Śliwy japońskie

Śliwy japońskie , to b. wąski rynek zbytu , a większe nasadzenia ( wg. mnie ,może kilka ha. w grójeckim ), powodują drastyczny spadek ceny :( . Tak dzieje się obecnie np. z odmianą shiro , o komecie nie wspomnę. Trzeba też liczyć się z tym , że wcześnie kwitną i mogą obmarzać , więc mogą być lata bez plonu.

Piszesz Ulmusie, że kilka hektarów śliw japońskich i już rynek nasycony. A ja się pytam dlaczego w Warce w sklepie samoobsługowym nie ma w sprzedaży polskich śliwek. Są dwa rodzaje hiszpańskich, żółte i granatowe, po 6,99 zł/kg. W Tesco jest podobnie. Nie wiem, jak jest gdzie indziej, ale to granie na nosie polskim producentom. Jeśli tak będzie, to wkrótce w ogóle nie trzeba będzie produkować śliwek, a może i innych owoców, bo przecież mamy globalny rynek i wszystko wszędzie można dostarczyć w ciągu doby.

Zapewniam Cię , że w polskich sklepach , sprzedają śliwki w Polsce wyprodukowane :cheer: .Ja teraz robię próby z dwiema nowymi odmianami .

Rzeczywiście masz rację Ulmusie. Nie ma śladu w Tesco po śliwkach hiszpańskich, ale naprawdę były i to w oryginalnych kartonach z naklejkami. Teraz są polskie po 3 zł z groszami. Wcale nie mniej apetyczne, a nie zawsze tak bywa w supermarketach. Na ulicznym stoisku w Warszawie są po 6-7 zł.

Kometa i Najdiena są chyba najbardziej niezawodne w plonowaniu spośród odmian śliwy japońskiej.Odmiana Angeleno w jednym roku plonuje dobrze, w innym słabo, jej owoce bardzo późno dojrzewają.Shiro wyróżnia się ładnymi,żółtymi owocami, ale najciekawsza jest chyba odmiana Ozark Premier ze względu na wielkość i smak owoców oraz dość dobre oddzielanie miąższu od pestki. Niestety w czasie mroźnych zim jej drzewa mogą przemarzać.

Znajomy ma Angeleno- bardzo twarda i puzna sliwa, gruba i smaczna z mała pestka niestety ponadmarzały mu strasznie i chyba bedzie musiał usunac . I wada jest ze Angeleno słabo owocuje

A co sądzicie o śliwie Orshi-Wase?

Orshi-Wase jest wytrzymała na mróz, a jej drzewa plonują na średnim poziomie. Owoce dojrzewają bardzo wcześnie, najczęściej w drugiej dekadzie lipca, osiągają masę ok. 50g, są smaczne, soczyste i aromatyczne. Podobnie jak u innych śliw japońskich pestka nie oddziela się od miąższu. W ostatnim roku drzewa tej odmiany plonowały bardzo słabo.

Dwie ostatnie zimy 2009/2010 i 2010/2011 pokazały, że nie wszystkie odmiany śliwy japońskiej są dostatecznie wytrzymałe na mróz w naszych warunkach klimatycznych. Z moich obserwacji wynika, że dość wrażliwe na niskie temperatury są m. in. drzewa odmian Ozark Premier i Black Amber. Te dwie odmiany są też silnie porażane przez dziurkowatość liści drzew pestkowych.

A co kolega myśli o takich odmianach jak (nie wiem czy dobrze literuję) :Putiszestwiennica,Friar,Gavota ? Rosną u mnie już drugi rok . :)