Robot w sadzie, czyli ciągnik bez kierowcy

probotic rCzy możliwe jest, aby ciągnik z opryskiwaczem sam wykonywał pracę, bez obecności sadownika? Okazuje się, że tak. Holendrzy opracowali system, w którym oprogramowanie steruje ciągnikiem, jak robotem. W przyszłym roku takie maszyny będzie można zobaczyć pracujące w sadach.

Podstawą wyposażenia takiego ciągnika są sensory umieszczone przed maszyną, które wykrywają obiekty w najbliższej odległości i pozwalają na natychmiastowe zatrzymanie się w przypadku napotkania przeszkody. Nad przejazdem czuwa również system GPS, prowadząc maszynę przez sad z dokładnością do 2 cm. Oprogramowanie komputerowe tego systemu bazuje na „wgraniu” całej ścieżki przejazdu przez sad przy udziale operatora ciągnika, a następnie na „odtwarzaniu” wszystkich zaprogramowanych czynności samodzielnie – bez kierowcy.

(Zobacz film z prezentacją ciągnika w Holandii)

Traktor może samodzielnie  przemieszczać się między rzędami drzew, zatrzymywać, wycofywać. Zaprogramowana jest nawet prędkość przejazdu, włączanie i wyłączanie opryskiwacza. Komputer pokładowy ciągnika umożliwia także skorygowanie przejazdu w przypadku zmieniających się warunków wilgotności gleby. Jeśli podłoże jest rozmokłe i tworzą się koleiny, wprowadzana jest automatycznie korekta w sposobie przejazdu ciągnika. 
Dopełnieniem systemu jest możliwość zdalnego śledzenia pracy maszyny. Dzięki nawigacji satelitarnej można w internecie śledzić dokładną pozycję ciągnika w sadzie, oglądać obraz z przodu i tyłu maszyny. W przypadku zakończenia pracy sadownik otrzymuje SMS z informacją o lokalizacji ciągnika, aby mógł zatankować go lub uzupełnić ciecz roboczą w zbiorniku opryskiwacza.

Opisany system został opracowany w Uniwersytecie Wageningen w Holandii i sfinansowany ze składek producentów. W projekcie brały także udział firmy: KWH Holland, Probotiq, Abemec.

Powiązane artykuły

X