Holendrzy zaniepokojeni. „Polska sadzi coraz więcej grusz”

Do tej pory produkcja gruszek w Europie była domeną Włochów, Hiszpanów, Belgów i Holendrów, jednak niedługo może się to zmienić. Z roku na rok zainteresowanie uprawą grusz w Polsce rośnie, dobitnie widać to w szkółkach, gdzie już brakuje drzewek grusz. Niepokoi to Holendrów, którzy mówią, że Polacy już nie importują od nich gruszek.

– Większość naszych gruszek eksportujemy. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że w Polsce sadzi się ich coraz więcej. Zawsze mówiło się, że ze względu na klimat uprawa grusz w Polsce jest ryzykowana, jednak silne mrozy nie stanowią już zagrożenia, więc coraz bardziej się to udaje. W poprzednich latach Polska kupowała nasze gruszki, teraz już się to nie zdarza. – mówi Aart Blom z Fruipartners Blom.

Zdaniem mężczyzny inflacja pozytywnie wpłynie na sprzedaż jabłek i gruszek, ponieważ ludzie chętniej kupują podstawowe owoce, niż produkty luksusowe.

Ceny gruszek w ostatnich tygodniach wzrosły. Owoce w rozmiarze 55-65 mm sprzedawane są w cenie 0,60 Euro (2,82 zł/kg), zaś większe od 0,80 € do 0,90 € (3,76-4,23 zł/kg). Według Bloma ceny na tym poziomie nie dają zarobić. 

Czy jest szansa, że ceny wzrosną? 

„Jeśli tak się stanie, będzie to musiało nastąpić teraz, w listopadzie. W grudniu, przed świętami, generalnie nie ma tak dużego ruchu na rynku owoców”, wyjaśnia Blom. „Ponowne kroki są zwykle podejmowane w styczniu. Zwykle potrafię ocenić, jak rozwinie się rynek, ale w tym roku trudno to oszacować. Na szczęście nasze owoce mają dobry smak i jakość, a zarówno jabłka, jak i gruszki są słodkie.  – podsumowuje.

źródło: Freshplaza.com

Komentarze  

+3 #3 Ekonom 2022-11-20 08:40
Cytuję Sadownik2:
2-3 latka i będzie lament , wtedy nazwę każdego lamentującego w necie , właściwym określeniem .
Rynek gruszek jest zdecydowanie płytszy od rynku jabłek . Możecie się oburzać ale to że ogromna ilość jabłka jest przetwarzana , to podtrzymuje ogromną ilość sadów , przy życiu .Z gruszkami tego nie ma i nie będzie , przetwórstwo jest śladowe i takim pozostanie .Spożycie ciut wzrosło ale szans na dalszy istotny wzrost , po prostu nie ma , zwłaszcza przy powszechnej ubogiej ofercie odmianowej .Nie do przeskoczenia jest też fakt powszechnej sprzedaży gruszki całkowicie nie dojrzałej-wygodnej dla handlu , ale uciążliwej dla klienta .Klient kupuje taki "kamień" i w domu musi czekać aż mu toto dojrzeje i to tez zniechęca .Wiem to po naszej sprzedaży , my sprzedajemy wyłącznie gruszki zdatne do konsumpcji, najczęściej półtwarde lub miękkie , twarda jest jedynie Xenia ale to specyfika tej odmiany .Sprzedajemy nasze owoce drożej jak w marketach i nie mamy problemów , bo klient chce kupić i jeść a nie czekać aż dojrzeją .Ogólnie , wieszczę masakrę na rynku gruszki , podobną do sytuacji w śliwie deserowej w urodzajnym roku .



Masz źle podejście do biznesu;)
I jesteś defetysta

Najpierw obsadza się wszystkie łąki,rowy, nieużytki a potem dopiero zastanawia się gdzie i komu to sprzedać

A Ty snujesz czarne wizję

Zobacz co mamy z jabłkiem...180 tys ha sadow... potencjał na 6-8 mln ton i dalej sadzimy

Damy radę bo tylko my lubimy pracować za darmo
Już nawet Ukraińcy nas nie szanują i śmieją się z nas

Coco Jumbo i do przodu
Cytować
+7 #2 Sadownik2 2022-11-19 22:56
2-3 latka i będzie lament , wtedy nazwę każdego lamentującego w necie , właściwym określeniem .
Rynek gruszek jest zdecydowanie płytszy od rynku jabłek . Możecie się oburzać ale to że ogromna ilość jabłka jest przetwarzana , to podtrzymuje ogromną ilość sadów , przy życiu .Z gruszkami tego nie ma i nie będzie , przetwórstwo jest śladowe i takim pozostanie .Spożycie ciut wzrosło ale szans na dalszy istotny wzrost , po prostu nie ma , zwłaszcza przy powszechnej ubogiej ofercie odmianowej .Nie do przeskoczenia jest też fakt powszechnej sprzedaży gruszki całkowicie nie dojrzałej-wygodnej dla handlu , ale uciążliwej dla klienta .Klient kupuje taki "kamień" i w domu musi czekać aż mu toto dojrzeje i to tez zniechęca .Wiem to po naszej sprzedaży , my sprzedajemy wyłącznie gruszki zdatne do konsumpcji, najczęściej półtwarde lub miękkie , twarda jest jedynie Xenia ale to specyfika tej odmiany .Sprzedajemy nasze owoce drożej jak w marketach i nie mamy problemów , bo klient chce kupić i jeść a nie czekać aż dojrzeją .Ogólnie , wieszczę masakrę na rynku gruszki , podobną do sytuacji w śliwie deserowej w urodzajnym roku .
Cytować
+8 #1 Ekonom 2022-11-19 11:35
Już mają ciepło w majtkach

Na wiosnę jeszcze dosadzimy i mamy ich
Cytować

Powiązane artykuły

X