
Kiedy nowe nabory ARiMR?
Z rozmów z sadownikami, którzy składali wnioski w ostatnich naborach dotacyjnych ARiMR, wnioskuję, że byli oni chyba trochę zaskoczeni tymi naborami. Podobne informacje płyną od firm pomagających we wnioskowaniu oraz sprzedawców maszyn. Wszyscy dostrzegają dość duży chaos w zbieranych ofertach, próbach na siłę dopisywania do wniosku czegokolwiek, aby tylko wypełnić limit dotacyjny, czy też w diametralnych zmianach wnioskowanych inwestycji tuż przed złożeniem wniosku.
Na przełomie roku ARiMR opublikowała harmonogram naborów na cały rok 2025. Jest on dostępny na stronie internetowej Agencji, można go pobrać, przejrzeć i sprawdzić, kiedy będą poszczególne nabory, a także przemyśleć ewentualne wnioskowanie. Pewnie pojawią się komentarze krytykujące sensowność systemu dotacyjnego. Choć sam uważam go za niedoskonały, musimy grać na takim boisku, jakie mamy, i w tym systemie się poruszać.
Wracając do harmonogramu Agencji, uwagę przyciąga fakt, że większość naborów będzie przeprowadzana jesienią, w październiku i listopadzie. Osobiście uważam to za błąd ze strony Agencji. Poza tym terminy te nie służą sadownikom, bo przypadają na szczyt naszego wysiłku w sadzie. Prawdopodobnie jednak są dostosowane do potrzeb pozostałych gałęzi rolnictwa. Tym bardziej sadownicy powinni z wyprzedzeniem przemyśleć swoje inwestycje i ewentualne sięganie po dotacje.
Jeśli chcemy coś kupić czy zbudować, to warto z pewnym wyprzedzeniem zapoznać się z informacjami o dotacjach. Dzięki temu można zawczasu przeanalizować swój biznes, faktyczne potrzeby oraz możliwości. Pozwala to również porównać je z ofertą dotacji z poszczególnych systemów wsparcia.
Nabory na maszyny, czyli „Inwestycje w gospodarstwa rolne zwiększające konkurencyjność” (obszary A i D), rozpoczną się 20 listopada 2025 r. Nabory na „Inwestycje w OZE i termomodernizację” ruszą 21 października, „Rozwój małych gospodarstw” – od 1 października, a „Rozwój współpracy w ramach łańcucha wartości” – od 2 grudnia.
Mamy już pewne doświadczenia z poprzednich naborów i widzimy, że tzw. punktoza wystrzeliła poza skalę. Z harmonogramu można też wyczytać wartości budżetów na poszczególne nabory i niestety nie mam tutaj dobrych wieści. Budżety te nie pozwolą przyznać dotacji wszystkim wnioskującym. Jeśli ktoś liczy na te środki, to naprawdę powinien dobrze przygotować wniosek, zamiast zbierać oferty i robić analizy na ostatnią chwilę.
Być może władze jeszcze zmienią regulaminy poszczególnych naborów i wprowadzą drobne korekty w przyznawaniu dotacji, ale na rewolucję w tej materii bym nie liczył.
Swoją drogą, moja wieloletnia obserwacja systemu dotacyjnego wsparcia rolnictwa każe sądzić, że cały ten system nie działa najlepiej. Kto miał i ma pomysł na swoje gospodarstwo, działa zarówno z dotacjami, jak i bez nich. Z kolei ten, kto nigdy nie miał pomysłu, nawet z pomocą dotacji niewiele osiągnie.
Oczywiście lepiej mieć więcej pieniędzy do wydania niż mniej, lecz jeśli komuś brakuje długofalowego pomysłu na swój biznes, to żadna dotacja mu nie pomoże.