Tanie pomarańcze czy droższe polskie jabłka? Dla konsumenta wybór jest prosty

 

Okres przedświąteczny to czas wzmożonych zakupów spożywczych, chociaż liczba osób wspólnie świętujących została ograniczona ze względu na pandemię, to jednak kilka dni wolnego, wymusza zrobienie większych zapasów. Czas świąteczny rządzi się też swoimi prawami, dlatego zwykle w domach nie może zabraknąć owoców.  

Jak już pisaliśmy [Aktualna sytuacja na Broniszach 21.12.2020] gorączka zakupów omija rynki handlowe, a konkretnie sprzedawców jabłek, bo cytrusy sprzedają się dobrze. 

Niestety pomarańcze i mandarynki w tym okresie cieszą się większą popularnością niż polskie jabłka. Ma na to wpływ głównie cena, która jest bardzo atrakcyjna, w tym tygodniu dwa chyba najpopularniejsze markety w Polsce - Lidl i Biedronka sprzedają pomarańcze w cenie 1,99 lub 1,89 zł za kilogram.

Na próżno szukać w tym tygodniu promocji na jabłka, jedna z sieci postawiła na sprzedaż jabłek w świątecznej odsłonie, cena takiego pudełka, w którym znajduje się 2,2 kg jabłek odmiany Jonaprince to cena 8,99, czyli 4,09 za kilogram jabłek, czyli więcej niż zapłacimy za 2 kg pomarańczy. Dla konsumenta wybór jest więc prosty…

Powiązane artykuły

Ceny jabłek wspiera wysoki popyt na koncentrat jabłkowy

Czego pragną kobiety?

X