Grunt to bezpieczeństwo, czyli sadowniku ostrożnie!

Firma Bayer CropScience, organizując 29 listopada 2011 roku w Auli Kryształowej SGGW w Warszawie konferencję „Grunt to bezpieczeństwo. Prawidłowa ochrona roślin, bezpieczeństwo rolnika i bezpieczna żywność”, po raz kolejny zwróciła uwagę na problematykę związaną ze zdrowiem konsumentów i ochroną środowiska.  Było to pierwsze sympozjum w Polsce poświęcone w całości tej tematyce. Wpisuje się ono w europejski program „Odpowiedzialna troska” stworzony przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Środków Chemicznych” z myślą o zminimalizowaniu wpływu ochrony roślin na środowisko i maksymalizacji jej efektów. Konferencja ta była jednym z elementów szeroko zakrojonej akcji propagującej poprawę bezpieczeństwa konsumentów.  Konieczna jest edukacja w tym zakresie, ale aby przyniosła pożądany skutek w postaci wzrostu świadomości, wymaga zaangażowania wielu środowisk. Wagę problematyki podkreśla patronat Ministerstw: Edukacji Narodowej oraz Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Wiele mówiono o ważności bioróżnorodności i jej znaczeniu dla zachowania równowagi. Polska plasuje się w czołówce pod względem bogactwa gatunków w ekosystemach i zróżnicowania samych ekosystemów, o czym przypomniał prof. Stefan Pruszyński z IOR-PIB. Nie zwalnia to nas jednak z obowiązku dbałości o bioróżnorodność poprzez propagowanie Integrowanej Produkcji, zachowanie remiz śródpolnych, tworzenie naturalnych wiatrochronów i inne działania mające na celu ochronę naturalnie występujących roślin i zwierząt.

Profesor Ryszard Hołownicki z Instytutu Ogrodnictwa (IO) w Skierniewicach zauważył, że dawniej podstawowym źródłem zagrożeń dla człowieka i otoczenia było spektakularne znoszenie cieczy roboczej poza obszar uprawny, które powodowało (i powoduje dalej) zanieczyszczenie sąsiadujących ekosystemów. Dzisiaj  za większe niebezpieczeństwo uznaje się skażenie miejscowe. Ważnym i wciąż niedostatecznie docenianym elementem bezpieczeństwa jest w dalszym ciągu prawidłowe przygotowywanie cieczy roboczej (odpowiedni  strój, rękawice i maska), mycie opryskiwaczy i wszelkie zdarzenia skutkujące wylaniem, wysypaniem skoncentrowanych preparatów chemicznych, prowadzące do skażeń oraz ich późniejsza neutralizacja. Warto wyczulić siebie i innych na możliwość wystąpienia poważnych, oddziałujących także na dalsze pokolenia skutków nieprawidłowego obchodzenia się ze środkami ochrony.

Środki ochrony stają się coraz bardziej bezpieczne, a technika opryskiwania poprawia się w wyniku zastosowania coraz to bardziej nowoczesnych technologii (pomocniczy strumień powietrza, recyrkulacja, zastosowanie sensorów, wykorzystanie GPS). Prace naukowców mają na celu precyzyjne opryskiwanie roślin w zależności od wielkości, gęstości korony i innych parametrów, ale to jeden z aspektów ograniczających skażenia środowiska. Innym ważnym czynnikiem jest między innymi zmiana formulacji środków ochrony roślin, która powoduje, że nie spływają one zbyt szybko z powierzchni roślin, zatrzymują się na nich, zwiększają efektywność, działając w miejscu swego przeznaczenia, a nie w glebie czy murawie poniżej.

Dla przeciętnego konsumenta najważniejsza jest jednak jakość owoców rozumiana także jako pozbawiona pozostałości środków ochrony roślin. Dr Artur Miszczak z IO zapewnił, że tylko w 3% próbek stwierdza się przekroczenia norm, co nie znaczy, że nie może być lepiej. Konieczne jest dalsze uwrażliwianie producentów na właściwe stosowanie środków ochrony.

[BPS]
 

Powiązane artykuły

X