Unijny projekt, który wywróci do góry nogami nasze rolnictwo

Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie za reformą rolnictwa unijnego, ukrywającą się pod nazwą Restore Nature (Przywracanie Natury). Ten ideologiczny projekt wywróci do góry nogami nasze rolnictwo.

Nie chcę tutaj opisywać założeń jakie mu przyświecają, bo napisano już o tym wiele analiz i artykułów publicystycznych. W Holandii powstała nawet rolników, oparta na społecznym sprzeciwie wobec tych zmian i całkiem nieźle sobie radzi w sondażach (partia BBB). Ponieważ nasze media telewizyjne, kształtujące debatę starszego pokolenia, dość rzadko mówią o sprawach międzynarodowych a tematy związane z UE tyczą się głównie dotacji, to dość istotne kwestie umykają szerszej publice. Niemcy i Bruksela postanowiły, że żywność w UE będzie z importu, natomiast sama Unia zajmie się produkcją maszyn. Dlatego umowa o wolnym handlu z Ameryką Południową, która produkuje bardzo dobrą i dość tanią żywność ale za to nie ma fabryk, produkujących maszyny. Interesy niemieckie zostaną obsłużone. Żeby jednak europejscy rolnicy nie zrobili argentyńskiej wołowinie konkurencji, to trzeba potencjał naszego rolnictwa ograniczyć. Jest to prawdziwy powód procedowanych zmian, cała reszta to maskirowka ideologiczna. W zasadzie wszyscy zorientowani ludzie to rozumieją, na pewno ci, którzy zasiadają w tym Europarlamencie.

Środowe głosowanie przeszło przy współudziale 10 deputowanych z Polski. Większość naszych europosłów, niezależnie od barw partyjnych, zagłosowała przeciw Restore Nature. Jednak pewna grupa poparła ten projekt. O ile nie można mieć było złudzeń co do takich person jak Sylwia Spurek czy Łukasz Kohut, to jednak pewnym szokiem okazał się głos Pani Róży von Thun und Hohenstein, która jest członkiem koalicji PL2050. Najistotniejszym członkiem tej formacji jest.... PSL. Partia, która przez lata (teraz trochę mniej) chciała uchodzić za obrońcę interesu polskich rolników dziś ma w koalicji ludzi, którzy chcą zrobić z polskiej (i europejskiej) wsi skansen.

Naprawdę dziwne są meandry naszej polityki. Ciekawe jak oni z tego wybrną, bo reszta posłów PSL była zdecydowanie przeciwna procedowanym pomysłom. Kwestia głosowania tej Pani, koalicjanki PSL-u, już rozeszła się szerokim echem na rolniczym Twitterze i nasza społeczność jest w szoku, że tacy ludzie mogą tworzyć jedną siłę polityczną z PSL-em. Na koniec dodam, że może Restore Nature nie zdąży przewrócić rolnictwa w Polsce, bo na dziś to sama UE stoi na geopolitycznym zakręcie, który może ją samą wywrócić do góry nogami.

Komentarze  

+6 #3 Jo Pawlak 2023-07-14 05:12
I teraz właśnie ponownie potwierdziła się moja niechęć do Junji Jewropejskiej. Nie byłem za akcesją Polski od samego początku bo UE to takie dawne RWPG(nieco starsi pamiętają) tylko nazwa inna ....w Europie rządzili Niemce i Żydy i ich mamona i to trwa nadal. A te ich ideologiczne pomysły mam nadzieję (że dożyję) szlag jasny trafi.Polsko!!!Europo!!! OBUDŹ SIĘ!!!!!
Cytować
+10 #2 Pietkow 2023-07-13 11:55
Unia w obecnej formie dąży do samozagłady. Staniemy się skansenem świata z Niemcami u steru.
Cytować
+4 #1 Mojsza 2023-07-13 10:50
To do kiedy trzeba zdać ciągniki i opryskiwacze? Od 2030 tylko na wodór lub koń. Tak dla pewności Pan Jarosław znacjonalizuje rolnictwo .
Cytować

Powiązane artykuły

X