Nasze jabłka w Rosji

jablka-kartonyCo piąte jabłko sprzedawane w Moskwie wyrosło w promieniu 300 km od Warszawy. W zeszłym roku wartościowo nasz eksport produktów rolno-spożywczych wyniósł ponad 1 mld dolarów. W 2008 roku jabłka stanowiły główną pozycję eksportową, było ich więcej niż maszyn i urządzeń.
70% owoców w Rosji pochodzi z importu, w tym jabłka stanowią 25%. W zeszłym roku sprowadzono około 1 mln ton, a ich spożycie w tym dużym kraju wynosi około 2-3 mln. Jabłka stanowią 1/3 wszystkich zjadanych owoców. Rosjanie spożywają od 15-20 kg owoców tego gatunku rocznie na mieszkańca.

Rosja także produkuje jabłka, ale nie jest w stanie ich przechowywać. Planuje się dopiero budowę przechowalni, ale to jeszcze potrwa. Założenie sadu, w którym plenność wynosiłaby 40t/ha, zamiast 6-7 t/ha jak to mam miejsce obecnie w Rosji, kosztuje od 12-50 tys. euro. Oprocentowanie kredytu wynosi około 15%, w związku z tym rosyjscy producenci nie mogą sobie na to pozwolić na takie inwestycje. Jabłka rosyjskie są głównie przeznaczane do przetwórstwa, a nie do bezpośredniego spożycia jako owoce deserowe.

Najchętniej kupowane odmiany w Rosji to ‘Red Delicious’, ’Golden Delicious’ i ‘Gala’. Rosjanie nabywają je na rynkach, bazarkach, w małych sklepikach, czasem na ulicy od „babuszek” lub po prostu z ciężarówek, rzadziej w marketach. Jeżeli chodzi o sprzedaż hurtową, cały import odbywa się przez olbrzymią bazę owocowo-warzywną, z parkingiem na 3 tys. tirów. Do Moskwy trafia 160 tys. ton polskich jabłek, do Petersburga - 30 tys.

Rosja importuje jabłka z Polski, Chin. We Włoszech kupowane są drogie odmiany. Porównując kwoty wydawane na jabłka z Włoch i z Mołdawii, to są ona podobne, ale z Mołdawii sprowadza się 2 razy więcej tych owoców niż z Włoch.

Opracowano na podstawie wypowiedzi Anny Madej, sekretarza Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Moskwie

Powiązane artykuły

X