Ceny letnich jabłek
Poszerza się oferta letnich odmian jabłek. Są one nieco wcześniej niż zazwyczaj i dalej niektóre odmiany oferowane są bez osiągnięcia jakiejkolwiek dojrzałości (Paulared). Niektórzy dopiero robią cięcie letnie na tych odmianach, a inni już pakują w skrzynki czy kartony. Nie ma co tematu omawiać, bo pisałem o tym wcześniej a sam problem jest znany od wielu lat. Dziś chciałbym zerknąć na ceny jakie można osiągnąć, oferując na rynku letnie jabłka.
Mamy tutaj dość duże zróżnicowanie, bo możemy znaleźć ofertę zarówno na 3 zł/kg jak i 5 zł/kg, wszystko zależy od odmiany, rozmiaru, wybarwienia, ale także kupującego. W ofercie są Julia, Piros, Sander, Celesta, wspomniany Paulared, ale także Lobo! Mamy też oferty sprzedaży Antonówki, aczkolwiek to nieistotny margines rynku. Wiem, że na rynkach hurtowych ceny przyjmują różne atrakcyjne wartości, tym atrakcyjniejsze im niższą wiarygodnością cechuje się relacjonujący je. W poważniejszym handlu jednak ciężko jest uzyskać ponad 3 złote za duże partie owoców. Są wśród nas ludzie, którzy zainwestowali w nasadzenia letnich odmian, mają ich stosunkowo dużo i próbują sprzedać nie paletę czy dwie, ale choćby pół tira. Wówczas opowieści o cenie 75 złotych za skrzynkę naprawdę na takim kimś nie robią wrażenia, bo taka cena to może i była, ale tylko przez dzień czy dwa, w tej cenie udało się sprzedać 10 skrzynek, a 15 drobniejszego zostało na busie. Jeszcze jest dość wcześnie, to początek handlu a więc na określenie czy tych letnich jabłek będzie dość sporo na rynku czy też jednak sprawdzą się kasandryczne przepowiednie o stratach, musimy jeszcze poczekać. Na razie popyt ze strony kupujących jest i chyba nikt nie ma problemu ze znalezieniem zbytu. Widać, że rynek jest spragniony świeżych owoców tego gatunku. Rozstrzał cen jest ogromny, ale z czasem będzie się zawężał aż rynek ustali cenę równowagi między podażą a popytem. Jeśli rzeczywiście będzie o tyle mniej owoców odmian letnich, to cena może ustalić się na dość wysokim poziomie. Doniesienia z wiosny mówiły o dużych stratach przymrozkowych w odmianie Piros, głównej odmianie letniej. Może to być czynnik trzymający cenę na dość wysokim poziomie. Letnie jabłka nie są i nie mogą być wyznacznikiem rynku, bo ich specyfika jest zupełnie odmienna od odmian zimowych (wieloetapowy zbiór, krótkotrwałe przechowywanie, niskie plonowanie, itp), natomiast poziom nasycenia rynku Pirosem jednak może być benchmarkiem, wskazującym na straty przymrozkowe w sadach. Patrzymy więc uważnie na rynek i ceny jabłek, zobaczymy na jakim poziomie się ustabilizują, jak duże dostawy płyną na rynek i czy aż tak znacznie będą odbiegać od tych z lat poprzednich.
Komentarze
Średnia czereśnia z pola
17 za kg
Można redaktorze
Pawle, chyba nikt nie traktuję tego Pana poważnie. Każdym wpisem coraz bardziej się ośmiesza. Wpis dotyczący rynku borówki pokazał brak wiedzy w tym temacie. Pana redaktora można porównać do wujka, który znajduje się w każdej rodzinie. Tego wszechwiedzącego, mającego zawsze rację.