Maliszewski

 

Komentarze  

-4 #6 Piotr 2021-11-28 17:06
Różowa.....tak kupuje 6 aut w tygodniu.....agrobiznesu nie oglądam bo mam zasadę...
***** ***
Wojciech .....co wnoszą???? Hamskie??
Ano to żeby sadownicy nie sądzili i nie zrywali to co oni uważają ale to czego chce rynek.....zrozumiales.....nasa dzisz idareda i glostera i chcesz żeby rynek to od ciebie kupił.....a sam se to jedz.......
Co chcesz od ceny jabłek??? Prazek 1.8....Golden na Holandię 67-82 1.6......red delicjous.....1.3 czego chcesz aby po 3zl było zachlanny hamie grojecki????
A jak ty masz idareda 0.5....szampiona i ligola 0.7 albo glosteraz zielonego po cenie przemysłu to se narzekaj dalej
Cytować
+1 #5 Wojciech 2021-11-28 10:39
Cytuję Piotr:
Kupiłem prica za wagę w skrzyni......jabłko bardzo ładnie przystrojone .....przerosty na spodzie.......polski sadownik to dalej dziad ....i kupowanie za wagę tylko by spowodowała bankructwa firm handlowych...
Kupuje za wagę ok......biorę z partii 4
wyrywkowe skrzynie.... sortuje je i patrze czego ten sprytny ham grójecki tam nakladl.......wyszło 20 proc przemysłu..... ok ....od ceny -20 procent i proszę bardzo kupiłem gruszkę z Holandii za wagę i 1.5 proc odpadu....hamy grojeckie aby chcieć handlować za wagę to trzeba być uczciwym i produkować jabłko 7-9 a nie w skrzyni 50-120......zrozumieli......nie nie zrozumieli bo tępe


Czy jest tu jakiś moderator? Co wnoszą do tematu te hamskie komentarze?
Cytować
+1 #4 rożowa 2021-11-27 21:38
Piotr. Sam sobie poasadź to będziesz miał samą ekstrę 7-9 za darmo. Teraz musisz zapłacić ...
Gruszkę z Holandi to widziałeś w Agrobiznesie, a nie kupowałeś.
Cytować
0 #3 Szef 2021-11-27 18:29
Jeżeli ma Pan problemy z emocjami to proszę rozładować je w inny bardziej cywilizowany sposób a nie obrażać ludzi. Co do kupowania za wagę 2020 nikomu taka forma handlu nie przeszkadzała ,wręcz kupujący towar oglądali przez okienko i nikt nie zbankrutował ,po drugie to Pan płaci za towar i może wyrywkowo go sprawdzić
Z wyrazi szacunku ham i dziad z Grójca
Cytować
-5 #2 Piotr 2021-11-27 12:04
Kupiłem prica za wagę w skrzyni......jabłko bardzo ładnie przystrojone .....przerosty na spodzie.......polski sadownik to dalej dziad ....i kupowanie za wagę tylko by spowodowała bankructwa firm handlowych...
Kupuje za wagę ok......biorę z partii 4 wyrywkowe skrzynie.... sortuje je i patrze czego ten sprytny ham grójecki tam nakladl.......wyszło 20 proc przemysłu..... ok ....od ceny -20 procent i proszę bardzo kupiłem gruszkę z Holandii za wagę i 1.5 proc odpadu....hamy grojeckie aby chcieć handlować za wagę to trzeba być uczciwym i produkować jabłko 7-9 a nie w skrzyni 50-120......zrozumieli......ni e nie zrozumieli bo tępe
Cytować
+9 #1 Szef 2021-11-25 20:34
Panie Pośle proszę za każdym razem nie wypominać nam ,że mamy żal do grup i do firm handlowych ,ale to w przypadku bankructwa nie możemy odebrać pieniędzy,to na nas zostały przerzucone koszty związane z inflacją/marża jest taka sama/ to my dostarczamy towar i czekamy jak wyjdzie waga ile odrzucą przemysłu i kiedy będą pieniądze /wiemy że handel za wagę w skrzyni jest możliwy/ ale poco -prawda? Przykładów można mnożyć ,więc proszę całej winy za konflikt sadownik-grupa nie zrzucić na tych pierwszych .
Cytować

Powiązane artykuły

X