Strajk okupacyjny rolników w Ministerstwie Rolnictwa

Przedstawiciele organizacji rolniczych, którzy we wtorek wzięli udział w rozmowach z kierownictwem MRiRW, ogłosili 48-godzinny strajk okupacyjny i pozostali w siedzibie resortu. Zapowiedzieli, że nie wyjdą z budynku, dopóki nie przyjedzie do nich premier Donald Tusk. 

Rolnicy, którzy w marcu w Jasionce podpisywali porozumienie z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim i wiceministrem Michałem Kołodziejczakiem, przyjechali wczoraj do Warszawy, by egzekwować uzgodnienia, które miały być realizowane od 1 kwietnia.

Dokument przewiduje m.in., że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski objętych embargiem produktów rolnych z Ukrainy.

W gmachu resortu miało zabarykadować się 12 osób. Zapowiadają, że spędzą tam 48 godzin. Czekają aż przyjedzie do nich premier Donald Tusk.

We wtorek przed północą komunikat o rozmowach z rolnikami wydało ministerstwo. "W późnych godzinach wieczornych w ministerstwie trwają rozmowy ministra Czesława Siekierskiego z przedstawicielami protestujących rolników, którzy 19 marca br. podpisali w Jasionce uzgodnienia z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi" – poinformował resort na swojej stronie internetowej.

Jak podało ministerstwo przyjęte uzgodnienia w Jasionce w znaczącym zakresie zostały zrealizowane. 

Stanowsiko MRiRW: MRiRW: Realizujemy postulaty i uzgodnienia podjęte z przedstawicielami protestujących rolników

źródło: DoRzeczy.pl; MRiRW

 

Powiązane artykuły

X