Wyłączność na odmianę, czyli ekskluzywne jabłka
Niektórzy producenci jabłek, szczególnie w Europie Zachodniej kupują licencje na wyłączność uprawy nowych odmian. Zarabiają na tym hodowcy jabłek, którzy sprzedają swoje patenty, następnie sadownicy i detaliści. Kluczem do sukcesu jest jednak przekonanie konsumentów, aby zapłacili oni znacznie więcej za taką nowość, niż zwykle wydają na zakup zwykłego jabłka.
W ten sposób sprzedawane są w Wielkiej Brytanii jabłka Zari, należące do najwcześniejszych na Wyspach, dostępne na rynku od 3 lat. Uzyskała je w Holandii firma Better3fruits, krzyżując Braeburn i Delbardestival. Jedynym ich producentem jest AC Goatham, gdzie uprawia się Zari na powierzchni 80 akrów. Jak informuje Freshplaza, w tym roku przewiduje się, że do sprzedaży trafi, naprawdę ekskluzywna ilość – 1000 ton jabłek. Chociaż ich zbiór jest opóźniony z powodu przebiegu warunków pogodowych, handlowcy spodziewają się, że Zari zdobędzie sobie uznanie na brytyjskim rynku. Znaczenie tutaj ma także kraj pochodzenia, gdyż na Wyspach Brytyjskich rodzime produkty są bardzo mocno promowane.
Oczywiście inwestowanie dużych pieniędzy, najpierw w wykupienie licencji, a następnie rozwinięcie produkcji wymaga odwagi. Jednak taka decyzja jest poparta badaniami konsumenckimi. W przypadku Zari, testowano jabłka m.in. rozsyłając skrzynki z tą nowością do 40 rodzin. Pozytywna ocena Zari przez wszystkie z nich, pozwoliła wyciągnąć wniosek, że nowa odmiana zostanie dobrze przyjęta przez konsumentów. Sadownicy poza przychylnym spojrzeniem klientów sklepów, mają także drugą zachętę do kupowania licencji – detaliści, czyli sieci supermarketów bardzo chętnie sprzedają ekskluzywny towar. W tym wypadku, zależy im na tym, aby odróżnić się od konkurujących z nimi pozostałymi sieciami. Wyjątkowy produkt na półce jest zatem mile widziany, nawet jeśli jest dostępny w małych ilościach.
