Mateusz Nowacki: „Sytuacja jest ciężka, ale musimy walczyć o to, co zostało” – potrzebny azot, fosfor, wapń i potas

 

Ostatni przymrozek trafił w pełnię kwitnienia. Jak zauważył specjalista ds. sadownictwa Timac Agro, Mateusz Nowacki w swoim wystąpieniu podczas Majówki z Timac Agro, temperatura z wtorku na środę była różna – od minus 2 do 6, a nawet minus 8 stopni. – Ciężko nam oceniać straty, które powstały po tym przymrozku, bo stres dopiero wychodzi z rośliny. Za dzień dwa, będziemy w stanie stwierdzić, jakie są uszkodzenia i na ile roślina będzie je w stanie zregenerować. Pamiętajmy bowiem, że roślina samoczynnie dąży do tego, aby wydać potomstwo i przedłużyć żywotność gatunku. Sytuację będziemy więc monitorować na bieżąco – mówił.

 

Jak było?

– Już bardzo wczesną wiosną docierały do mnie informacje od sadowników, że lokalnie pojawiły się uszkodzenia podstawy pąka. W okolicach Białej Rawskiej temperatura spadła zimą nawet do minus 35 stopni. Przemrożenia nie były jednak duże i łatwe do regeneracji – relacjonował Pan Nowacki i przypominał, że zastosowanie 1% roztworu saltery potasowej dobrze wspomagało roślinę w poprawie kondycji, a także wspomożeniu wiązek przewodzących.

Prelegent podkreślił, że spadek temperatury w poniedziałek wielkanocny bardzo zaskoczył sadowników. Temperatura spadła poniżej zera i wahała się w przedziale od minus 4 do minus 9 stopni. W okolicach Warki odnotowano nawet minus 11 stopni. – Gdyby to był zwykły przymrozek w godzinach porannych, przypuszczam, że strat byśmy nie odnotowali, tym bardziej, że rośliny były we wczesnym stadium rozwoju. Jednak to nie był przymrozek tylko mróz, który utrzymywał się od późnych godzin wieczornych do rana (od ok. 22.00 do 9.00) – zaznaczył.

Mróz ten spowodował uszkodzenia pąków królewskich, czyli tych najcenniejszych, z których otrzymujemy najwyższą jakość owoców. Jednak, jak mówił Pan Nowacki, większość sadowników była nastawiona pozytywnie, myślano o walce i uzyskaniu dobrej jakości z pąków bocznych.

Według szacunków po przymrozkach z Wielkanocy: „Straty mrozowe w sadach są generalnie dosyć duże. Najbardziej ucierpiały czereśnie, bo w około 80-100%, wiśnie w mniejszym stopniu - uszkodzenia sięgają 25-50%, a śliwy praktycznie nie ucierpiały w ogóle, tyko te wcześniej kwitnące odmiany na poziomie kilku procent. Uszkodzenia grusz sięgają 30-80%. Jeśli chodzi o jabłonie, to najbardziej przemarzły pąki na odmianach Red Jonaprince i inne Jonagoldy oraz Idared. Na niektórych stanowiskach straty mogą wystąpić nawet na poziomie 80-90%. Odmiany Gala, Golder, Gloster mają najmniej uszkodzeń”.

Co po ostatnim przymrozku?

Niestety, ostatni przymrozek trafił na pełnię kwitnienia. Temperatura była różna – od minus 2 do minus 6, a nawet 8 stopni. – Ciężko nam oceniać starty, które powstały po tym przymrozku, bo stres dopiero wychodzi z rośliny. Za dzień dwa, będziemy w stanie stwierdzić, jakie są uszkodzenia i na ile roślina będzie je w stanie zregenerować. Pamiętajmy, że roślina samoczynnie dąży do tego, aby wydać potomstwo i przedłużyć żywotność gatunku. Sytuację będziemy więc monitorować na bieżąco – mówił specjalista.

Pan Nowacki zwraca uwagę, że korzystnie zadziałał fakt, iż dzień przed przymrozkami praktycznie w całym kraju wystąpiły opady deszczu i wilgotność była przez to duża. – Pąki, które były skierowane do dołu w dużym stopniu wciąż są żywe. Ucierpiały te na wierzchu, wychylone na zewnętrznej partii korony drzewa – mówi.

 

Co możemy zrobić?

Po pierwszych przymrozkach temperatura spadła poniżej zera fizjologicznego. Rośliny nie pobierały przez długi czas składników pokarmowych, a okres ten utrzymywał się przez cały tydzień. Pan Nowacki zwrócił uwagę, że trzeba wiedzieć, iż rośliny w pierwszej fazie rozwoju czerpią składniki z tego, co zgromadziły jesienią w sezonie ubiegłym. Po tym co się stało, wykorzystały już te składniki. Dlatego teraz musimy skupić się na dostarczenieu roślinie niezbędnych składników, aby ratować to, co zostało. 

 

Jakich składników pokarmowych dostarczyć roślinie po kwitnieniu i w kolejnych miesiącach?

Materiały Pana Nowackiego:

Fosfor

- Fosfor jest zastrzykiem energii

- Wpływa na kształt owoców, jędrność i zdolności przechowalnicze

- Bierze udział w kluczowych procesach fiziologicznych

- Stymuluje podziały komórkowe w młodych zawiązkach

Azot

- Korzystnie wpłynie na podziały komórkowe

- Pobudzi roślinę do życia

Wapń

- Zwiększa masę  i jędrność owoców

- Poprawia twardość skórki

Potas, który ma bardzo duże zdolności regeneracyjne.

- Wpływa regenerująco na wiązki przewodzące

- Poprawia gospodarkę wodną rośliny, a z nią lepszy przepływ składników pokarmowych

- Zwiększa wielkość owoców

 

IMG 0646

Komentarze  

+1 #1 bolek 2017-05-13 03:17
tylko tyle?NPKiMG....a gdzie algi,stymulatory,aspiryna,wita mina c,regalis ,amid thin,woda swiecona,modlitwa??????

kosy na sztorc i walczmy
Cytować

Powiązane artykuły

X