SADY I POLEmiki odc.3 Czy drzewa skorzystają z materii organicznej, która powstała z pozostawionych w sadzie jabłek?

 

W tym odcinku porozmawiamy o materii organicznej - jej roli i korzyściach z obecności w glebie:

Komentarze  

+1 #3 Andrzej 2018-12-22 19:57
@Zbyszek... Też zauważyłem te liście pod ałyczą...Suche liście , które w połączeniu z owocami tworzą rodzaj kożucha, w którym chwasty czują się kiepsko...Ale na styku tego kożucha i gleby kwitnie życie, bo jest tam większa wilgotność...Życie a więc również procesy zamiany materii organicznej w próchnicę... Czy ałyczy to zjawisko służy ?... Pewnie tak, bo trwa to przecież już pewnie kilka milionów lat... Do siego roku !... :-)
Cytować
0 #2 Zbyszek 2018-12-22 16:45
Andrzeju, ałycza jest strasznie "zaborcza": ma bardzo silny ale płytki system korzeniowy, przez co słabsze rośliny są pozbawione wody i ogłodzone. Jeśli ten żywopłot nie jest cięty i się rozrósł, to gleba , zwłaszcza od strony północnej, jest mocno zacieniona. W takich warunkach inne rośliny mają problemy z przetrwaniem. W dodatku spod takiego żywopłotu wiatr nie wywiewa liści i tworzą one wraz z owocami dość szczelne okrycie gleby, co utrudnia skiełkowanie innych roślin. Pozdrawiam i życzę Dobrych Świąt Bożego Narodzenia :)
Cytować
-1 #1 Andrzej 2018-12-22 00:00
Czyżbyśmy w końcu odkryli nawozowe perpetum mobile ?...Bo jeśli my pozyskiwany z pola plon / ziarno, słoma, jabłka / zabieramy , to logicznym jest jakiś tam ubytek tych składników w glebie... Ale jeśli / tak jak zdarzyć się to może w sadzie / plon oraz opadłe liście i rozdrobnione gałęzie pozostawiamy w sadzie, to znaczna część tego co roślina pobrała, wraca co roku do gleby...Pytanie czy co roku ?... Bo chyba jak chodzi o rozdrobnione gałęzie, to ich zamiana w próchnicę trwa chyba trochę dłużej niż rok... I warto by to może zbadać, choć to, ile masy organicznej wraca do gleby w postaci liści, rozdrobnionych gałęzi i skoszonej murawy, chyba było swego czasu badane przez Instytut Sadownictwa... Nie wiem zresztą jak Instytut, ale słyszałem że takie badania prowadzili kiedyś leśnicy... P.S. Ja taki kataklizm owoców na ziemi obserwuję często na ałyczy, którą obsadzony jest sad i której nigdy nikt nie zbiera... Sprawa wymaga dokładniejszej obserwacji, ale wydaje mi się że pod drzewami co roku zasłanymi żółtym dywanem, po pewnym czasie nawet chwasty rosną niechętnie... Czym to jest spowodowane ?... Oto jest pytanie...
Cytować

Powiązane artykuły

Niezbędnik sadownika – przewodnik po giberelinach

Parch zaatakuje zaraz po świętach

Związek między jakością a ceną

X