Certyfikacja węglowa szansą dla rolników

Ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla polskiego rolnictwa. Wzrost kosztów produkcji, związany z podwyżką cen surowców i energii, spadek cen zbóż w skupach, niepewność rynkowa – to tylko jedne z wielu bolączek rolników. Jedno jest pewne, najbliższe miesiące będą wymagały od rolników zmiany strategii działania i poszukiwania sposobów na dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Mimo wyzwań jakie stawia przed rolnikami nowa sytuacja, wiele gospodarstw może odnaleźć w niej szansę na rozwój, a bodźcem do zmian będą zbliżające się przepisy o obowiązku certyfikacji węglowej.

Obowiązek certyfikacji węglowej coraz bliżej 

Kryzys klimatyczny sprawia, że intensyfikacja działań na rzecz obniżenia stężenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery jest coraz częściej poruszana również w kontekście rolnictwa. Kluczową rolę w tym zakresie ma odegrać nowa polityka rolna Unii Europejskiej, która zakłada wprowadzenie jednolitego systemu certyfikacji usuwania dwutlenku węgla z atmosfery dla wszystkich gospodarstw rolnych. Celem ustawy jest monitorowanie działalności rolników w zakresie podjętych działań zmierzających do realizacji celów zrównoważonego rozwoju i neutralności klimatycznej. Unijny certyfikat będzie mógł zdobyć każdy rolnik, który zmagazynuje więcej CO2 niż wyemituje gazów cieplarnianych i pomyślnie przejdzie audyty kontrolne dot. ograniczenia emisji dużych ilości dwutlenku węgla, wynikających np. ze zużycia nawozów czy eksploatacji maszyn rolniczych. Zaawansowane prace legislacyjne nad ustawą rozpoczną się już w pierwszym kwartale tego roku. 

Propozycja Brukseli zakłada, że każdy rolnik posiadający certyfikat węglowy zdobędzie możliwość uzyskania dodatkowego wsparcia finansowego na swoją działalność. Pomimo powszechnych obaw o powodzenie adaptacji unijnych przepisów do polskich warunków, eksperci Viterra Polska zauważają, że nowe regulacje mogą być szansą dla wielu gospodarstw rolnych, zwłaszcza tych najmniejszych. 

Polskie rolnictwo wciąż oparte jest w głównej mierze na małych gospodarstwach. To one dominują w strukturze agrarnej naszej wsi. Przypomnijmy, że średnia wielkość gospodarstwa rolnego w Polsce w 2022 wyniosła 11,24 ha i była jedną z najniższych w całej Europie. W obliczu zmian legislacyjnych rolnicy muszą być gotowi na dostosowanie się do nowych regulacji. Może być to wyjątkowo trudne dla małych gospodarstw rolnych, które przez niższe korzyści skali produkcji oraz dużą konkurencję na rynku, najprawdopodobniej będą zmuszone zmienić dotychczasowy model swojej działalności. Z drugiej strony, taka sytuacja może stanowić pozytywny bodziec do zmian, poszukiwania nowych metod oraz rozwoju wiedzy i umiejętności rolników w zupełnie nowych obszarach — mówi Andrzej Nierzwicki, Manager Handlowców Regionalnych w Viterra Polska.  

Komentarze  

+1 #7 Guest 2023-02-16 03:28
Bilans CO2 - bardzo chętnie, bo rolnik nastawiony na produkcję roślinną, to jestem, że ślad węglowy wychodzi u mnie zerowy. Co najmniej... A w praktyce należą mi się benefity ponieważ ilość tlenu jaki produkują moje rośliny jest znacznie wyższy niż emitowany przez mnie dwutlenek węgla.
Cytować
+2 #6 Artur 2023-02-15 10:54
Tylko polext!
Nawozy zaniej, bez podatkow co2, paliwo taniej, prad można z węgla, jabłka i tak wysyłamy poza unię
Cytować
+2 #5 Tłumaczek 2023-02-15 07:21
Czas to rolnictwo czy sadownictwo jebnąć i spierdalać z wsi
Cytować
+6 #4 Żuuull.. 2023-02-14 20:09
Czy tych urzędasów już całkiem p o j e b a ł o
Cytować
+11 #3 Rolnik 2023-02-14 15:55
Kolejna biurokracja, przecież rolnik niedlugo będzie więcej w dokumentach siedział niż w polu
Cytować
+3 #2 Guest 2023-02-14 10:01
Mądrych, to miło posłuchać, tylko gdzie ich znaleźć???
Cytować
+13 #1 Robo 2023-02-13 21:01
Następna ściema.
Cytować

Powiązane artykuły

X