Marcin Popławski
Sezon wiśniowy nam się rozkręcił na dobre, ale ceny jakoś nie mogą. Jest tanio i nie zanosi się na to, żeby miało być drożej. Trzeba jednak przyznać, że meandrów polityki przetwórni nie rozumie nikt i ni z tego, ni z owego, mogą one na koniec zbiorów...