Intensywnie wzrasta produkcja odmiany Red Jonaprince

 

Wzrasta produkcja odmiany Red Jonaprince – w tym roku kraje UE wyprodukują 353 tys. ton (o 210% więcej w porównaniu z 2017 rokiem oraz o 183% więcej w zestawieniu z średnią z trzech ostatnich lat), z czego Polska dostarczy 240 tys. ton.

Kraje UE najwięcej na rynek dostarczą odmiany Golden Delicious – 2,347 mln ton. W porównaniu z ubiegłym sezonem jest to wzrost o 23 %, co w przeważającej mierze spowodowane jest ubiegłorocznymi przymrozkami. W zestawieniu ze średnią 3-letnią (lata 2015-2016-2017) wzrost wynosi już 3%. W 2016 na rynek podano 2,406 mln ton, w 2015 2,534 mln ton. Produkcja tej odmiany jest stopniowo redukowana.

Na drugim miejscu pod względem wielkości zbiorów jest Gala. Prognozy przewidują 1,457 mln ton. W 2017 wyprodukowano mniej – 1,271 mln ton, co oznacza, że odnotujemy 15 % wzrost. Jest to również 10 % wzrost w stosunku do trzech ostatnich lat.

Trzecią pozycję zajmuje Idared – przewidywany zbiór to 1,148 mln ton, czyli 83 % więcej niż w poprzednim sezonie i 27 % więcej w porównaniu ze średnią z lat 2015-16-17.

Kolejna odmiana pod względem wielkości produkcji to Red Delicious – 692 tys. ton, Szampion – 571 tys. ton, Jonagored – 545 tys. ton, Jonagold – 539 tys. ton.

Warto zauważyć, że wciąż wzrasta produkcja odmiany Red Jonaprince. Prognozy przewidują, że kraje UE wyprodukują 353 tys. ton tej odmiany. Jest to 210% w porównaniu z 2017 oraz aż o 183% więcej w zestawieniu z średnią z trzech ostatnich lat. Znaczący wzrost odnotowuje także produkcja Pinovy – 63% więcej w porównaniu do ubiegłego roku i 34 % więcej w zestawieniu ze średnią z lat 2015-16-17.  Nadal wzrasta produkcja Idareda (w tym roku zbiory wzrosną o 27% porównując do średniej z ostatnich trzech lat).

 

Jeśli chodzi o nasz kraj nadal przoduje Idared – 800 tys. ton. Będzie go o 27% więcej w porównaniu do średniej z ostatnich 3 lat. Na drugim miejscu Szampion – 550 tys. ton, co oznacza 19% wzrost produkcji w ciągu ostatnich trzech lat.  Na trzecim miejscu jest odmiana Jonagored. Jabłek tej odmiany dostarczymy na rynek 400 tys. ton, czyli 60% więcej niż w roku ubiegłym i o 28% więcej w porównaniu do średniej z ostatnich trzech  lat. Czwarte miejsce zajmuje Golden Delicious, a na piątym jest Gala. Szóste miejsce pod względem wielkości produkcji w naszym kraju zajęła odmiana Ligol.

Jabłek odmiany Red Jonaprince zbierzemy 240 tys. ton, co oznacza, że nastąpił wzrost o 380 % w porównaniu do 2017 oraz 345 % w porównaniu ze średnią z trzech ostatnich lat.

Równie imponującym przyrostem procentowym może pochwalić się Red Delicious. Chociaż tonaż jest jeszcze niewielki w porównaniu do innych odmian – prognoza mówi, że polscy sadownicy dostarczą na rynek 40 tys. ton tej odmiany. Jest to 300 % więcej niż rok wcześniej i 195 % więcej od średniej z trzech poprzednich lat.

 

Komentarze  

0 #4 zenek 2018-08-21 10:12
Cytuję RR:
Co z tego jak nasadzimy mniej, to na wschodzie nasadzą więcej.
Na samej Ukrainie są podmioty, które mają po ~5000 ha sadów = ~250 000 ton produkcji rocznej + co roku dosadzają 10%-20%...


co z tego ze nasadzimu wiecej....proste prawo rynki

wzrost produkcji o 10 % oznacza spadek ceny o 10 %....

po co wiecej za mniej jak mozna mniej za wiecej??????
Cytować
+1 #3 Andrzej 2018-08-19 21:45
@RR...Sad 5000 ha lub większy to droga donikąd...I takie rzeczy były robione kiedyś choćby w NRD, gdzie zbiory planowano z pokładu helikoptera...Są takie badania z których wynika że 1 traktor, 1 kosiarka i 1 opryskiwacz powinien przypadać na 20 ha... Jak łatwo wyliczyć, w gospodarstwie 5000 ha będzie musiało być 250 traktorów... Można wyobrazić sobie poranną zbiórkę gdzie na baczność stoi 250 traktorzystów oczekujących na dyspozycje...No i te zbiory, w razie gdyby oczywiście do nich doszło...
Cytować
0 #2 RR 2018-08-19 14:12
Co z tego jak nasadzimy mniej, to na wschodzie nasadzą więcej.
Na samej Ukrainie są podmioty, które mają po ~5000 ha sadów = ~250 000 ton produkcji rocznej + co roku dosadzają 10%-20%...
Cytować
0 #1 Głos rozsadku 2018-08-17 13:53
Bardzo dobrze panie i panowie

Sadźmy coraz więcej i sprzedawany poniżej kosztów bo ktoś inny wejdzie na nasze miejsce....a tak cenami dumpingowymi załatwimy wszystkich.. .siebie tez
Cytować

Powiązane artykuły

X