Ceny serbskich wiśni jednak niskie...

Serbscy producenci rozpoczęli zbiór pierwszych wiśni. Niestety, ceny rozczarowały. Za wiśnie na mrożenie skupy zaoferowały 50 dinarów (około 1,80 zł/kg), wiśnia na tłoczenie kosztuje 30 dinarów (1,10 zł/kg). Rwacz za kilogram otrzymuje teraz 20 dinarów, czyli nieco ponad 70 groszy.

Na portalach społecznościowych trwa dyskusja, zwłaszcza wśród producentów z głównych regionów produkcji wiśni, takich jak Prokuplje i Merošina. Rok wcześniej wiśnie były droższe. – Cena, jak zawsze, podyktowana jest przez mroźnie. W ubiegłym roku kilogram wiśni pierwszej jakości kosztował 60 dinarów (ok. 2,20 zł/kg), podczas gdy druga jakość kosztowała 40 dinarów (ok. 1,50 zł). Już wtedy wielu producentów decydowało się zostawiać wiśnie na drzewach, a w tym roku cena jest jeszcze niższa.

Producenci wiśni są oburzeni, szczególnie, że za zbiór muszą zapłacić 20 dinarów od kilograma. Niektórzy już zapowiadają, że na pewno nie podejmą się zbiorów, jeśli ceny będą tak niskie. Są i tacy, według których cena musi wzrosnąć.  Zauważają, że pierwsze ceny skierowane są do producentów poszkodowanych w wyniku gradobić. Poza tym, przetwórcy ogłosili wcześniej, że cena minimalna miała wynosić 70 dinarów za wiśnię na mrożenie, czyli 2,50 zł/kg.

 

Źródło: blic.rs

Komentarze  

+2 #8 Carmenere 2019-06-23 05:59
Arturze , ale chyba wiesz że żadne dopłaty do produkcji nie rozwiązują problemów sadownika.A wręcz przeciwnie, długofalowo są korzystne dla przetwórcy-rośnie ilość nasadzeń, nagle brakuje kasy na dopłaty lub rządzący nie widzą potrzeby takiego wsparcia(bo i tak wieś na nich głosuje)i przetwórnie znów są górą, bo mają za bezcen towar.A głupi rolnik za bezcen to zbiera i im zawozi.Ceny minimalne jeszcze zwiększą tą patologię.Póki rolnicy, sadownicy nie będą prowadzić swych gospodarstw w oparciu o rachunek ekonomiczny a nie o jakieś sentymenty, dopóty będą co rok lamenty i utyskiwania.W Niemczech, gdy zaczęto masowo importować wiśnie z Serbii iii Polski, wykarczowano masę sadów, a to co zostało jest powiązane z przetwórstwem miejscowym za rozsądne pieniądze ...ale nikt nowy nie zaoruje zboża czy łąki i nie sadzi nowych sadów wiśniowych jak jest u nas.
Cytować
+3 #7 Artur 2019-06-22 21:30
@Carmenere...To prawda, że gdy społeczeństwo biednieje, to / tak mnie uczono / wpierw rezygnuje z cytrusów a potem z wszelkich innych owoców, ale warzywa jako żródło witamin / kapusta / muszą być...Jednak temat dopłat do różnych działów rolnictwa to temat szeroki i skomplikowany, weżmy choćby te hiszpańskie dopłaty do karczowania sadów brzoskwiniowych...A poza tym często miesza się tu nam polityka i jako ciekawostkę podam, że w czasach słusznie minionych, kiedy to " każdy kłos był na wagę złota ", PGR-y dostawały dopłaty których celem było obsiewanie nawet gruntów VI klasy, choć nie miało to sensu agrotechnicznego...
Cytować
0 #6 Carmenere 2019-06-22 20:20
Arturze ale zboża, mleko , mięso to nie są wiśnie i jabłka.Te pierwsze są niezbędne i traktowane jako strategiczne, a bez owoców krajowych można się obejść, nawet warzywa są w diecie człowieka ważniejsze od owoców.
Cytować
+2 #5 Artur 2019-06-22 18:40
Sprawa jest chyba trochę bardziej skomplikowana niż nam to przedstawia Carmenere...Bo o ile w najbardziej kapitalistycznym z kapitalistycznych krajów jakim są Stany Zjednoczone producent butów rzeczywiście upada, to już producenci zbóż i innych płodów rolnych otrzymują od państwa dopłaty i to wcale nie małe...
Cytować
+1 #4 Carmenere 2019-06-22 13:11
jh , producent butów, gdy nie może ich sprzedawać z zyskiem , po prostu upada , albo przebranżawia się .I nikogo , poza jego rodzina i częścią pracowników , to nie obchodzi.Nikt nie negocjuje dla niego cen minimalnych, skupu interwencyjnego itp.Jest on w starciu z rynkiem i innymi producentami w takiej samej sytuacji jak sadownik.Skoro ludzie oddawali w zeszłym roku wiśnie po 50gr a jabłka po 8gr to albo są ------ albo się im taki biznes opłaca.Ja jestem kiepskim sadownikiem bo z jabłek po 8gr utrzymać gospodarstwa nie dam rady i dlatego ich nie zbierałem.A ci którzy tak robią widocznie mają się świetnie bo narzekania na ceny skupu wiśni i porzeczki są od lat a nowe nasadzenia wciąż trwają...a producent butów pada już po roku...
Cytować
0 #3 Artur 2019-06-21 21:31
Rozumowanie producentów serbskich jest podobne do rozumowania naszych plantatorów...Wszystko ma swoje granice i gdy one są przekroczone, jedni i drudzy pozostawiają wiśnie na drzewach...A kto w to nie wierzy, niech jeszcze raz przeczyta to, co zadano nam do przeczytania...
Cytować
+8 #2 jh 2019-06-21 13:35
nie drwij z rolnika.on zawsze bedzie mial mniej do powiedzenia.
we francji czy w niemczech nie do pomyslenua aby przetworca tak okradal spoleczenstwo
Cytować
-6 #1 Carmenere 2019-06-21 12:52
Pytanie do fanów naczelnika : czy tak niskie ceny w Serbii to też wina PO i PSL-u???
A może typowy rolnik z Europy wschodniej, południowo-wschodniej to ten sam gość , dla którego ekonomia to czarna magia a co się łurodziło mus zebrać ???
Cytować

Powiązane artykuły

Po ile chcesz sprzedać jabłka?

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

X