MiApple® – nowa odmiana z Australii podbije świat?

 

 

MiApple® to nowa odmiana wyhodowana w Lenswood w południowej części Australii, będąca krzyżówką Gali Royal i Fuji(!). Zdaniem twórców stanowić będzie ona wielką konkurencję dla popularnych odmian, ponieważ łączy w sobie doskonały smak oraz wysoką jakość. Wczesny termin zbioru pozwoli na wypełnienie tradycyjnego niedoboru jabłek na rynku w owym czasie. Plonuje na dobrym poziomie, równie dobrze się przechowuje.

Sezon 2017 był niejako sprawdzianem nowej odmiany. Jak się również okazało, przyjęcie jej przez australijskich konsumentów przerosło oczekiwania twórców. Partię z pierwszego zbioru wyprzedano w ciągu tygodnia.   (Źródło: https://www.facebook.com/MiAppleAustralia/)

Przypomnijmy fragment naszej ostatniej rozmowy z dr Schwartau: 

– Nie odwracajcie się do tyłu. Potrzebujecie własnej, klubowej odmiany. Jeśli wyhodujecie interesującą, nawiążecie kontakt z  Zachodem – mówi Pan Schwartau. Jaka ma być ta odmiana? – Odmiana, która może zaistnieć na rynkach Europy czy całego Świata, musi odpowiadać gustom konsumentów. Ma smakować i ładnie wyglądać – podkreśla.

– Smak jest najważniejszy. Świat chce słodkich odmian. Konsumenci szukają dobrego smaku, dlatego sięgają po owoce egzotyczne, maliny i truskawki. Priorytetem musi być dobry smak. Zapomnijcie o smaku Idareda. Jeśli wyhodujecie słodką odmianę, będziecie mogli jabłka wysyłać do krajów na całym świecie, tak jak Galę. Bezwzględnie odmiana skórka być czerwonawa, ale nie ciemno-czerwona lub bordowa. Konsumenci nie lubią zbyt ciemnej skórki. I nie marnujcie czasu na zielony kolor, jak Golden czy Granny Smith. Świat nie chce większej ilości zielonych odmian. Potrzeby jest jedna, dopracowana odmiana, którą będzie można sprzedawać na całym świecie – opowiada.

Pięć najważniejszych cech odmiany to według dr Schwartau: Smak (słodki), kolor (czerwony, ale nie ciemny), kształt (regularny, podobny do Gali, Szampiona), wydajność z hektara i zdrowotność drzewa. – To podstawa dla nowej odmiany. W tym momencie rozwoju sadownictwa i konkurencji na rynku, jeśli stracimy dwie z tych cech, odmiana nie ma szansy. A w przypadku, jeśli nie ma smaku, nie mamy o czym marzyć – mówi.

 

Powiązane artykuły

Jesienne cięcie korzeni

X