Z życia wzięte: dlaczego warto robić analizy gleby?

 

Dziś żaden sadownik nie powinien już kwestionować potrzeby wykonywania analiz gleby na zawartość składników pokarmowych, choćby tych najprostszych, określających zawartość potasu, fosforu, oraz magnezu. Bezwzględnie powinniśmy znać również odczyn gleby. 

Koszty produkcji są bardzo wysokie i samo nawożenie również jest zbyt drogie, aby nawozić "na oko". Wykonanie analizy to koszt zaledwie kilkudziesięciu złotych na hektar, a wiedzieć będziemy, czego tak naprawdę brakuje naszym drzewom. Jak przekonują doradcy, nawożenie bez analizy skutkuje często niepotrzebnymi wydatkami. Mając świadomość co do braków, będziemy w stanie w porę interweniować, podając odpowiednie składniki. W rezultacie również zaoszczędzimy, bo zbyteczne nawożenie nie będzie miało miejsca.

Jako poparcie naszych słów przedstawiamy wyniki badań znajomego sadownika, który analizę gleby wykonał po raz pierwszy. Chociaż wydawało mu się, że dostarcza optymalnych dawek składników, nie zdawał sobie sprawy, jak niskie pH gleby jest w jego sadzie (gdy gleba jest zakwaszona, roślina nie będzie pobierała składników w dostatecznym stopniu).   Aby powiększyć wyniki analizy, prosimy kliknąć na zdjęcie. 

analiza activ

 

W powyższym przykładzie widzimy wyraźne zbyt niskie pH gleby na poszczególnych kwaterach oraz niedobór magnezu, przy dość dobrym zaopatrzeniu w fosfor oraz potas. W ostatnich dwóch latach przed wykonaniem analizy, sadownik stosował Amofoskę NPK 4-16-18 (300 kg/ha), oraz Saletrzak 27 (150 kg/ha). W efekcie, zasobność gleby w potas oraz fosfor jest na dość dobrym poziomie, lecz brakuje jej magnezu. Zapewne nie brakuje drzewom również azotu, choć ten nie jest określony w analizie. Jednak o efektywności nawożenia w tym przypadku będzie decydował odczyn, który jest zbyt niski. Bez podniesienia pH nie będzie efektu zastosowanych nawozów. Dalsze stosowanie schematycznego nawożenia amofoską oraz saletrzakiem skutkowałoby tylko stratą pieniędzy. W omawianym przypadku należy skupić się na wapnowaniu i nawożeniu magnezem, najlepiej łącznie. Ostrzeżony w porę sadownik zrezygnuje w przyszłym sezonie ze swojego standardu nawożeniowego na rzecz wapna z magnezem. Ten prosty i stosunkowo tani zabieg będzie skuteczniejszy i pozwoli uwolnić nagromadzone z poprzednich lat składniki (fosfor i potas), zamiast podawać je na nowo.

Zamieszczamy również zalecenia nawożeniowe, jakie zaproponował doradca Agro Activ, Pan Piotr Zieliński.
Zalecenia są następujące:

Próba 1.
Wapnowanie zbędne
siarczan magnezu 400kg/ha albo zamiennik
sól potasowa 60% 220kg/ha

Próba 2.
Wapnowanie konieczne, ponieważ odczyn jest bardzo kwaśny, a wiśnie wymagają odczynu >6pH
3 tony wapno tlenkowo magnezowe, ponieważ jest również zawartość magnezu niska
aól potasowa 60% 250kg/ha

Próba 3.
Wapnowanie konieczne, odczyn bardzo kwaśny
2,5 tony wapno  tlenkowo magnezowe, również zawartość magnezu niska
sól potasowa 60% 220 kg/ha

Tereny warecko-grójeckie: chętnych do zbadania gleby swoim sadzie zapraszamy do kontaktu z pracownikami firmy Activ – Anitą Stasiak (Warka) tel. 607 111 458 oraz Pawłem Urbańczykiem (Belsk) tel. 609 777 137. Natomiast w powiecie rawskim i skierniewickim z firmą Argo Natural tel. 509 847 221. 

Powiązane artykuły

Jesienne cięcie korzeni

X