
Jak właściwie uprawiać glebę w sadzie?
Jak właściwie uprawiać glebę w sadzie w obliczu coraz trudniejszych warunków, takich jak brak opadów? Czy powinniśmy unikać nadmiernego mieszania gleby i stosowania maszyn aktywnych, które mogą prowadzić do jej przesuszenia i erozji, a może zalecenia sprzed lat już się zdezaktualizowały z powodu mniejszej zawartości próchnicy w glebie? Jakie są konsekwencje pozostawienia gleby po kultywatorowaniu w "czarnym ugorze", szczególnie na glebie piaszczysto-gliniastej? Czy wał gładki zawsze jest dobrym rozwiązaniem po uprawie, czy może może przyczynić się do szybszej utraty wody z gleby? I wreszcie, jak najlepiej założyć i zarządzać murawą w sadzie, aby nie tylko spełniała funkcje przejazdowe, ale też chroniła glebę, wiązała wodę, wspierała bioróżnorodność i pomagała w walce ze szkodnikami? Czy tradycyjne podejście do trawy jak "na boisku" jest najlepsze, czy może powinniśmy sięgać po różnorodne mieszanki roślin, takie jak koniczyna (ale nie biała), komonica zwyczajna czy aksamitka? Na te pytania starają się odpowiedzieć eksperci, doktorzy Radosław Łaźny i Jerzy Próchnicki, w rozmowie z Jackiem Maliszewskim, analizując sytuację na przykładzie nowej kwatery jabłoni posadzonych w technologii węglowej: