Czereśnie: Gdzie lepiej sprzedać?

Sezon czereśniowy w pełni. Jeszcze kilka tygodni temu media obiegały zdjęcia importowanych czereśni w niezwykle wysokiej cenie, bo dochodzącej niemalże do 70 złotych za kilogram. W handlu pojawia się coraz więcej odmian i dziś stawki nie są już tak imponujące, choć nadal przyzwoite.

Gdzie najlepiej sprzedać owoce? Tutaj nie ma mądrego, zmiennych jest bardzo wiele. Większość producentów decyduje najczęściej między rynkiem hurtowym a sprzedażą lokalnym firmom handlowym.

Używając przenośni można byłoby powiedzieć, że sprzedaż na rynku hurtowym to loteria. Wygrany jest ten kto trafi na małą podaż i dużą liczbę potencjalnych kupców. Wówczas towar upłynni szybko, za dobre pieniądze. Niestety, gdy trafiamy na niezbyt sprzyjającą koniunkturę na rynku, trzeba odstać swoje, a i stawki mogą nie zadowalać. A zdarzyć może się i tak, że do domu trzeba będzie wrócić z niesprzedanymi owocami. Zazwyczaj nie można być pewnym, jak może potoczyć się sytuacja, chociaż czasem można podejrzewać pewne scenariusze…

Podejmując decyzję trzeba przede wszystkim dokładnie liczyć. W nocy z soboty na niedzielę (22/23 czerwca) na rynku hurtowym Bronisze czereśni było dużo, kupców niewielu, a co za tym idzie, ceny niższe – około 7–9  (10 zł w przypadku wyróżniającej się jakości) za kilogram popularnych w tym momencie odmian. Stawki u lokalnych pośredników są niewiele niższe – w grójeckim pod koniec tygodnia było to 8,00 – 8,50 zł/kg.

Jeśli dysponujemy znaczną ilością czereśni (co po przymrozkach jest raczej trudne do osiągnięcia), różnica jednego czy dwóch złotych na kilogramie, nawet po odjęciu kosztów transportu i wjazdu na plac, daje bardzo dużą różnicę. Przyglądając się jednak tonażom czereśni przywożonych obecnie na rynki, w sytuacji, kiedy mamy kilka „plastików”, należałoby się zastanowić czy bardziej opłacalna nie byłaby sprzedaż na skup czy innego pośrednika w naszej okolicy. Wówczas „dniówka” nie jest zmarnowana, a i głowa „spokojna”, bo owoce sprzedajemy w trakcie jednej chwili. Jedyny minus to płatność. Tutaj na pieniądze będziemy czekać. Na rynku hurtowym dostajemy je od ręki.

Bywa, że przyjazdem na rynek można wiele zyskać. Ale trzeba powiedzieć, że niestety, bywa i tak, że producenci sprzedają w końcu towar za wszelką cenę, zaniżając tym samym stawkę rynkową,  bo „trzeba” wracać do domu, a żal wracać z ładunkiem. Szczególnie, jeśli kwestia dotyczy owoców szybko psujących się.

Oczywiście to, co wielu będzie odwodzić, inni traktują jako zachętę do tego typu sprzedaży. Na rynku hurtowym cena jest stosunkiem podaży i popytu, co może być ogromną zaletą dla producentów, którzy nie chcą być zależni od pośredników.

Rozważając kwestię opłacalności sprzedaży owoców, dochodzi się w końcu do wniosku, że handel na rynku hurtowym trzeba po prostu … lubić. Nie każdemu będzie pasował taki typ sprzedaży i to z tego względu wielu producentów jej unika.  Niepewność co do koniunktury rynkowej, konieczność wyczekiwania na kupca, dłużący się czas oczekiwania, mogą skutecznie odwieźć od chęci sprzedaży na rynku hurtowym...

 

Komentarze  

+1 #12 Roman 2019-06-28 18:15
Niestety jesteśmy w ciemnej dupie. I niech nikt nie pisze, że można ładny towar na giełdzie opchnąć za dobre pieniądze. Rzekomo miało tyyyle czeresni wymarznąć. Widocznie jest taki ogrom nasadzeń. Chyba, że to nie jest nasza czereśnia. U nas n agiełdzie jedna alejka opanowana przez czarnuchów. Druga sprawa Ukraina. Ja tego nie widziałem na oczy ale gośc co sprzedawał obok mnie mówił, że na Warszawę przyjeżdżają tiry z piękną czereśnią z UA. pokazywali mu zdjęcia sadów. Zadbane nawadniane, siatki przeciwgradowe, osłony, karłowe drzewka. Inwestor zagraniczny, Europa Zachodnia. Ceny niestety nie podał.


Prawda.

W niedziele przybyły 2 naczepy chłodnie pełne zagranicznej czereśni. Ponadto pojawiła sie czereśnia z sandomierza bo tam po 3zl a w w wawie w piątek 7 zl w góre.

Efekt, w niedziele wszystko staneło na twardo. W wawie zakupiony towar po południu pojawił sie na zjazdowej w Łodzi. I też zatwardzenie.


To cytaty z konkurencyjnego forum..
Ja tylko przypomnę,że riedzczylem 3 PLN wszczycie bo czereśni opór...
Cytować
0 #11 Roman 2019-06-24 16:19
Cytuję dwee22:
Głupota starych dinozaurów pseudo czeresniarzy przerasta wszelkie gusta dobrego smaku . Jak można być takim fredem żeby sprzedawać czeresnie ponizej 10 zł skoro jest ich jak na lekarstwo debile debile debile po 3 kroć debile Chwilowa górka nie ma sie czym przejmowac niech oddaja za darmo ciekawe jak długo


Czereśni jak na lekarstwo:))))
Polecam ZOBACZYĆ jak to wygląda u profesjonalistów...

Instagram.... cherries.lover.pl
Cytować
0 #10 Roman 2019-06-24 05:24
[quote name="sasza"]Jeżeli w tym roku jest nie za dobrze to słabo to wygląda. Ogólnie patrząc nie widzę sukcesów i przygotowanego podłoża polityczno-biznesowego dla exportu polskiej żywności chociażby do obecnych "przyjaciół partnerów " z za oceanu. Kiedyś łupili nas ze wschodu ale coś tam im wysyłaliśmy , skoro przyszli następni to szybkie działanie i pchamy się na ten rynek . To czysty biznes. Oni umieli wcisnąć nam przestarzałe graty i gaz to my też musimy coś ugrać. Musimy zarabiać bo koszty coraz wyższe , a będą jeszcze wyższe bo socjal kosztuje. Ale potrzebne mądre i sprytne rządy.[/quote

Nie marudz....mamy za to wojska okupacyjna i w nagrodę sprzedadzą nam nowe zabawki latające...
Pełen sukces i bezpieczeństwo
Cytować
-2 #9 Roman 2019-06-24 05:10
Cytuję Carmenere:
Krótkie pytanie do , nazwijmy wprost - głupka, który postawił mi minusa za przedstawienie sytuacji na giełdzie, takiej jaka była w realu.Zero moich komentarzy, uwag tylko fakty iii minus.Dobra , informuję zatem : jutro będzie poniedziałek 24.06.2019 rok , idioci stawiajcie minusy ! :lol:

Cytuję Carmenere:
Krótkie pytanie do , nazwijmy wprost - głupka, który postawił mi minusa za przedstawienie sytuacji na giełdzie, takiej jaka była w realu.Zero moich komentarzy, uwag tylko fakty iii minus.Dobra , informuję zatem : jutro będzie poniedziałek 24.06.2019 rok , idioci stawiajcie minusy ! :lol:



Co się cisnieniujesz kałamarzu...
Też podaje tylko fakty i zbieram minusy...idiota zawsze minusuje,bez względu na treść:)))

Dziś będzie po 3 zł bo trza sprzedać ...wstyd do domu przywieźć...a sumsiadowi powie się że po 10...

Usiłuje tylko przedstawić moronom skalę nasadzeń....po tęgich mrozach jest za dużo i nie można uzyskać satysfakcjonującej ceny....teraz proszę sobie wyobrazić co bedzie w urodzajnym roku...
Cytować
-1 #8 Badyl 2019-06-24 02:44
Czereśnie na skupie są płacone albo tego samego dnia wraz z dostawą albo na drugi dzień przy następnej dostawie. Tylko grupy producentckie potrafią przyblokować zapłatę, ale tych skupów nie ma co opisywać bo to jest rynek udziałowców i unów.
Cytować
-9 #7 Carmenere 2019-06-23 20:53
Krótkie pytanie do , nazwijmy wprost - głupka, który postawił mi minusa za przedstawienie sytuacji na giełdzie, takiej jaka była w realu.Zero moich komentarzy, uwag tylko fakty iii minus.Dobra , informuję zatem : jutro będzie poniedziałek 24.06.2019 rok , idioci stawiajcie minusy ! :lol:
Cytować
-4 #6 Roman 2019-06-23 17:36
Taaaa...czereśni jak na lekarstwo....

Dobry zart
Cytować
-1 #5 sasza 2019-06-23 13:49
Jeżeli w tym roku jest nie za dobrze to słabo to wygląda. Ogólnie patrząc nie widzę sukcesów i przygotowanego podłoża polityczno-biznesowego dla exportu polskiej żywności chociażby do obecnych "przyjaciół partnerów " z za oceanu. Kiedyś łupili nas ze wschodu ale coś tam im wysyłaliśmy , skoro przyszli następni to szybkie działanie i pchamy się na ten rynek . To czysty biznes. Oni umieli wcisnąć nam przestarzałe graty i gaz to my też musimy coś ugrać. Musimy zarabiać bo koszty coraz wyższe , a będą jeszcze wyższe bo socjal kosztuje. Ale potrzebne mądre i sprytne rządy.
Cytować
0 #4 dwee22 2019-06-23 12:00
Głupota starych dinozaurów pseudo czeresniarzy przerasta wszelkie gusta dobrego smaku . Jak można być takim fredem żeby sprzedawać czeresnie ponizej 10 zł skoro jest ich jak na lekarstwo debile debile debile po 3 kroć debile Chwilowa górka nie ma sie czym przejmowac niech oddaja za darmo ciekawe jak długo
Cytować
-8 #3 Roman 2019-06-23 11:03
No niemożliwe....przecież wszystko zmarzlo...

Nie czekam na przeprosiny gdy w maju pisałem o bronkach pełnych czereśni a byłem niemiłosiernie hejtowany;)
Cytować
-1 #2 Carmenere 2019-06-23 10:11
To jeszcze aneks , do dzisiejszej sytuacji na Bronkach(znajomy właśnie robi zakupy godz.11.00).Czereśnia 5zł , najpiękniejsza -8zł - ale sprzedający otwarty na negocjacje.Czereśni wszystkie alejki i poprzeczka.Truskawka najładniejsza 6zł(łubianka).Tak wygląda nieurodzajny rok.
Cytować
-3 #1 Carmenere 2019-06-23 09:10
Rzeczowa i trafna analiza.Gdybym miał "pod ręką" tzw skup , skupujący czereśnie to nierzadko bym się z nią nie 'bujał" na Bronki.Na ten weekend przyjechała czereśnia z pd Polski i zrobiło się jej sporo.Rynek czereśni przy obecnych cenach i sporych marżach w detalu, jest bardzo płytki i na prawdę potrzeba bardzo niewielki nadmiar towaru aby cena szybko poszła w dół.
Jedyne co mogę poradzić, to aby - jeśli kto nie potrafi poznać-zastanowić się czemu X tę samą czereśnię sprzedaje po 8zł, gdy Y po 10zł.Jeśli odrzucimy lewiznę( kiepska jakość pod spodem) to na Bronkach standartem jest że czereśnia "wczorajsza" jest tańsza od świeżej.I tak było przez kilka dni np.:z Summitem świeży kosztował 10zł i w tej cenie był do sprzedaży, a "wczorajszy" był po 8zł.
Cytować

Powiązane artykuły

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

Rynek decyduje

X