Minusy drogiego "przemysłu"

Jeśli już wszyscy zorientowali się, że mamy ogromny popyt na jabłka przemysłowe i ich ceny wyraźnie się podniosły, to teraz zastanówmy się czy to dobrze czy źle? Oczywiście cieszy, że ludzie wysypią jabłka za 50, a nie 35 groszy. Mimo wszystko to dość spora różnica, którą wyraźnie odczują domowe budżety. Jednak przy ogólnym zadowoleniu ze wzrostu stawek, martwi mnie, że zanika impuls ekonomiczny do likwidacji sadów. 0,50 zł/kg, to naprawdę niezłe pieniądze za jabłka przemysłowe. Jednak polskie sadownictwo potrzebuje istotnego ciosu ekonomicznego, który wymusiłby likwidację części gospodarstw.

Ta niewielka podwyżka ceny przemysłu, to kroplówka podtrzymująca przy życiu najbardziej nieefektywne gospodarstwa. One przeżyją kolejny sezon, ponownie rozpoczną produkcję i dalej będą funkcjonowały w niezmienionym modelu. Oczywiście jest to w interesie przetwórni i one właśnie na to liczą, bo dzięki temu zapewniają sobie coroczny dostęp do taniego surowca. Gdyby choć kilka procent gospodarstw nie obcięło sadów zimą, nie pryskało ich wiosną, to ich potencjał produkcyjny zacząłby spadać na łeb, na szyję. Natomiast podwyżka, nawet niewielka, odwodzi ich od szukania innych źródeł zarobku. Gdyby ci sadownicy, zamiast obcinać teraz swoje jabłoni, musieli iść do pracy, to znaleźliby inne źródło dochodów i nie w głowie byłoby im pryskanie sadu wiosną albo potem zbieranie jabłek po 30 groszy jesienią. Takie niewielkie podwyżki wystarczą, aby zabrać ludziom motywację do szukania innego zarobku. Jest popyt, rośnie cena  a wraz z nimi nadzieja, że zaraz, za chwilę, będzie lepiej i może chociaż uda się wyjść na zero albo nawet zarobić coś na tych jabłkach? To niestety mechanizm z czarnej porzeczki, tylko tam jest cykl kilkuletni, a tutaj zamyka się w jednym sezonie.

Naprawdę musimy sobie uświadomić, że potrzebny jest odpływ ludzi z naszej branży, liczba producentów musi się zmniejszyć. Zwróćcie Państwo uwagę jak ładnie te ceny podążają za cenami kontraktowymi, "uświadamiając" ludziom, jaki błąd zrobili nie podpisując tych umów. Ten rynek nie ma nic wspólnego z balansem podaży i popytu, jest po prostu sterowany, a wraz z rynkiem sterowano jesteśmy my. Mamy dostać tyle abyśmy masowo rozpoczęli produkcję w nowym sezonie, lecz nie tyle aby nam do głowy przyszło przeprowadzać jakieś inwestycje czy zmiany. Jesteśmy rozgrywani i będziemy jako branża, dopóki będziemy się kurczowo trzymali tej produkcji jabłek, bo "całe życie to robiłem i nic innego nie umiem".

Komentarze  

+2 #16 Chłop 2023-03-19 20:12
Znam takich co jak rwią jesienią, to tylko zgniłe wyrzucają a resztę wszystko dobre z przemysłem do kontroli, i się śmieją że mniej kosztuje rwanie bez segregowania, a jak jest swoją chłodnia to się opłaci. Że w tym roku do tej pory prąd nie wyszedł nawet 15 gr do każdego kila jabłka. Pakują wszystko. Bo swoją chłodnia, i się śmieją z gorliwych jakościowców, że sami nie sortują.
Cytować
-2 #15 Nawiedzony. 2023-03-19 19:28
Ciekawe, dlaczego chłop-sadownik ma karczować sad z jabłkiem przemysłowym. Kto tymi doradcami-naganiaczami kieruje?
Czytając to czuję się jakby mnie jakaś szczujnia okrążała. Trzymajcie się chłopy swojego rozumu. Nie róbcie nic pochopnie, np: pod wpływem jakiegoś tam pismaka chcącego narzucić nam swój punkt życiowej wegetacji.
Cytować
0 #14 Piotr 2023-02-03 09:20
Pytanie do autora:w jakim celu piszesz te durne felietony czy twoje przemyślenia ******** wie jak to zwać.jak przemysł za drogi to moge kupić od Ciebie po 30 gr ok?????
Cytować
+3 #13 jarkoski 2023-01-29 20:16
Gdyby nikt nie zakontraktował ,,przemysłu" cena już dawno osiągnęła by 50gr.
Cytować
0 #12 co 2023-01-29 17:20
jak juz ktos potrzebuje to przeciez za pol darmo mozna wynajac ile dusza zapragnie
Cytować
+3 #11 co 2023-01-29 17:15
Cytuję Producenttt:
Nudzi mnie to marudzenie... powinniśmy się przekwalifikować bo konkurencja wysoka... Pan Redaktor nie zna realiów albo pisze aby pisać bo który z trzeźwo myślących młodych sadowników nawet po studiach zaocznych na kierunku rolniczym oczywiście zaocznym ma lepszą bądź jakąkolwiek inną perspektywę gdzie zarobi więcej niż na tym przemyśle??? Odpowiedź brzmi NIGDZIE! zmiany branży były możliwe i realne w latach 90 max do 2005 gdy Polska stawał się krajem z gospodarką wolnorynkową i już wtedy było widać nadprodukcję jabłek a teraz gdy w każdej branży jest mega konkurencja lub istnieją ogromne monopole rynkowe to tylko możemy sobie mażyć o zmianie branży... Niemcy dali pozorne dotacje wykupili przetwórnie a nasz rząd skutecznie poodcinał nas od wszystkich rynków zbytu no i mają całe powiaty niewolników do produkcji prawie darmowego towaru i taka jest rzeczywistość Panie Redaktorze ;) mi jest tylko szkoda tych co biorą kredyty i budują te chłodnie które na nic im nie będą potrzebne...

nie pier... ze ktos buduje jeszcze chlodnie a na kredyt to juz w ogole
Cytować
+2 #10 Zenon 2023-01-29 16:35
Cytuję Producenttt:
Nudzi mnie to marudzenie... powinniśmy się przekwalifikować bo konkurencja wysoka... Pan Redaktor nie zna realiów albo pisze aby pisać bo który z trzeźwo myślących młodych sadowników nawet po studiach zaocznych na kierunku rolniczym oczywiście zaocznym ma lepszą bądź jakąkolwiek inną perspektywę gdzie zarobi więcej niż na tym przemyśle??? Odpowiedź brzmi NIGDZIE! zmiany branży były możliwe i realne w latach 90 max do 2005 gdy Polska stawał się krajem z gospodarką wolnorynkową i już wtedy było widać nadprodukcję jabłek a teraz gdy w każdej branży jest mega konkurencja lub istnieją ogromne monopole rynkowe to tylko możemy sobie mażyć o zmianie branży... Niemcy dali pozorne dotacje wykupili przetwórnie a nasz rząd skutecznie poodcinał nas od wszystkich rynków zbytu no i mają całe powiaty niewolników do produkcji prawie darmowego towaru i taka jest rzeczywistość Panie Redaktorze ;) mi jest tylko szkoda tych co biorą kredyty i budują te chłodnie które na nic im nie będą potrzebne...

A są jeszcze tacy "ryzykanci" co budują na kreskę ?? w tej branży
Cytować
+9 #9 Producenttt 2023-01-29 09:53
Nudzi mnie to marudzenie... powinniśmy się przekwalifikować bo konkurencja wysoka... Pan Redaktor nie zna realiów albo pisze aby pisać bo który z trzeźwo myślących młodych sadowników nawet po studiach zaocznych na kierunku rolniczym oczywiście zaocznym ma lepszą bądź jakąkolwiek inną perspektywę gdzie zarobi więcej niż na tym przemyśle??? Odpowiedź brzmi NIGDZIE! zmiany branży były możliwe i realne w latach 90 max do 2005 gdy Polska stawał się krajem z gospodarką wolnorynkową i już wtedy było widać nadprodukcję jabłek a teraz gdy w każdej branży jest mega konkurencja lub istnieją ogromne monopole rynkowe to tylko możemy sobie mażyć o zmianie branży... Niemcy dali pozorne dotacje wykupili przetwórnie a nasz rząd skutecznie poodcinał nas od wszystkich rynków zbytu no i mają całe powiaty niewolników do produkcji prawie darmowego towaru i taka jest rzeczywistość Panie Redaktorze ;) mi jest tylko szkoda tych co biorą kredyty i budują te chłodnie które na nic im nie będą potrzebne...
Cytować
+10 #8 Xxx... 2023-01-29 00:01
Redaktorku??? Kończ Waść wstydu oszczędź ...klepiesz w tą klawiaturę aż dymi weź się qrwa do roboty i nie blokuj serwerów swą filozofią
Cytować
+14 #7 Olo 2023-01-28 16:34
Cytuję Paweł:
Artykuł pisany przez potentata jabłkowego,"niech połowa porzuci produkcję,to ja będę mógł więcej wyprodukować i sprzedać".Może autor niech zaprzestanie produkcji i zacznie żyć z felietonów i tekstów do różnych gazetek


Przecież tym Bambrą z 4-ma Nh 2-ma Dominiakami 3-Bmkami i Audicami i tak nie dogodzisz a zwłaszcza tym młodym co do gotowego weszli i garba na grzbiecie nie poczuli
Cytować
+9 #6 Dyzma 2023-01-28 16:29
Tak tak "Bidoki" pytanie do Was - a kto w sezonie 2017-2018 na wiosnę spier...li pięknym deserem cenę przemysłu? Kto?Się pytam ja Dyzma-Nikodem Dyzma
Cytować
+2 #5 Bida 2023-01-28 14:07
Cytuję Paweł:
Artykuł pisany przez potentata jabłkowego,"niech połowa porzuci produkcję,to ja będę mógł więcej wyprodukować i sprzedać".Może autor niech zaprzestanie produkcji i zacznie żyć z felietonów i tekstów do różnych gazetek

Wystarczyłoby żeby wszyscy narzekacze wycięli te sady w cholere i by było luks
Cytować
+2 #4 Przemysłowy 2023-01-28 10:18
Cytuję Guest:
Tylko ,że o tej porze to do przemysłu trafią jabłka deserowe przy okazji to i cena tych jabłek które są sprzedawane do konsumpcji podrośnie tak więc są tego same korzyści,ale jak zwykle znajdzie się ktoś co nikt nie dogodzi i będzie narzekał

Żebyś się nie zdziwił
Idared nawet zbierany jeszcze jako tako sie nadaje, wiadomo dużo zgnitego ale daje radę, kokosów na takiej operacji się nie dorobisz ale parę grosików więcej
Cytować
+22 #3 Paweł 2023-01-28 09:56
Artykuł pisany przez potentata jabłkowego,"niech połowa porzuci produkcję,to ja będę mógł więcej wyprodukować i sprzedać".Może autor niech zaprzestanie produkcji i zacznie żyć z felietonów i tekstów do różnych gazetek
Cytować
+11 #2 Guest 2023-01-28 09:41
Źle zastosowany cudzysłów. Powinno być: Minusy ,,drogiego" przemysłu.
Cytować
+10 #1 Guest 2023-01-28 09:12
Tylko ,że o tej porze to do przemysłu trafią jabłka deserowe przy okazji to i cena tych jabłek które są sprzedawane do konsumpcji podrośnie tak więc są tego same korzyści,ale jak zwykle znajdzie się ktoś co nikt nie dogodzi i będzie narzekał
Cytować

Powiązane artykuły

Niezbędnik sadownika – przewodnik po giberelinach

Parch zaatakuje zaraz po świętach

A jednak się opłaca

X