Zdalnie sterowany ciągnik sadowniczy

redakcja 09 lipiec 2020

Chińscy konstruktorzy nie raz zaskakiwali nas swą pomysłowością i udowadniali, że to, co wydaje się niemożliwe, niemożliwym jest tylko z pozoru. Tym razem firma K&F International Co. opracowała projekt zdalnie sterowanego ciągnika sadowniczego. Brak konieczności przebywania w kabinie maszyny podczas jej pracy to nie jedyna jego zaleta.

Ciągnik posiada napęd gąsienicowy, dzięki któremu lepiej sprawdza się w pracy na terenach grząskich, trudno dostępnych dla tradycyjnych ciągników kołowych. Można wjechać nim do sadu po zalaniu, aby wykonać uprawę gleby, niezbędne opryski czy zabiegi dokarmiania roślin. Ma lepszą przyczepność do podłoża.

Konstruktorzy twierdzą, że nie odbywa się to kosztem zwrotności maszyny, która ma optymalny promień skrętu i łatwo manewrować nią na uwrociach. Koła otoczone gąsienicą połączone są metalowym łańcuchem, który czyni konstrukcję wytrzymalszą. Ciągnikiem steruje się z zewnątrz przy pomocy specjalnego programu. Nie ma on kabiny dla operatora.

Jak pokazują filmy i zdjęcia z chińskiej strony, można zagregować z nim wszystkie wykorzystywane w produkcji rolniczej maszyny. Problemem jest mała moc ciągnika – ok. 28 KM. Prawdopodobnie będą dostępne rozwiązania o większej mocy, dostosowane do potrzeb większych gospodarstw, które będą nadawały się do ciągnięcia większych i cięższych narzędzi biernych oraz aktywnych, a także wykonywania prac, które stawiają silniejszy opór (np. orka pługiem wieloskibowym, likwidacja podeszwy płużnej).

Wymiary maszyny o mocy 28 KM to 1,73 m długości; 0,92 m szerokości i 0,85 m wysokości.